InkaPigulinka - teraz ja :) 19

MaryLux pisze:
kociczka39 pisze:
MaryLux pisze:
Dyrygent go prawie że batutą po epie pacnął, żeby tę warwsiawkę jednak na Wrocław zamienił...

hehe

Bo ten dyrygent to pod 90 ma, ale to twardy lwowski baciar...

Aaa,hihihi

Dorota pisze:Spadlem ze stolu
Z miska.
Halas byl

Mru

A miska się nie potłukła? I czy jedzonko z niej nie uciekło?
Inka przerażona

oj, Mruczus, Mruczus... :roll:

o zawal serca przyprawisz kiedys ktoras z ciotek

Dorota pisze:
Kociara82 pisze:
Dorota pisze:Spadlem ze stolu
Z miska.
Halas byl

Mru

a czemu spadles? Nic ci sie nie stalo, nie potlukles sie?

Czemu, czemu...
Bo stol za wysoki.
Za sliski.
I w ogole.

Nic mi sie nie stalo, choc za mna leciala miseczka.
Emaliowana.

Mru

A jedzonko?

Dobrze, że Mru żyje! A wiadomka, że koty wszystkie piękne, bez wyjątku :wink:

Miska byla jeszcze pusta.
Obiad mialem wlasnie dostac.

Mru

Już po obiadku, Mru Bardzo Kochany?

MalgWroclaw pisze:Już po obiadku, Mru Bardzo Kochany?

Tak.
I na balkonie przez moment bylem.

Mru

U nas Frania dobija się do balkonu. Ale duża nie pozwala, bo bardzo wieje i może zawiać domowniczki. Co jadłeś pysznego???

MalgWroclaw pisze:U nas Frania dobija się do balkonu. Ale duża nie pozwala, bo bardzo wieje i może zawiać domowniczki. Co jadłeś pysznego???

A u nas dzis prawie wiosna

Dlatego na 5 minut wyszedlem.

Jadlem tacke rossmannowa. Lubie toto :oops:

Mru

U nas to nie ma obiadu. Tylko suche jest na obiad

A na kolację ZNOWU nie będzie saszetki, tylko mięsko. Już to wiem

Fasolka

Dorota pisze:
MalgWroclaw pisze:U nas Frania dobija się do balkonu. Ale duża nie pozwala, bo bardzo wieje i może zawiać domowniczki. Co jadłeś pysznego???

A u nas dzis prawie wiosna
Dlatego na 5 minut wyszedlem.

Jadlem tacke rossmannowa. Lubie toto

Mru

Łoj,a co to za jedzonko?,mmmrrraaauuu
Mi Duzi nie chcą otworzyć balkonika,mmmrrraaauuu