Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2014 10:54 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

MonikaMroz pisze:rozpłynęłam się :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Witaj Basiu


Witaj Moniczko :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 10:56 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

[quote="Myszolandia"
Ooooo,co to za skomasowany atak na kotecka ? co to ma znaczyć ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Kubełek ♥ wiedziałam,że będzie dobrze :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Czołem Słodzinki :1luvu: :1luvu: :1luvu:[/quote]


:oops: :oops: :oops: atak jaki atak :ryk: :ryk:
Wizyta w SPA :mrgreen:

Cześć Sylwuniu :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 10:58 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Rilla07 pisze:Hej hej Basieńko i Zwierzaczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Też się smażycie w tym upale? Pewnie tak... :(

Przynajmniej wieczory są przyjemne :)

Miziamy mocno kocurki i psinkę :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Cześć Kasieńko :1luvu:
Upały były straszne, dziś lepiej tylko w domu w dalszym ciągu zaduch.

Przekażę miziaki futrzanej ferajnie :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 10:59 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

bozena640 pisze:Witaj przystojniaku :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Witaj Basiu z footerkami :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Kubuś wpadnie w narcyzm :ryk: :ryk:

Witaj Bożenko :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 10:59 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Myszolandia pisze:To spojrzenie Kubeła z pierwszego zdjęcia zawsze mnie powala :ryk: :1luvu:
Hej Basiki :1luvu: :1luvu: :1luvu:



Powalający z niego chłopak :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Hejka :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 11:01 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

mir.ka pisze:witaj Basiu w ten pochmurny dzionek :1luvu:
dzisiaj znowu joga?
pogoda dobra na gimnastykę nie jest gorąco :)



Witaj Mireczko :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tak Mireczko dziś joga :wink:
Ciekawe jak mi pójdzie :ryk: :ryk: :ryk: i czy jutro będę cierpieć.

Pogoda jest w sam raz, tylko co z tego jak budynek nagrzany i pewnie będzie ukrop :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 11:04 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Witajcie Cioteczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Fala upałów minęła, może i dobrze. Najgorzej jak przez te dni ochłodzenia będzie zimno, buro i deszczowo.
Pogoda nie jest dla nas łaskawa albo upał, albo ziąb.

Tofiś miał wczoraj gorszy dzień. Biedaczek w nocy wymiotował kłakami i wczorajszy dzień prawie cały przespał, apetytu nie miał. Dopiero pod wieczór było lepiej.
Od rana jest jak nowo narodzony i bryka mój słodki orzeszek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kubuś pełen życia, szuka jedzonka, poluje na latające mięsko :mrgreen:
Dzulka szuka zimnej podłogi żeby się ochłodzić.

Mnie dziś czeka popołudniowa akcja rozciąganie :ryk: :ryk: :ryk:

Miłego dnia :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 11:17 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

oj z tymi kłakami u kotów, to coś strasznego, moje niedawno się tak odkłaczały aż się bałam, ale po tej akcji na razie spokój :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76294
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 12, 2014 14:31 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Witamy popoludniu :)
Ja jeszcze nigdy problemu z kocimi klakami nie miałam.
Ale wszystko przede mna :)
Pozdrawiam i miłego rozciągania życze :D
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Czw cze 12, 2014 17:00 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Miraclle pisze:Witajcie Cioteczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Fala upałów minęła, może i dobrze. Najgorzej jak przez te dni ochłodzenia będzie zimno, buro i deszczowo.
Pogoda nie jest dla nas łaskawa albo upał, albo ziąb.

Tofiś miał wczoraj gorszy dzień. Biedaczek w nocy wymiotował kłakami i wczorajszy dzień prawie cały przespał, apetytu nie miał. Dopiero pod wieczór było lepiej.
Od rana jest jak nowo narodzony i bryka mój słodki orzeszek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kubuś pełen życia, szuka jedzonka, poluje na latające mięsko :mrgreen:
Dzulka szuka zimnej podłogi żeby się ochłodzić.

Mnie dziś czeka popołudniowa akcja rozciąganie :ryk: :ryk: :ryk:

Miłego dnia :1luvu: :1luvu:



Hejka, Basiu :1luvu:
Z przyjemnością się czyta jak Ty dbasz o te swoje kocurki, maja u Ciebie lepiej niż u mamy :201461 :201461

Jedne upały poszły, a już straszą, że nadchodzą następne ... trzeba będzie chować się przed nimi :201432 :201486
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 12, 2014 17:13 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Hej Basieńko :1luvu:

Na szczęście już ma być chłodniej :ok:
Wszystkim wyjdzie na zdrowie :)

Biedny Tofiś, kłaczek go męczył i wymioty pewnie stąd brak apetytu i senność itd.
Ale z drugiej strony dobrze, że zwymiotował, bo przynajmniej się tego pozbył.
Super, że już jest w porządku :ok:
Kłaczki to poważna sprawa, przekonałam się o tym jak Muszeron się zakłaczył i nie mógł zrobić kupki :(
Teemoś też ostatnio się krztusił, ale nie mógł wydalić kłaczka, podałam pastę i przeszło.
Koty to czyściochy i niestety połykają tego w cholerę...

Miłych zajęć Basiu i owocnego rozciąganka :mrgreen:
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw cze 12, 2014 19:46 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

mir.ka pisze:oj z tymi kłakami u kotów, to coś strasznego, moje niedawno się tak odkłaczały aż się bałam, ale po tej akcji na razie spokój :)


Trochę bałam się o Tofisia.
Był apatyczny i nie chciał jeść.
Ale później spał zrelaksowany na krewetkę, pycho nastawiał do głaskania. Dawałam mu małe porcję animondy dla kastratów ona jest delikatna i jakoś poszło.
Dziś harpagan z niego od rana :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 19:47 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

MonikaMroz pisze:Witamy popoludniu :)
Ja jeszcze nigdy problemu z kocimi klakami nie miałam.
Ale wszystko przede mna :)
Pozdrawiam i miłego rozciągania życze :D



Witaj Moniś :1luvu:
Tofiś myje się namiętnie, a futerka coś tam gubi do tego dostaje ostatnio przysmaki odkłaczające, Widac działają :mrgreen:
Pozdrawiamy :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 19:49 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Kotina pisze:

Hejka, Basiu :1luvu:
Z przyjemnością się czyta jak Ty dbasz o te swoje kocurki, maja u Ciebie lepiej niż u mamy :201461 :201461

Jedne upały poszły, a już straszą, że nadchodzą następne ... trzeba będzie chować się przed nimi :201432 :201486


Cześć Elu :1luvu:
Jak lepiej jak u mamy ? a ja to co ? Mama ich nie ma to tamto :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Jak to upały znowu 8O dali by nam trochę odsapnąć :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw cze 12, 2014 19:53 Re: Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Rilla07 pisze:Hej Basieńko :1luvu:

Na szczęście już ma być chłodniej :ok:
Wszystkim wyjdzie na zdrowie :)

Biedny Tofiś, kłaczek go męczył i wymioty pewnie stąd brak apetytu i senność itd.
Ale z drugiej strony dobrze, że zwymiotował, bo przynajmniej się tego pozbył.
Super, że już jest w porządku :ok:
Kłaczki to poważna sprawa, przekonałam się o tym jak Muszeron się zakłaczył i nie mógł zrobić kupki :(
Teemoś też ostatnio się krztusił, ale nie mógł wydalić kłaczka, podałam pastę i przeszło.
Koty to czyściochy i niestety połykają tego w cholerę...

Miłych zajęć Basiu i owocnego rozciąganka :mrgreen:
:1luvu: :1luvu: :1luvu:



Cześć Kasieńko :1luvu: :1luvu:
Z kłakami nie ma żartów.
Tofiś zawsze pawikuje jak ma kłaczki, to mnie w sumie cieszy, bo z dwojga złego wolę to niż problemy i wizyty u weta.

Zajęcia przeżyłam, było dziś lżej. Bardziej uczyliśmy się odpowiedniej techniki oddychania przy pozycjach, oczywiście pozycje były rozciągające.
Na pewno szło mi lepiej i mniej się męczyłam. Łatwiej przechodziłam z pozycji na pozycję.

Nawet udało mi się stanąć na głowie :ryk: co prawda Pani instruktorka mnie asekurowała ale przełamałam swój lęk przed poleceniem do tyłu :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 100 gości