Plaskata konsekwencja- rosniemy w sile

witaj TY i plaskate TWOJE :-)

! widziałam dziś wielką choinkę - wieźli ją ciężarówką do ratusza :-)

a świąteczne oświetlenie w mieście na latarniach już działa a to jeszcze listopad....

cześc Daga, podpadlas mi troszke ta swiecaca choinka w listopadzie ale co tam, przezyje :mrgreen:

no bedzie stala przy ratuszu jak co roku, zawsze jest juz w listopadzie a w alejach beda na latarniach zlote dzwonki swiecily :wink:

Tyzma pisze:dobry wieczór - chce stanowczo na emeryturę

czemu?

podpadłam? :twisted:

RZECZYWISTOŚĆ jest choinkowa :twisted:

dagmara-olga pisze:podpadłam? RZECZYWISTOŚĆ jest choinkowa

a mnie się bardzo Twoja choinka podoba :lol:

cześc dziewczeta. W moim watku rzeczywistośc jest plaskata :twisted:

no

chyba jednak musimy isc z Dzidem do weta bo zostawia plamy na fotelach, na parapetach, na sprzecie, tak jakby sie slinil bo od tylu nic nie wycieka...zobaczymy, moze to zapalenie slinianek :roll:

maly ma sie dobrze, bawi sie z kotami, absolutnie nie ma szacunku do psa. Jak koty spia to pzrychodzi na glaski do duzych, chodzi za nami i miaukoli, musze mu kupic nowe zabawki..a niby ma tylu do zabawy kolegow :roll:

a mnie przeziebienie bierze, a juz myslalam że w tym roku mnie ominie, niemozliwe? :roll:

Moja Gośka też tak sie kiedys śliniła . gdzie nie siadła tam od razu mokro . nawe tsie temu przyglądalam i widzialma , jak z pysia jej leci .wet sugerowal jakieś zatrucie , cos tam w zastrzyku dostała i przeszlo , jak ręka odjał :wink:

trawa11 pisze:Moja Gośka też tak sie kiedys śliniła . gdzie nie siadła tam od razu mokro . nawe tsie temu przyglądalam i widzialma , jak z pysia jej leci .wet sugerowal jakieś zatrucie , cos tam w zastrzyku dostała i przeszlo , jak ręka odjał

matko, zatrucie? mnie nie strasz

moś pisze:
trawa11 pisze:Moja Gośka też tak sie kiedys śliniła . gdzie nie siadła tam od razu mokro . nawe tsie temu przyglądalam i widzialma , jak z pysia jej leci .wet sugerowal jakieś zatrucie , cos tam w zastrzyku dostała i przeszlo , jak ręka odjał

matko, zatrucie? mnie nie strasz

U nas w gre wchodził plyn do naczyn , bo Goska w zlewie ciągle siedziala :roll:

Ale wetka patrzyła też ,czy to nie od zęba sie robi :roll:

trawa11 pisze:U nas w gre wchodził plyn do naczyn , bo Goska w zlewie ciągle siedziala
Ale wetka patrzyła też ,czy to nie od zęba sie robi

acha, no to nie ma co gdybac tylko tzreba zobaczyc

moś pisze:
trawa11 pisze:U nas w gre wchodził plyn do naczyn , bo Goska w zlewie ciągle siedziala
Ale wetka patrzyła też ,czy to nie od zęba sie robi

acha, no to nie ma co gdybac tylko tzreba zobaczyc

ano koniecznie trzeba :roll: