Moje kociska.. Gacia ['].. s. 95..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 27, 2008 20:33

Już jestem..
nakarmię footra i napiszę czego się dowiedziałam..
Chwilkę cierpliwości poproszę.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 27, 2008 20:48

czekamy :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 27, 2008 20:56

aamms pisze:... . :) ....


:D chyba dobre wieści :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt cze 27, 2008 20:56

Amika6 pisze:
aamms pisze:... . :) ....


:D chyba dobre wieści :ok: :ok: :ok: :ok:

acha? 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt cze 27, 2008 21:19

No już..
Wieści i dobre i niedobre..

Rzeczywiście jest to chłoniak jelita, wieloogniskowy, to znaczy taki, który może dawać i zwykle daje przerzuty.. ale wczesna faza.. znowu dość wczesnie wyłapany..

I wet zdecydował, że od dzisiaj zaczynamy podawanie encortonu i nifuroksazydu.. nifuroksazyd, żeby zatrzymać biegunkę..

W niedzielę mam zadzwonić i zdać relację z Gaciowego samopoczucia a w piątek za tydzień znowu jadę na SGGW i wtedy zaczniemy podawanie dwóch innych leków w zastrzykach (nie pamiętam nazw.. :oops: ).. i zobaczymy jak Gacia na to zareaguje..

Po powrocie, mimo że dzisiaj była tylko konsultacja i nie było żadnych leków, Gacia bardzo ładnie zjadła porcyjkę recovery.. i nawet kilka chrupek też chrupnęła.. :D
Widocznie pan doktor ma lecznicze działanie na Gacię.. :1luvu:

No i za chwilę podam, a właściwie spróbuję podać, encorton z nifuroksazydem i zobaczymy jak będzie..

Trzymajcie kciuki i za Gacię i za mnie, żebym wyszła cało z akcji podawania leków Gaci.. :twisted:
Ostatnio edytowano Pt cze 27, 2008 21:22 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 27, 2008 21:21

To trzymam Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt cze 27, 2008 21:22

Trzymam kciuki. Zdaj potem relację, czy przeżyłaś :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt cze 27, 2008 21:22

Chloniak przewodu pokarmowego u kota, zwlaszcza wylapany wczesnie, niezle rokuje. Zwykle stosuje sie chemioterapie w ktoryms momencie.
To Wam wszystko Pan Doktor pewnie powiedzial albo powie.
Trzymajcie sie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pt cze 27, 2008 21:23

Jak się nie odezwę w ciągu pół godziny, to MariaD zna mój adres.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 27, 2008 21:24

aamms pisze:Jak się nie odezwę w ciągu pół godziny, to MariaD zna mój adres.. :twisted:

Ok, zaczynam czas odliczać 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt cze 27, 2008 21:25

Kciuki cały czas za was trzymam wraz z TŻ-tem i wszystkimi moimi futrami :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt cze 27, 2008 21:34

Aniu, ostatnio rzadziej bywam na forum, więc dopiero doczytałam o Gaci.
Ucieszyłam się, że jednak onkolog jest nie najgorszej myśli.
Trzymam kciuki z całych sił, i za Gaciulę, i za Ciebie.

No i mam nadzieję, że Maria D. nie bedzie musiała włamywać się do Twojego mieszkania żeby uratować to co pozostało z Ciebie po podaniu leków Gaci :wink:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 27, 2008 21:39

aamms szkaluje Gacię. :wink: Gacia to łagodne stworzonko, wszystko można z nią zrobić! W każdym razie ja tam nie mam problemów... 8)

Cieszę się, zę wieści sa dobre. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39341
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 27, 2008 21:53

Maria, zapraszam..
I popatrzę jak podajesz Gaci lekarstwa..
szczególnie nifuroksazyd.. :twisted:

W każdym razie przeżyłam.. lekarstwo podane, ręczniczek ochronny zrobił się tylko troszkę zielony..
A teraz Gacia się myje.. :1luvu:

Ja już się umyłam z zielonego.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 27, 2008 21:53

aamms pisze:Maria, zapraszam..
I popatrzę jak podajesz Gaci lekarstwa..
szczególnie nifuroksazyd.. :twisted:

W każdym razie przeżyłam.. lekarstwo podane, ręczniczek ochronny zrobił się tylko troszkę zielony..
A teraz Gacia się myje.. :1luvu:

Ja już się umyłam z zielonego.. :mrgreen:

Za minutę miałam alarmować :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości