Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 02, 2013 22:00 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

Napisałam.
Nic nie wymyśliłam.
A właściwie wymysliłam, ale nie podzielę sie tym na forum, bo to się nie nadaje do dzielenia :? .
I teraz pójde spać.
Dobranoc, wszystkie cioteczki kochane :1luvu: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sty 02, 2013 22:08 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...bezdomna miziasta tri, str

vip pisze:No gdybym miała klateczkę, to bez problemu może siedzieć z moimi, byle odizolowana.


Małgosia, Ciebie to tylko walnąć między oczy trzeba ... :evil: :evil: :evil: Przecież ja jeszcze mam tę pożyczoną klatkę wystawową, w której siedziała Dipsi po operacji, a potem Okruszek... Teraz zasiedla ją Parys, ale z własnej nieprzymuszonej woli ... To się go wysiedli ... :wink:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 02, 2013 22:15 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...bezdomna miziasta tri, str

katarzyna1207 pisze:
vip pisze:No gdybym miała klateczkę, to bez problemu może siedzieć z moimi, byle odizolowana.


Małgosia, Ciebie to tylko walnąć między oczy trzeba ... :evil: :evil: :evil: Przecież ja jeszcze mam tę pożyczoną klatkę wystawową, w której siedziała Dipsi po operacji, a potem Okruszek... Teraz zasiedla ją Parys, ale z własnej nieprzymuszonej woli ... To się go wysiedli ... :wink:

Kasia, bo ja to wogóle nie ogarniam ostatnio nic :oops: ...może mnie i trzeba pizgnąć...no ale to Parysia mam eksmitować? :( Może on tam lubi...i będzie zły...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sty 02, 2013 22:22 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

Vipku, tylko zwroć uwagę, że niektore wirusy i pasozyty przenikną i przez klatkę, chyba, żebyna początek na czas kwarantanny klatka (z cieplą budka) gdzies na strychu albo w budynku gospodarczym była. Moja rezydentka zlapała świerzbowca od rannego tymczasa w klatce juz na drugi dzień
Jeśli kotka jest FELV+ to tez klatka nie wystarczy :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sty 02, 2013 22:26 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

taizu pisze:Vipku, tylko zwroć uwagę, że niektore wirusy i pasozyty przenikną i przez klatkę, chyba, żebyna początek na czas kwarantanny klatka (z cieplą budka) gdzies na strychu albo w budynku gospodarczym była. Moja rezydentka zlapała świerzbowca od rannego tymczasa w klatce juz na drugi dzień
Jeśli kotka jest FELV+ to tez klatka nie wystarczy :(

Czyli kota trzeba zostawić w spokoju? Nie pomagać?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 02, 2013 22:27 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

taizu pisze:Vipku, tylko zwroć uwagę, że niektore wirusy i pasozyty przenikną i przez klatkę, chyba, żebyna początek na czas kwarantanny klatka (z cieplą budka) gdzies na strychu albo w budynku gospodarczym była. Moja rezydentka zlapała świerzbowca od rannego tymczasa w klatce juz na drugi dzień
Jeśli kotka jest FELV+ to tez klatka nie wystarczy :(

No fakt, to tez problem...wtedy tylko łazienka zostaje...ale przynajmniej z klatki mi nie nawieje, jeśli mi sie przy jakimś momencie nieuwagi wysmyknie z łazienki, to wpadnie prosto w łapy Michasi, a ona nie jest łaskawa dla obcych kotów :( .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sty 02, 2013 22:32 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...bezdomna miziasta tri, str

vip pisze:Kasia, bo ja to wogóle nie ogarniam ostatnio nic :oops: ...może mnie i trzeba pizgnąć...no ale to Parysia mam eksmitować? :( Może on tam lubi...i będzie zły...


No lubi, bo się sam wprowadził i siedzi w otwartej klatce ... ale przecież nie musi ... Są budki i pudła kartonowe, to niech się tam przeniesie ...
Tylko musiałabyś mi pomóc w jej złożeniu i zapakowaniu do samochodu, bo jestem niestety "niepełnosprawna" i sama nie dam rady :cry: W piątek podpisywałam lekarce oświadczenie, że nie wyrażam zgody na leczenie szpitalne...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 02, 2013 22:39 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...bezdomna miziasta tri, str

katarzyna1207 pisze:
vip pisze:Kasia, bo ja to wogóle nie ogarniam ostatnio nic :oops: ...może mnie i trzeba pizgnąć...no ale to Parysia mam eksmitować? :( Może on tam lubi...i będzie zły...


No lubi, bo się sam wprowadził i siedzi w otwartej klatce ... ale przecież nie musi ... Są budki i pudła kartonowe, to niech się tam przeniesie ...
Tylko musiałabyś mi pomóc w jej złożeniu i zapakowaniu do samochodu, bo jestem niestety "niepełnosprawna" i sama nie dam rady :cry: W piątek podpisywałam lekarce oświadczenie, że nie wyrażam zgody na leczenie szpitalne...

A czemu nie wyrażasz? :evil:
Kasia, może trzeba?
Przecie koty, to wiesz....wogóle jak Kubusia? :1luvu: Zdjęcia widziałam, to juz kawał kobity :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sty 02, 2013 22:42 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

A na przyszłość warto mieć coś takiego, królicze to wprawdzie ale w mojej już parę kotów przebidowało. A potem można złożyć i nie zabiera zbyt wiele miejsca.

http://allegro.pl/klatka-dla-krolika-sw ... 89642.html

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 02, 2013 22:46 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

Lidka pisze:A na przyszłość warto mieć coś takiego, królicze to wprawdzie ale w mojej już parę kotów przebidowało. A potem można złożyć i nie zabiera zbyt wiele miejsca.

http://allegro.pl/klatka-dla-krolika-sw ... 89642.html

Bardzo fajna ta klatka, i z tego, co przeczytałam, to spora :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sty 02, 2013 22:46 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...bezdomna miziasta tri, str

vip pisze:A czemu nie wyrażasz? :evil:
Kasia, może trzeba?
Przecie koty, to wiesz....wogóle jak Kubusia? :1luvu: Zdjęcia widziałam, to juz kawał kobity :mrgreen: .

Bo jakbym się zgodziła, to Święta spędziłabym w szpitalu, a nie z mamą ... :cry: A Mama czuje się coraz gorzej ...
Kubusia w Bielsku czuła się rewelacyjnie ... i Parys ... Rzondzili we dwójkę ... pozostała trójca (Lala, Stokrotka i Pokerek) była średnio zadowolona ...
Po powrocie ciągle się awanturuje, żeby ją wypuścić z pokoju ...I pewnie jutro po pracy wreszcie to zrobię, tylko muszę jej pilnować , bo to mały wariat jest - w każdą dziurkę zajrzy i sprawdzi, czy nie ma tam czegoś do zabawy ... grucha, ćwierka ... i wydaje inne dziwne odgłosy ... I ma już stałe zębiska ... 8O
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 02, 2013 22:53 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

vip pisze:
Lidka pisze:A na przyszłość warto mieć coś takiego, królicze to wprawdzie ale w mojej już parę kotów przebidowało. A potem można złożyć i nie zabiera zbyt wiele miejsca.

http://allegro.pl/klatka-dla-krolika-sw ... 89642.html

Bardzo fajna ta klatka, i z tego, co przeczytałam, to spora :ok: .



JA mam właśnie taką. Milutek w niej siedzioał i dzika Kropeczka z maluchami, Malenka po operacji a wcześniej Kubuś. Tylko to musi być ta na 120 cm i ze składaną górą, bo wtedy można kuwetkę nawet bokiem wyjąć. Mam w piwnicy taką z nieskładaną górą i tam z kuwetą jest klops, nie do obsłużenia przy dzikich kotach. A w tej spokojnie mieści się kuwetka, jest miejsce na spanie i jedzenie. Poszukam milusiowych zdjęć, żebyś miała pogląd jak to wygląda.
Wiele dać nie mogę, bo ostatnio Duduś mi choruje a wcześniej piwniczna Łezka ale dorzucę chętnie grosik.

A tu możesz zobaczayć jak u nas było
viewtopic.php?f=1&t=94767&hilit=Milutek+Kubu%C5%9B&start=165
zdjęcia są jeszcze na 8 stronie
Ostatnio edytowano Śro sty 02, 2013 23:07 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 02, 2013 23:01 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

Lidka pisze:
vip pisze:
Lidka pisze:A na przyszłość warto mieć coś takiego, królicze to wprawdzie ale w mojej już parę kotów przebidowało. A potem można złożyć i nie zabiera zbyt wiele miejsca.

http://allegro.pl/klatka-dla-krolika-sw ... 89642.html

Bardzo fajna ta klatka, i z tego, co przeczytałam, to spora :ok: .



JA mam właśnie taką. Milutek w niej siedzioał i dzika Kropeczka z maluchami, Malenka po operacji a wcześniej Kubuś. Tylko to musi być ta na 120 cm i ze składaną górą, bo wtedy można kuwetkę nawet bokiem wyjąć. Mam w piwnicy taką z nieskładaną górą i tam z kuwetą jest klops, nie do obsłużenia przy dzikich kotach. A w tej spokojnie mieści się kuwetka, jest miejsce na spanie i jedzenie. Poszukam milusiowych zdjęć, żebyś miała pogląd jak to wygląda.
Wiele dać nie mogę, bo ostatnnio Duduś mi choruje a w cześniej piwniczna Łezka ale dorzucę chętnie grosik.

Dzięki, Lidzia :1luvu: .
U mnie też wszystko chore i smutne, tylko Kreska pełna energii roznosi mi chałupę :evil: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sty 02, 2013 23:02 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

Kasiu, a teraz nie możesz wrócić to tematu szpitala. Jak trzeba i ma Ci to pomóc, to należy to zrobić.

Gosiu, ta klateczka jest spora, ale dość niska, bo tylko 40 cm, ale jeśli zadecydujesz, to dołożę jakiś grosik. Może znajdziesz taką większą ( kocią lub psią).
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 02, 2013 23:10 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...potrzebna klatka dla kotec

Niby ma tylko 40 cm ale to według mnie jest wystarczające.
To zdjęcia Milutka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zdjęcie w samochodzie pokazuje szerokość klatki. Kuwetka w chodzi na szerokość.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 434 gości