vip0 pisze:Witam, cioteczki i stryju.
Biedna Agata próbowała sie dodzwonić, a ja spałam jak zabita.
Ogólnie nie jest źle, ale kaszel męczy...coś tam pono na oskrzelach mam...no i gorączkę jeszcze.
I spać mi sie chce dużo, i oczy mnie bolą tak od środka...i niedobrze mi.
I zastrzyków nie lubię.
I jest mi źle.
A tak się trochę poużalam, chora jestem, to mi wolno.
Okrunia karmi moja dziecka...dzisiaj została obdarzona ciekawym spojrzeniem spod deski, chyba głos Okrusiowi nie pasował.
Jedno jest pewne- Okruszek to kot zdecydowanie najlepiej karmiony spośród wszystkich moich kotów.
Czasem widuję przez okno, jak wyłazi i sie myje, albo rozgląda ciekawie...na dachu też już był.
Dwa razy w nocy był pod oknem...
Pomalutku się tolerujemy.
A co u was, kochani?
sen to najlepsze lekarstwo
u mnie piatek w miare spokojny,w niedziele bede miec młyn,goscie
musze odbebnic ,bo to tescie 
.
