Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Moli25 pisze:Klaudia przeczytałam wszystko dokładnie,
Rozumiem ze sie martwisz, mysle ze to zachowanie jest spowodowane przyjazdem Tosi, jak juz mała przejdzie zapachami domowników wszystko bedzie dobrze. Moli tez nie jadła, w ogóle nie pila, nie bawiła sie, siedziała i patrzyła, albo na tronie albo na pralce
O tak
Tak zaglądała, ze prawie spadła z tej pralki.
U mnie było potworne syczenie, ale Fuks nauczony doświadczeniem miał to generalnie pod ogonem![]()
Jeśli Maryś cos Liznela to juz sie czuje troche lepiej napewno, trzeba sie nauczyć nowej sytuacji.
Tosia jest piękna, zdjecia na macie sa urokliwe, to takie kocie dziecię![]()
Urośnie szybko, zobaczysz. Fuks tez je jak odkurzacz, swoje, Molki i udaje ze jest jeszcze głodny![]()
Cieszę sie ze Tośka jest z Wami, imie idealnie do niej pasuje!
kalair pisze:Klaudia, Tosia może coś załapać, albo inaczej-raczej teraz może coś jej wyleżć, to taka reakcja organizmu na nowe warunki. Brdzo często zdrowe wydawałoby się koty, kiedy znajdą się w nowym domku, nagle zaczynają chorować. Jakby z nich opadały wszystkie emocje. I wydaje mi się, że niedomaganie Maryni też ma z tym związek. Ale nie doszukujmy się żadnych poważnych chorób![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Koteczki się uspokoją, wyciszą, to naprawdę jeszcze bardzo krótki okres.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 45 gości