czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 13, 2013 11:06 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Nelka - ja też bym może montowała siatkę "własnymi siłami", ale mieszkam na czwartym pietrze i to już troche niebezpieczne. Wolę żeby zrobił to ktoś doświadczony, kto wie jak się zabrać za montowanie siatki i nie fiknie w dół podczas wiercenia dziury w ścianie. A ewentualnymi komentarzami nie mam zamiaru się przejmować - w końcu robię to dla bezpieczeństwa moich kochanych footerek. Zresztą, siatka będzie transparentna, więc przy odrobinie szczęścia niewiele osób ją zauważy.

Alienor - nie wiem czy u mnie na balkonie pieniek postoi tak bez podstawy, a nie bardzo jest gdzie go zaklinować. Chyba będę musiała pomyśleć o jakiejś podstawie. Choćby w postaci starej półki.
A hełm średniowieczny - rozumiem że kopia a nie autentyczny zabytek? :twisted:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 11:25 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

MB&Ofelia pisze:Ja mieszkam w mieście, a i tak część sąsiadów pewnie skomentuje siatkę na balkonie. Zresztą, moi rodzice też jakoś nie mogą się przekonać do idei siatki, bo przecież "kot nie jest głupi, nie spadnie, nauczy się". Tiaaaa, nauczy się, zwłaszcza jak ptaszek przeleci albo mucha bzyknie :roll:


Żebyś wiedziała, jakie ja wojny toczyłam o siatkę z TZ-em, który stwierdził, że nie ma zamiaru mieszkać w klatce :ryk:
W końcu, zmęczona ciągłym zdejmowaniem kotów z barierki któregoś dnia umówiłam się z montażystą i postawiłam TZ-a przed faktem dokonanym. Jakoś nic już nie mówił :lol:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 11:26 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

MB&Ofelia pisze:Alienor - nie wiem czy u mnie na balkonie pieniek postoi tak bez podstawy, a nie bardzo jest gdzie go zaklinować. Chyba będę musiała pomyśleć o jakiejś podstawie. Choćby w postaci starej półki.
A hełm średniowieczny - rozumiem że kopia a nie autentyczny zabytek? :twisted:


No oczywiście że kopia :roll: . To jest mój hełm bojowy, który nosiłam przez lata - teraz mam lżejszy (jako łucznikowi powinien wystarczyć) a ten przejmuje Ala, która chodzi z lekką piechotą jako pikinier.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 13, 2013 11:27 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Alienor pisze:
MB&Ofelia pisze:Alienor - nie wiem czy u mnie na balkonie pieniek postoi tak bez podstawy, a nie bardzo jest gdzie go zaklinować. Chyba będę musiała pomyśleć o jakiejś podstawie. Choćby w postaci starej półki.
A hełm średniowieczny - rozumiem że kopia a nie autentyczny zabytek? :twisted:


No oczywiście że kopia :roll: . To jest mój hełm bojowy, który nosiłam przez lata - teraz mam lżejszy (jako łucznikowi powinien wystarczyć) a ten przejmuje Ala, która chodzi z lekką piechotą jako pikinier.


O, a należysz do jakiegoś bractwa? Mój TZ jest w Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej, ja też kiedyś byłam czynnym członkiem, no a potem zaangażowałam się w sprawy zwierzęce i jakoś samo przeszło.

MB przepraszam za off topic ;-)
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 11:48 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Akurat jak chodzi o średniowiecze itp. to można offtopować do woli :D
Ja się kiedyś chciałam nauczyć strzelać z łuku, ale jakoś nie było okazji. Ale może sobie uszyję pseudo-średniowieczną kieckę na przyszłoroczną Noc Muzeów. Będę w takowej paradować przy jakiejś wystawie. W tym roku muzeum koszlińskie przydzieliło mnie do sztuki nowoczesnej, tam jeszcze nie byłam, a jako wolontariuszka będę działać już piaty rok. Powoli mi się kończą wystawy :wink: . Najgorzej było za pierwszym razem, w chacie jamneńskiej (ekspozycja etnograficzna) bo trzeba było mieć oczy dookoła głowy. Każdy chciał podotykać, otworzyć, zamknąć, usiąść na ponadstuletnim krzesełku, itp. A rok wczesniej podobno parę eksponatów "wyparowało" po nocnym zwiedzaniu, więc był podwójny stres.
Przy sztuce nowoczesnej będzie luzik. Tylko po kilku godzinach nogi i kręgosłup będą odmawiać posłuszeństwa :?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 12:33 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Wpadnij na Chełmską na trening w niedziele od 9, Bartek Cię nauczy strzelać :-)
Kieckę mam jakbyś chciała pożyczyć ;-)
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 13:09 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Jestem w Grupie Historycznej Arte et Marte stowarzyszonej z Chorągwią Górnośląską. Wychodzę z Nadreńską na Grunwaldzie, jeżdżę też na imprezy Chorągwi Śląskiej (czyli Chorągwi Konrada Białego). Odtwarzamy okres okołogrunwaldzki czyli lata 1380-1420.
Jakbyś chciała to wykrój na średniowieczną poprawną suknię mogę Ci podesłać - musiałabyś tylko do swoich rozmiarów dopasować. Ale sądzę że lepiej pożyczyć od Kareny :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 13, 2013 13:11 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

To "my" wychodzimy z Chorągwią Wielkiego Misia ;-)
BTW - zapraszam na stronę bractwa http://www.kkr.nsc.pl/
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 15:05 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Ale róg wersalki też cieszy się zainteresowaniem...

Właśnie tak...

Obrazek

I tak...

Obrazek

I tak...

Obrazek

I jeszcze tak...

Obrazek

Nie, to nie jest pijacka melina. To moje życie z trzema kocurakami.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon maja 13, 2013 15:46 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Villentretenmerth pisze:Ale róg wersalki też cieszy się zainteresowaniem...

Właśnie tak...

Obrazek

I tak...

Obrazek

I tak...

Obrazek

I jeszcze tak...

Obrazek

Nie, to nie jest pijacka melina. To moje życie z trzema kocurakami.

Padłam :ryk:
Ale demolka :lol:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon maja 13, 2013 18:12 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

U mnie Klara też nie chciała korzystać z drapaka, kochała wiklinę, dywaniki, kartony darła na strzępy. Jak zmienialiśmy narożnik to ktoś podpowiedział nam, że jest specjalny materiał wzmocniony teflonem, którego nie można zaciągnąć. No i kot stracił radość z drapania mebli (narożnik i krzesła). Więc sobie odpuściła.
Szajka natomiast nauczona już w hodowli do czego służy drapak. Skacze po nim jak mała małpka i pazurki też mają używanie :ryk:

Nelka, a komentarzami nie ma co się przejmować, bo jak kotek wypadnie to ty będziesz płakać i leczyć, a nie ci co komentują.
My zamontowaliśmy siatkę i też nie obyło się bez gadania, ale przynajmniej wiem, że nie będę kotka zbierać z ziemi i to jest najważniejsze. Chociaż czekają nas poprawki, bo Szajeczka już znalazła miejsca, w które próbuje główkę wciskać.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 19:39 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Aż złapałam za aparat:
http://www.iv.pl/images/18821176393619221760.jpg
Obrazek
http://www.iv.pl/images/34308485489832321742.jpg
Obrazek
To na szczęście nie nowy narożnik, tylko łóżko. Nie nowe, ale bardzo je lubię (koty jak widać także :? ). Niestety, zanosi się na to że wkrótce łóżeczko będzie do wymiany :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 19:46 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Karena - dzięki za propozycję pożyczenia stroju, przemyślę :D . Brałabym chętniej gdybym stała na sztuce dawnej, a będę na współczesnej, dlatego muszę przemyśleć. A na Chełmską przyjdę z przyjemnością :D . Tylko w najbliższą niedzieję będzie strzelanko, czy co niedzielę ćwiczą?
Alienor, tak czy inaczej o te wykroje się uśmiechnę, będą co prawda na przyszły rok, ale będą. Będę mogła na spokojnie wyszukać jakiś materiał i zaangażować znajomą krawcową (sama nie jestem aż tak zdolna :oops: ).

Carmen przechodzi samą siebie. Na spółkę koty zjadły dziś 3 porcje dzienne barfa. Chyba nie trzeba pisać, w czyim brzusiu zmieściło się więcej :roll: . A Ofelia dała się wyciągnąć na dłuższy spacerek, zbiła łapą kocura sąsiadów i skoczyła mi na łydkę, jak ją chciałam zabrać do domu. Niedobra Duża, najpierw kotka bierze na spacerek, a później jej się spieszy z powrotem :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35263
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon maja 13, 2013 20:43 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Zajrzyjcie do nas, bo już nie chcę wstawiać obscenów na cudzym wątku... :wink:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon maja 13, 2013 20:49 Re: czarny kociak, Koszalin - Ofelia na gigancie

Treningi sa co tydzien, chyba ze bractwo wyjezdza. Na boisku za wieza. Jak bedziesz chciala przyjsc to odezwij sie wczesniej to Ci powiem czy bedzie trening.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, pibon i 116 gości