♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Hej

Fajowe fotki

Madzia i kózka super :mrgreen:

Nie mogę się doczekać aż wyciągnę TŻa do zoo...

Zoo jest super! Byliśmy dziś i w sumie całkiem sporo ludzików, bo od kwietnia podrożeją bilety. A my byliśmy wyrobić też nowe karty roczne, ze zdjęciem... Moje zdjęcie mnie przeraża i Rafał śmiał się z niego przez całe zoo :ryk:

Witaj Madziu :1luvu:

Super fotki :mrgreen:

Jesteś i Ty z kózkami :1luvu:

Oczy nacieszyłam :mrgreen:

Ryś z zeszłorocznych fotek :mrgreen:

Miziaczki dla Perlasa :1luvu:

Ufff.
Byłam w ikei kupić te przeklęte ograniczniki na okno: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90278098/ , na takim zadupiu to zrobili, że 4h nam zeszło na dojazd

jeszcze od powrotu bardzo mnie boli głowa w jednym miejscu, jakby w środku coś napierało, rozsadzało. Masakra

Jutro jedziemy do rodziców bo ojciec wrócił z Niemiec i może sypnie groszem, póki wszystkiego nie wyda... to bym sobie naprawiła pękniętą szybkę w telefonie.

Perełeczka właśnie władowała mi się na kolana. Moje kochane :1luvu:

Luna mnie tak okupuje . Koty są kochane :1luvu:

I słodkie

Ikea zazwyczaj jest za zadupiu totalnym :evil:

Perełciu nudziłaś sie bez Dużej ? :1luvu:

A teraz fotorelacja z czasów, kiedy wyłączono nam miau

Wybraliśmy się do Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy, za Jarnołtowem. Mieści się tam gospodarstwo: http://www.kozio-lek.pl/#kontakt i spędziliśmy tam kilka dobrych godzin

Znaleźliśmy dużo takich krocionogów, które Rafał uwielbia i musiał je wziąć na ręce, miały tyle malutkich łapek że śmiesznie łaskotały

Konik z tego gospodarstwa:
Obrazek

Znaleźliśmy też dużo ropuszek szczepionych ze sobą, jak któraś para była na drodze to przenosiliśmy je na trawkę, żeby nic ich nie rozjechało

A teraz Perełeczka z wizytą u Szarusia. Nie podobało mu się to

Poza tym Szarusik czuje się dobrze, ma ładne wyniki krwi i ogólnie cieszy się z życia

Szaruś

Duży chłopak z niego :mrgreen:

Perełcia z wizytą u kolegi fiu fiu :mrgreen:

Szaruś ważył na ostatniej wizycie 5.9 kg, a Perełeczka ważona metodą "z dużą i bez dużej" - 3 kg. Nie podobało mu się bo syczał i atakował, na szczęście mnie, a nie malutką. Za to Perełek się wybrykał bo u Rafała dużo kanap i półek do ganiania za piłeczką :ryk:

Ale jak na złość nie chciała siedzieć na rękach u teściowej, za to mi spała na kolanach tak jak teraz

Spilett pisze:Szaruś ważył na ostatniej wizycie 5.9 kg, a Perełeczka ważona metodą "z dużą i bez dużej" - 3 kg. Nie podobało mu się bo syczał i atakował, na szczęście mnie, a nie malutką. Za to Perełek się wybrykał bo u Rafała dużo kanap i półek do ganiania za piłeczką Ale jak na złość nie chciała siedzieć na rękach u teściowej, za to mi spała na kolanach tak jak teraz

Po takiej wizycie i atrakcjach powinna w nocy grzecznie spać :mrgreen:

Teściowa jej nie pod pasiła :ryk: