Budrys, Migdał i Vanilka

[genowefa]

A Tymek ma dooom U Katy znajomych Będzie miał do zabaw czarnego rówieśnika

Niektórzy, to znają się na kwintesencji kota. Gratulacje dla tych Państwa.

P.S.: Zajrzyj Mysza do mojego wątku, jest tam coś dla Ciebie

[Mysza]

Co Ty nie powiesz?

[Mysza]

I widziałam wczoraj brata Tymka. U pani, której córka pomagała mi czarnuchy łapać. Z mordki identyczny, za to ma gęstsze futro i większy brzuch
Z dwójki wypuszczonych kociaków jeden zaginął a drugiego wzięła do domu przeciwna kastracjom zbieraczka Chyba 9tym kotem jest

[genowefa]

Co Ty nie powiesz?

Wiem, wiem. jestem

[Maryla]

A Tymek ma dooom U Katy znajomych

no i super

placzcie placzcie

[tajdzi]

aaaa!!! ale cudnie!!!
a nie chcesz na podmianę grubodupiątka?

[Uschi]

gratulacje!

a nie chcesz na podmianę grubodupiątka?

zawsze interesowna

[tajdzi]

gratulacje!

a nie chcesz na podmianę grubodupiątka?

zawsze interesowna

nie, nie zawsze.

[Mysza]

oddałam

Tymek na widok dziecka nawet mocno nie spanikował, bał się tyle samo nowej pani, co dziecka. Tu się już mniej boję. Dwa dni w nowym pokoju, zapoznanie z kotem, wypuszczenie na "salony", do dziecka musi z czasem przywyknąć. Dziecko fajne

Natomiast Sila spanikowała jak pan przyszedł. W sumie nie wiem czemu, bo cichy, spokojny głos miał. Wziął i powiedział, ze spróbuje, odizoluje na początku, ale widać że miał nadzieję, na miziastego kota. I tu się boję że nic nie wyjdzie. Nie dośc że człowieka musi zaakceptować to jeszcze kocurka.

szczerze mówiąc źle mi

[tajdzi]

co ma być to będzie, kciuki, żeby było jak najlepiej!

[Dolores]

uszy do góry będzie dobrze

[Mysza]

Ostatni gośćto jakieś tornado jest

Fruuuu, fruuu, ptciuuu, plusk!
Plusk w zlewie w garnku z tłustą wodą... I ptiuuuu na tych mokrych łapkach...
To było minutę temu, teraz już siedzi na wprost mnie i mnie paca po włosach, całuje w nos i mruczy.
No wzięłą się za mycie mokrych łap...

Słodkie tornado

A tak Vi zaczepiała

[Beata]

umarlam ze smiechu czytajac o garnku z tlusta woda i mokrych lapkach
niezle tornado

[Mysza]

Ale jakie słodkie
Oswojone, zdrowe, przylepne, co z tego że nie do końca czyste

[Mysza]

A od Sili dziś wieści nie ma. Od Tymka też nie.
Nie będę pytać, w sumie nie należy oczekiwać, że z godziny na godzine cos się poprawi.