Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 29, 2011 20:27 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

To prawda, zdjęcia Nikisi są super, mogłabym ją oglądać bez końca :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 21:08 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Miło mi :)
Wciąż jestem w nią wpatrzona. A jak mam wolny dzień, jak dziś np., nigdzie się nie spieszę, to kocham rano przyglądać się jak się mości w pościeli, mruczy, nastawia do głaskania, grucha, wywala brzuchal i ma szczęśliwe pycho - to zauważy tylko ten, co lubi koty. Nie sądziłam, że kot jest tak wspaniałym stworzeniem! :1luvu:
Ostatnio Nikuśka ma mnie mało :( ale gdy wracam do domu, to tuli się całą sobą, opowiada mi o całym dniu i pędzi do pokoju, rzuca się na jakąś zabawkę i jest zadowolona, bo duża wróciła. Mówi się, że pies jest b. komunikatywny, ale jak zna się kota, to też wiadomo co on wyraża - prawda? :) Jestem jej całym światem - mama mi to potwierdza.
A do tego coraz większe otwieranie się na świat - ludzi i sytuacje. Widzę, że ten proces stale postępuje.

Jutro będziemy miały wyjątkowych gości na niedzielnym obiedzie - moja siostrzenica przychodzi przedstawić swoją sympatię :)
Chłopak kociolubny :ok: Powiedział Dagmarze, że kiedyś będzie miał w domu dwa koty - lubię go coraz bardziej ;) bo polubiłam, od kiedy jest z moją Dagą ;) Pędzę do garów - dobrze, że zegarki przedstawiamy, trochę pośpię :D

A tu specjalnie dla Was mój słodziak, kt. właśnie ucina sobie drzemkę - nie pomaga mi w kuchni :twisted:
Przyzwyczaiłam Niki do koca na podłodze, bawi się nim - każdą gonitwę kończy na nim, chowa tam zabawki i potem na nie poluje, kagurzy go:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

A tak urządziła swój ulubiony drapak, w przeciągu dwóch lat... Chyba trzeba jej taki nowy sprawić... :roll:
Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob paź 29, 2011 22:20 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

A to dlatego gary! Obiad proszony. :mrgreen:
Jestem na głodniaka, to nie pisz teraz co dobrego szykujesz. :wink:
W chwili obecnej smakowałby mi prawie wszystko. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 22:35 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

To będzie coś super - co lubię ja i smakuje innym ;) i deser do tego :D
Tylko, że ja zbyt wiele naraz robię :roll: ale zobaczcie same, jak tu skupić się na gotowaniu jak tu taka inicjacja :mrgreen:

Obrazek Obrazek
Obrazek
:dance: :dance: :dance:
I teraz tam śpi :) mój słodziak :kotek: :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob paź 29, 2011 22:40 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Ja bym zostawiła te gary i zamówiła pizzę! :twisted: :lol:
Niki osiągnęła górny pułap!!! :mrgreen: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 22:42 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Co Ty, Iwona - ja kocham gotować! Tylko rzadko mam ku temu okazję :?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob paź 29, 2011 22:43 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Polubiła berecik :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 29, 2011 22:45 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Chyba dopiero go zasmakowała, ale skoro śpi, to się jej podoba :)
Bo już Tobie zazdrościłam kotów w beretach ;) :mrgreen:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob paź 29, 2011 22:51 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

szybenka pisze:Co Ty, Iwona - ja kocham gotować! Tylko rzadko mam ku temu okazję :?

Nie cierpię gotowania.
Czas spędzony w kuchni jest dla mnie czasem straconym, no chyba że karmię kotki.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 30, 2011 21:08 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

szybenka pisze:

Obrazek


jaki łepuś na górze :ryk: :ryk: :ryk:

Królewienka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cały czas nieustannie mi się gemba cieszy ,że Ona :1luvu: :1luvu: jest u Ciebie Aguś :1luvu: :1luvu: :1luvu:

WITAMY

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie paź 30, 2011 22:11 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Jestem po kolacji, możesz napisać co dobrego przygotowałaś na proszony obiad. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 30, 2011 22:24 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Rano Nikuśka przywitała mnie peelingiem czoła, a gdy się odsunęłam, zaczęła lizać mi oko - nie gustuję w takich zabiegach kosmetycznych 8) Potem miałam takie przyjemności :1luvu:
Obrazek Obrazek
Ale tylko zaczęłam się kręcić, paniusia poczuła się niepewnie (wiedziała, że za chwilę będzie lekarstwo):
Obrazek

Nikuśka drzemkę ucina w... berecie. Nawet moje kolana przegrywają z beretem :evil:
Dzisiaj zastanawiałam się, jak Niki zabawiać, bo ostatnio mam mało ruchu i chęci do zabaw. Dziś też większość dnia przesypia (teraz też). Zrobiłam nową wędkę z długim kijem - pamiętam taką u Ani Pisiokot, jak Nikuśkę odbierałam, ale wtedy ona bała się wszelkich kijków, teraz to zadziałało. Paniusia jednak za długo się nie pobawiła. Umyła się i poszła w beret :twisted:
Muszę poczytać o pobudzaniu instynktów łowieckich kota, bo już nic nie pamiętam, a to co kiedyś księżniczce podawałam, nudzi ją :?

Myszolandia pisze:jaki łepuś na górze :ryk: :ryk: :ryk: (...)

Cały czas nieustannie mi się gemba cieszy ,że Ona :1luvu: :1luvu: jest u Ciebie Aguś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Czasami wystaje jej tylko ucho Obrazek a czasami cała się schowa :twisted:
Chyba pożałuję tego beretu - ja prawie nie mam kota :crying: :crying:
Przejdzie jej to? :roll: ;)
Ale grunt, że kicia zadowolona.
A może ona sobie odbija ten ostatni czas, kiedy siedzi długo sama? :roll:

Też b. się cieszę, że jest u mnie :D

A co do obiadu, to były kluski kładzione z gołąbkami bez zawijania w sosie, z surówką, a na deser krem ananasowy z migdałami ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie paź 30, 2011 22:39 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Krem ananasowy chętnie. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 30, 2011 22:50 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

selene00 pisze:Krem ananasowy chętnie. :mrgreen:
To może kiedyś będzie okazja ;)

Ta wędka jest rewelacyjna - dupska nie ruszam z kanapy, a kot gania po całym pokoju :mrgreen:
Podoba mi się :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie paź 30, 2011 22:55 Re: Niki (FeLV) - słodka, wrażliwa zagadka...

Moje bardzo chętnie bawią się taką długą wędką. :mrgreen:
Mnie ręce mdleją, bo jak Astuś złapie to trzeba się z nim poszarpać, nie chce puścić zdobyczy za skarby świata.
A jak warczy!!! Brytan. :wink: :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sihaja i 66 gości