Skierniewicka banda i arystokracja

śnieg tak, ale w górach nie w mieście. W mieście jest ładny przez pierwsze 5 minut... :twisted:

na polach i lasach śniegu jest duuuuużo, a w mieście jak na lekarstwo :roll:

W Odzi nie ma wcale (na szczęście).

Dzińdybry

Właśnie obejrzałam piękne fotki, i te pejzażowe, i te Krzykaczowe :1luvu:

I w tym miejscu pragnę zaprotestować : Krzyku wygląda bardzo szczupło, najwyraźniej go oczerniacie, kochani :wink:

Dodam, że w Poznaniu śniegu nie ma, ale nawet ja już zaczęłam marznąć, więc chyba jest strrrrasznie zimno :lol:

I z tej okazji już sobie marzyłam, że wkrótce nadejdzie wiosna i będziemy się wreszcie odwiedzać :piwa:

Natychmiast zrobiło mi się cieplej

Całuski przegorące!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Asiu, bo on schudł

i to przede wszystkim na mordce, ale już brzuszek też gubi, już nie jest taka baryła

Stanowczo wolę wyższą temperaturę i śnieg, niż taki mróz jak jest teraz. Mnie on co prawda nie przeszkadza, szczególnie jak nie wieje, ale... miałam już pierwsze doniesienia o zamarzniętych kotach :evil:

Witamy !
Marta a ile dajesz mu jedzenia i jakie ? Miron stoi w miejscu a dostaje karme niskokaloryczną. Tez bym chciała zeby troche schudl !!!! Obrazek

Krzyk je to co do tej pory tylko w mniejszej ilości

kiche_wilczyca pisze:Asiu, bo on schudł i to przede wszystkim na mordce, ale już brzuszek też gubi, już nie jest taka baryła

Stanowczo wolę wyższą temperaturę i śnieg, niż taki mróz jak jest teraz. Mnie on co prawda nie przeszkadza, szczególnie jak nie wieje, ale... miałam już pierwsze doniesienia o zamarzniętych kotach