Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gosiaa pisze:Skiereczko cały czas Ci kibicujemy...
brombula pisze:no nie wiem, nie chciałabym robić za fatalistkę ale wychodzi na to, że o Skierce dłuuuuugo nic nie usłyszymy, jak kamień w wodę, zero wieści, ile razy domek się odezwał ? Tu zaglądają jedynie ci którzy chcą się czegoś dowiedzieć. Pozostaje mieć nadzieję,że jest jej w nowym domku super ; je pije, jest myta. Wygląda na to ,że jej historia na wątku dobiegła końca ale początku historii Skierki nigdy nie zapomnimy i ludzi, których los postawił na jej drodze.
Granula pisze:brombula pisze:no nie wiem, nie chciałabym robić za fatalistkę ale wychodzi na to, że o Skierce dłuuuuugo nic nie usłyszymy, jak kamień w wodę, zero wieści, ile razy domek się odezwał ? Tu zaglądają jedynie ci którzy chcą się czegoś dowiedzieć. Pozostaje mieć nadzieję,że jest jej w nowym domku super ; je pije, jest myta. Wygląda na to ,że jej historia na wątku dobiegła końca ale początku historii Skierki nigdy nie zapomnimy i ludzi, których los postawił na jej drodze.
cioteczki cierpliwościkto by się takim cudem nie chciał chwalić na miau, jak tu tyle osób podziwia i kibicuje
na pewno jak tylko nowy domek będzie miał kompa dobrego, to nas zbombarduje informacjami o wyczynach Skiereczki
![]()
a ja tak ostatnio myślałam sobie, że super by było, gdyby jakiś koci miesięcznik np.KOT albo Kocie sprawy - opisał historię Skiereczki![]()
byłoby miło o niej poczytać i o tych wszystkich osobach, które ją uratowały![]()
Jak myślicieMoże ma ktoś jakieś kontakty
do wykorzystania.
Anuk pisze:Ja nie jestem co prawda miesięcznikiem, ale chciałabym umieścić historię Skierki na www.zwierzak-w-domu.info
Co Wy na to?
brombula pisze:Uważam to za extra pomysł. Raz ,że nagłośni t o sprawę przyczyny jej kalectwa ( tak do końca to przecież nie wiadomo co się jej przytrafiło) można domiemywać złą wolę czlowieka- ja nie chcę w takie okrucieństwo wierzyć- a po drugie i najważniejsze , warto przedstawić, opisać ludzi dobrej woli - z całej Polski- którzy dla ratowania jednego kociego życia zwarli szeregi. To mogłoby być coś w rodzaju przesłania budzącego sumienia, empatię
Granula pisze:Anuk pisze:Ja nie jestem co prawda miesięcznikiem, ale chciałabym umieścić historię Skierki na www.zwierzak-w-domu.info
Co Wy na to?
jak dla mnie bombawydaje mi się, że warto wszędzie, gdzie tylko się da opisać jej historię i działanie tych osób, które jej pomogły
![]()
powodów jest wiele, m.in. te, o których pisała brombulabrombula pisze:Uważam to za extra pomysł. Raz ,że nagłośni t o sprawę przyczyny jej kalectwa ( tak do końca to przecież nie wiadomo co się jej przytrafiło) można domiemywać złą wolę czlowieka- ja nie chcę w takie okrucieństwo wierzyć- a po drugie i najważniejsze , warto przedstawić, opisać ludzi dobrej woli - z całej Polski- którzy dla ratowania jednego kociego życia zwarli szeregi. To mogłoby być coś w rodzaju przesłania budzącego sumienia, empatię
tylko wydaje mi się, że trzeba by było mieć zgodę jej obecnych opiekunów na nagłośnienie sprawy...bo nie każdy sobie tego życzy ...chociaż wydaje mi się, że w tym wypadku byłaby to tylko formalność wynikająca z grzeczności
Anuk pisze:W związku z tym będę czekać na gotowy tekst napisany przez osoby zaangażowane w sprawę (tzn. przez tymczasowych lub obecnych opiekunów Skierki) Bez ich zgody i wkładu nic nie napiszę - także dlatego, że historię znam tylko z tego wątku, więc słabo i nie z pierwszej ręki.
Chciałabym, żeby znalazła się na stronie, przede wszystkim dlatego, żeby napiętnować bestialstwo, pokazać ludzi dobrej woli, a także pokazać, że warto leczyć także takie wyjątkowe przypadki.
Poza forum reakcja na historię Skierki była "uśpić" Tak zareagowali Niemcy, ale nie tylko. Tak zareagowała także pani, która prowadzi w moim mieście sklep z artykułami dla zwierząt, ratuje różne bidy, propaguje adopcje i sama ma m.in. sparaliżowaną od 7 lat jamniczkę, której trzeba codziennie wyciskać kupkę. Ale na wieść o kocie bez języka (temat wyniknął w trakcie rozmowy) zareagowała: "Najlepsze, co można zrobić, to uśpić, kot bez języka nie może żyć bez cierpienia"
Chciałabym pokazać, że warto, że można, że trzeba także takim zwierzętom dać szansę. Że mają w sobie wolę walki!
Myślę, że czasem eutanazja jest dla zwierząt wybawieniem, ale czasem jest zbyt łatwym wyjściem dla właścicieli. Warto pokazać, że można iść na przekór złemu, okrutnemu losowi.
alysia pisze:Wierze, ze domek Skierki opiekuje sie kotkiem tak, jak trzeba. Nie mialam watpliwosci, ze wybór byl wlasciwy. Pani z Hagi, ktora kotka chciala adoptowac pyta, jak ze skierka. Nie wiem, co odpowiedziec. Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku.
Szkoda, ze tak malo iformacji. Sa zastepcze metody - kawiarenka internetowa, komputer kolezanki, mysle, ze z tym nie ma problemu. Jesli sie tylko chce. Mam nadzieje, ze z kociem wszystko dobrze.
Pozdawiamy
Anuk - prosze , nie wypisuje bzdur. Nikt nie proponowal Skierki uspic. Przeczytaj caly watek. Niepotrzebnie siejesz zamet.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 43 gości