Dama, łachudra, słodziak i...piękne panny jutro!! cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 15, 2009 13:25

dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Nie taki wielki ten salon... Trochę mniejszy od tego mieszkania... 8O
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 15, 2009 13:27

dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 15, 2009 13:29

kalair pisze:
dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:

O ile wiem to angielskie domki są właśnie takie - niewielki metraż, ale funkcjonalne.
Bożena, Twoja chata to rezydencja wielkometrażowa. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 15, 2009 13:32

kinga w. pisze:
kalair pisze:
dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:

O ile wiem to angielskie domki są właśnie takie - niewielki metraż, ale funkcjonalne.
Bożena, Twoja chata to rezydencja wielkometrażowa. :lol:

:lol: :lol: Żebyż jeszcze kasa na jakiś porządny remoncik była..Mogłoby być naprawdę śliczne.. :wink: Ale nie spędza mi to snu z powiek! :wink:
A Ty mieszkasz w?...Chyba nie dotarło.. :oops:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 15, 2009 13:35

kalair pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:
dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:

O ile wiem to angielskie domki są właśnie takie - niewielki metraż, ale funkcjonalne.
Bożena, Twoja chata to rezydencja wielkometrażowa. :lol:

:lol: :lol: Żebyż jeszcze kasa na jakiś porządny remoncik była..Mogłoby być naprawdę śliczne.. :wink: Ale nie spędza mi to snu z powiek! :wink:
A Ty mieszkasz w?...Chyba nie dotarło.. :oops:

a pytasz Dorę czy mnie?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 15, 2009 13:41

kinga w. pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:
dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:

O ile wiem to angielskie domki są właśnie takie - niewielki metraż, ale funkcjonalne.
Bożena, Twoja chata to rezydencja wielkometrażowa. :lol:

:lol: :lol: Żebyż jeszcze kasa na jakiś porządny remoncik była..Mogłoby być naprawdę śliczne.. :wink: Ale nie spędza mi to snu z powiek! :wink:
A Ty mieszkasz w?...Chyba nie dotarło.. :oops:

a pytasz Dorę czy mnie?

Tobie odpowiadałam, Ciebie pytam! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 15, 2009 13:52

ahaaaa! A ja mieszkam w bloku. Na parterze, drzwi na wprost wejścia do klatki. :lol: Pokój z kuchnią i łazienko - kibelkiem, czyli M-2. Zmieściłabym to w Twoim salonie i jeszcze byłoby gdzie wesele urządzić. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 15, 2009 13:58

kinga w. pisze:ahaaaa! A ja mieszkam w bloku. Na parterze, drzwi na wprost wejścia do klatki. :lol: Pokój z kuchnią i łazienko - kibelkiem, czyli M-2. Zmieściłabym to w Twoim salonie i jeszcze byłoby gdzie wesele urządzić. :twisted:

:lol: :lol: No,powiedzmy bez tańców! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 15, 2009 13:59

kinga w. pisze:
kalair pisze:
dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:

O ile wiem to angielskie domki są właśnie takie - niewielki metraż, ale funkcjonalne.
Bożena, Twoja chata to rezydencja wielkometrażowa. :lol:


W sumie niewielki metraż, ale dom 2 piętrowy. Salon i kuchnia na dole. Na piętrze 2 sypialnie i łazienka. Na 2 piętrze kolejne dwie sypialnie. Salon nieustawny, bo ta ściana z kominkiem wysunięta do przodu na metr. Wewnątrz tylko mała meblościanka stoi sprzed wojny :twisted: Kanapa, którą dostałam od koleżanki plus 2 fotele. No i stół i 4 stołki. W kuchni to w ogóle TŻ chce blat zrobić zamiast stołu. I tak jemy w living roomie. Właściciel powiedział, że teraz to jest nasz dom i możemy robić z nim, co chcemy :lol: Ja to bym chciała się wyprowadzić. Nienawidzę tej chałupy. Słychać sąsiadów gorzej niż w blokach (dom typu terrace czyli w zabudowie szeregowej). Słyszę każdy trzask, każdy chrobot. Wszystko to mnie stawia na równe nogi. Eh. Kupię sobie dom. Jeszcze trochę :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie mar 15, 2009 14:00

kalair pisze:
kinga w. pisze:ahaaaa! A ja mieszkam w bloku. Na parterze, drzwi na wprost wejścia do klatki. :lol: Pokój z kuchnią i łazienko - kibelkiem, czyli M-2. Zmieściłabym to w Twoim salonie i jeszcze byłoby gdzie wesele urządzić. :twisted:

:lol: :lol: No,powiedzmy bez tańców! :lol: :lol:

chyba że podrygi w miejscu. :dance: :dance2:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 15, 2009 14:04

kinga w. pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:ahaaaa! A ja mieszkam w bloku. Na parterze, drzwi na wprost wejścia do klatki. :lol: Pokój z kuchnią i łazienko - kibelkiem, czyli M-2. Zmieściłabym to w Twoim salonie i jeszcze byłoby gdzie wesele urządzić. :twisted:

:lol: :lol: No,powiedzmy bez tańców! :lol: :lol:

chyba że podrygi w miejscu. :dance: :dance2:

Może być ewentualnie. Tak,coby sąsiada nie staranować :lol: :lol: W bloku mieszkałam 20 lat, i starczy.Już bym nie poszła...Za mało przestrzeni. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 15, 2009 14:06

dora750 pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:
dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:

O ile wiem to angielskie domki są właśnie takie - niewielki metraż, ale funkcjonalne.
Bożena, Twoja chata to rezydencja wielkometrażowa. :lol:


W sumie niewielki metraż, ale dom 2 piętrowy. Salon i kuchnia na dole. Na piętrze 2 sypialnie i łazienka. Na 2 piętrze kolejne dwie sypialnie. Salon nieustawny, bo ta ściana z kominkiem wysunięta do przodu na metr. Wewnątrz tylko mała meblościanka stoi sprzed wojny :twisted: Kanapa, którą dostałam od koleżanki plus 2 fotele. No i stół i 4 stołki. W kuchni to w ogóle TŻ chce blat zrobić zamiast stołu. I tak jemy w living roomie. Właściciel powiedział, że teraz to jest nasz dom i możemy robić z nim, co chcemy :lol: Ja to bym chciała się wyprowadzić. Nienawidzę tej chałupy. Słychać sąsiadów gorzej niż w blokach (dom typu terrace czyli w zabudowie szeregowej). Słyszę każdy trzask, każdy chrobot. Wszystko to mnie stawia na równe nogi. Eh. Kupię sobie dom. Jeszcze trochę :twisted:

A w sumie jaki metraż? A mnie się bardzo takie domki podobają..:oops: Ale jak to mówią,wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma..Tak wszystko słychać?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 15, 2009 14:07

dora750 pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:
dora750 pisze:Mój salon ma około 18-20 metrów kwadratowych :twisted: Dom stary z 1870 któregoś roku. Żeby nie widać było załamań ściany trzeba by położyć tynk wszędzie i kupić grubą tapetę. Koty odwracają uwagę. Przynajmniej moją :P

Mój ma 36..A dom z 1898. :wink: Ściany równie równe. :twisted:

O ile wiem to angielskie domki są właśnie takie - niewielki metraż, ale funkcjonalne.
Bożena, Twoja chata to rezydencja wielkometrażowa. :lol:


W sumie niewielki metraż, ale dom 2 piętrowy. Salon i kuchnia na dole. Na piętrze 2 sypialnie i łazienka. Na 2 piętrze kolejne dwie sypialnie. Salon nieustawny, bo ta ściana z kominkiem wysunięta do przodu na metr. Wewnątrz tylko mała meblościanka stoi sprzed wojny :twisted: Kanapa, którą dostałam od koleżanki plus 2 fotele. No i stół i 4 stołki. W kuchni to w ogóle TŻ chce blat zrobić zamiast stołu. I tak jemy w living roomie. Właściciel powiedział, że teraz to jest nasz dom i możemy robić z nim, co chcemy :lol: Ja to bym chciała się wyprowadzić. Nienawidzę tej chałupy. Słychać sąsiadów gorzej niż w blokach (dom typu terrace czyli w zabudowie szeregowej). Słyszę każdy trzask, każdy chrobot. Wszystko to mnie stawia na równe nogi. Eh. Kupię sobie dom. Jeszcze trochę :twisted:

Kurcze... A te angielskie szeregowce tak ładnie wyglądają... Tyle że jak mi Rajmund przysłał foty elewacji... Te rury na zewnątrz ścian wyglądaja troche obleśnie, a u nich w domku i po sąsiedzku właśnie tak jest.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 15, 2009 14:10

A, Bożenko, 28m.kw. Metraż klaustrofobiczny - wychowałam się w domu gdzie mój pokój był ciut tylko mniejszy od tego mieszkania. Ale można przywyknąć. Z Rajmundem mogłabym mieszkać nawet w windzie. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie mar 15, 2009 14:10

W sumie to nie wiem. Ale przyjmując, że kuchnia plus salon to ok. 30-35 metrów kwadratowych, to razy 3. Czyli coś do 100m2. Słychać wszystko bardzo. Częściowo ten dom jest drewniany!
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 14 gości