Urwis, Kacper, Benio i Gizmo/parę fotek z działki str 95:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 25, 2008 19:49

Bry :)

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob sty 26, 2008 12:11

Dzień dobry po cichutku, bo wszyscy jeszcze śpią ... :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 26, 2008 12:34

Dzień dobry!! :D

Ja właśnie dopiero wstałam :oops:
tż poszedł do sklepu, więc mam chwilę na neta..
zaraz lecę do kuchni - dziś wypieki ciasteczkowe :D
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 26, 2008 12:56

U mnie sie sernik z brzoskwiniami piecze, za chwilę będzie gotowy 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 26, 2008 12:58

Smacznego kochani :wink:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob sty 26, 2008 13:00

A ja widzę, że ktoś chce mnie na ciasteczka zaprosić 8)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Sob sty 26, 2008 13:34

cassidy pisze:A ja widzę, że ktoś chce mnie na ciasteczka zaprosić 8)

:D
nie wyrywaj się póki nie napiszę, że się dadzą zjeść :lol:
kiedyś zrobiłam babkę bez żadnego tłuszczu czy proszku do pieczenia :oops: trochę twarde było.. ale kolega wszystkożer zjadł :)
dziś z kolei zabrakło mi mąki...a tż akurat wrócił ze sklepu, jak to zauważyłam. i jakieś takie mokre są... :(
tzn. jeszcze się nie upiekły, ale mam tak mały piekarnik, że chyba na 4 razy to będę piec..
także nie wiem, czy nie zaproszę Cię następnym razem, żeby dziś się nie skompromitować :lol:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 26, 2008 13:36

Czyli jak przyjade kiedys do Poznania to moge liczyc na ciacho domowej roboty? :lol: :wink:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob sty 26, 2008 15:22

catawba pisze:Dzień dobry!! :D

Ja właśnie dopiero wstałam :oops:
tż poszedł do sklepu, więc mam chwilę na neta..
zaraz lecę do kuchni - dziś wypieki ciasteczkowe :D


Jak ja zazdroszczę. Od 8 jestem w pracy, ale jeszcze na dzisiaj tylko 3 godzinki mi zostały.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 26, 2008 15:36

Avian pisze:U mnie sie sernik z brzoskwiniami piecze, za chwilę będzie gotowy 8)


No! No! A Ty nie kuś tutaj!! Uwielbiam sernik z brzoskwiniami. Daleko nie mam przyjdę i ukradnę. :wink:


Dzień Dobry Haniu! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Sob sty 26, 2008 18:31

Dzień dobry kobitki!!! :)

kucharki ze mnie nie będzie.. :roll: :wink:
choć przecież każdy uczy się na błędach, prawda? następnym razem, przed rozpoczęciem pichcenia, sprawdzę, czy mam wszystkie składniki :D
przez ten brak mąki, ciacha się rozpadają lekko, bo nie ma co ich trzymać..
są bardzo zdrowe, bo to ciasteczka owsiane - maja płatki owsiane, otręby pszenne, siemie lniane i pestki dyni.. także chrupiące jak licho :)
no, tyle, że ciut się od dołu przypiekły.. :oops: grzałka nowa i trochę za mocno grzeje .. ale nad tym też popracujemy..
next time :roll: :lol:

a co do kotów, to Benio się robi coraz lepszy.
Już nie podskakuje ciężko przerażony, ilekroć próbuję go dotknąć :roll:
te zastrzyki tak go do nas nastawiły, że niech je licho..
ostatnio nasze stosunki się bardzo poprawiły, Benio przychodzi do nas na wołanie, pozwala się brać na ręce, głaskać i nawet znów MRUCZY!!! :D
i to bardzo ładnie i głośno.. jeszcze kotek z niego będzie.. :lol:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 26, 2008 19:48

o to wypiekowo, no to się wypowiem - ale nie żebym się chwaliła ja uwielbiam, wypieki ciast itp, lubie gootować jakieś super obiadki i wogóle

ciasta zaczełam piec lepsze od mojej mamy w wieku chyba 11 lat
nawet jak bym chciała coś popsuć to mi nie wyjdzie :wink:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Sob sty 26, 2008 19:52

maggia pisze:
Avian pisze:U mnie sie sernik z brzoskwiniami piecze, za chwilę będzie gotowy 8)


No! No! A Ty nie kuś tutaj!! Uwielbiam sernik z brzoskwiniami. Daleko nie mam przyjdę i ukradnę. :wink:




Nie za bardzo wyszedł :oops: Taki jakiś rzadki, trzeba z głębokiego talerza łychą jeść :oops:
Zwale winę na ser :twisted:


Głaski dla mruczącego Benia :D
U mnie mruczy Rychu - jak ktoś nie słyszał wcześniej mruczącego persa, to powiem, ze można sie wystraszyć :twisted: Jak stary Jelcz :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie sty 27, 2008 9:09

Avian pisze:Głaski dla mruczącego Benia :D
U mnie mruczy Rychu - jak ktoś nie słyszał wcześniej mruczącego persa, to powiem, ze można sie wystraszyć :twisted: Jak stary Jelcz :twisted:


:ryk:

Bry!! :)

dziękujemy, głaski przekazane :)
Benio w nocy tak mruczał, że mnie obudził :lol: przyszły ok. 5 na łóżko mruczeniem domagając się jedzonka ...

Sweet-a podziwiam.. ja od małego uciekałam z kuchni, bo mama tam królowała.
ale jak słyszałam, kobiety umieją gotować co 2 pokolenia.. bo jak matka nie umie, to córka się musi nauczyć, wtedy ona będzie w swojej rodzinie gotować i jej córka już nie będzie umiała..
u mnie w rodzinie się to sprawdza jak nic.. babcia gotuje do kitu, mama od małego sama pichciła.. no i nas też rozpieszczała, więc ja jestem lewa..
ale uczę się :lol: dla Tża :oops: który chyba w tym momencie lepiej sobie radzi ode mnie :twisted:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie sty 27, 2008 10:41

catawba pisze:
Avian pisze:Głaski dla mruczącego Benia :D
U mnie mruczy Rychu - jak ktoś nie słyszał wcześniej mruczącego persa, to powiem, ze można sie wystraszyć :twisted: Jak stary Jelcz :twisted:


:ryk:

Bry!! :)

dziękujemy, głaski przekazane :)
Benio w nocy tak mruczał, że mnie obudził :lol: przyszły ok. 5 na łóżko mruczeniem domagając się jedzonka ...

Sweet-a podziwiam.. ja od małego uciekałam z kuchni, bo mama tam królowała.
ale jak słyszałam, kobiety umieją gotować co 2 pokolenia.. bo jak matka nie umie, to córka się musi nauczyć, wtedy ona będzie w swojej rodzinie gotować i jej córka już nie będzie umiała..
u mnie w rodzinie się to sprawdza jak nic.. babcia gotuje do kitu, mama od małego sama pichciła.. no i nas też rozpieszczała, więc ja jestem lewa..
ale uczę się :lol: dla Tża :oops: który chyba w tym momencie lepiej sobie radzi ode mnie :twisted:

To nie zawsze się sprawdza.
Ja gotuje , piekę i moje córki też.
Chociaż z tym pieczeniem teraz jest gorzej, na co dzień czasu nie mam, ale na święta itp. to zawsze piekę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AnkaCzajka, Sylwia_mewka i 9 gości