Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

» Wto lut 17, 2009 13:23

ewaw pisze:wymyślił sobie nową zabawę. A polega ona na ściąganiu moich ręczników elegancko wiszących na wieszaku-grzejniku w łazience i "międleniu" ich w wannie w taką jedną "kupę". Ręczniki wygniecione, że żal patrzeć... "Pachnie mi to" Ryśkiem, ale głowy nie dam, bo Mefisio to też "cicha woda"...

Artystyczny nieład robią :lol:

» Wto lut 17, 2009 13:38

Nelly pisze:
ewaw pisze:A ja proszę o kciuki w środę - mam referat na seminarium doktoranckim... ...

Za mnie też trzymaj w środę, sądny dzień się szykuje...

Będę trzymać!!! :ok:

» Wto lut 17, 2009 13:39

Nelly pisze:
ewaw pisze:wymyślił sobie nową zabawę. A polega ona na ściąganiu moich ręczników elegancko wiszących na wieszaku-grzejniku w łazience i "międleniu" ich w wannie w taką jedną "kupę". Ręczniki wygniecione, że żal patrzeć... "Pachnie mi to" Ryśkiem, ale głowy nie dam, bo Mefisio to też "cicha woda"...

Artystyczny nieład robią

No w końcu koty historyka sztuki...
a ja ich nie doceniam po prostu...

» Wto lut 17, 2009 13:42

Nelly pisze: Hej koledzy!!!
Mnie też głodzą A tuńczyka to już nie pamiętam kiedy dostałem
Estian

Hej kolego!!!
Łączę się w bólu!
Podzieliłbym się z Tobą tuńczykiem, ale rozumiesz... sam mało mam...
Rudi

» Wto lut 17, 2009 13:46

ewaw pisze:
Nelly pisze: Hej koledzy!!!
Mnie też głodzą A tuńczyka to już nie pamiętam kiedy dostałem
Estian

Hej kolego!!!
Łączę się w bólu!
Podzieliłbym się z Tobą tuńczykiem, ale rozumiesz... sam mało mam...
Rudi

Dzięki Rudi!
Najbardziej doceniam dobre chęci. Muszę Dużą jakoś namówić...
Estian

» Wto lut 17, 2009 20:44

ewaw pisze:
milenap pisze:Rudziku, dopóki posiłki nie przybędą musisz postarać się troszke szybciej uciekać z tym, co zdążysz zabrać Dużej z talerza!
Pamiętaj: wybierasz najlepsze kąski, szybko łapiesz i ...w nogi!!!!

Ciociu Mileno! Problem w tym, że Duża ma tam tylko chleb jakiś albo pomidory na tym talerzu. A to mi za bardzo nie smakuje... Jak ostatnio miała łososia wędzonego, to tak pilnowała, że nijak podejść nie mogłem. Wyczuła od razu, że mam na niego chętkę... I tylko taki malutki kawałeczek mi dała, no na liźnięcie tylko... I ja się miałem tym najeść??? Tylko mi smaku narobiła...
Acha, i jeszcze chciałem się pożalić, że jest tu taki jeden chudy i wredny, który mnie wciąż bije! Ja za nim biegam, a co mam być gorszy, a on mnie bije. Może Ciociu byś chciała sobie go zabrać do siebie?
Rudzik

Rudziku Kochany, gdybym chciała zabrac Rysia, to musiałabym do Ciebie przywieźć Glusia, a on je chyba jeszcze wiecej niż Ty Kochany...więc nie wiem, czy byłbyś zadowolony z tej zamiany... :roll:

Przemyśl to Rudziku jeszcze, ten Rysiek nie jest moze taki zły? Mało je przynajmniej... :roll:

» Wto lut 17, 2009 20:46

ewaw pisze:
milenap pisze:Rysiu Drogi, Ty TEŻ jeść nie dostajesz?!

Ja to w sumie nie narzekam, bo za jedzeniem nie przepadam, tylko mnie ten rudy koleś wnerwia, który ciągle przy miskach wystaje. Luźniej by nam było bez niego, tak myślę. On jest gruby i za dużo miejsca zajmuje.
RYSIEK

Rysiu, ale w zamian dostałbyś Glusia...też jest duzy, duzo je i do tego brzydko zaczepia innych... :roll:

Może lepiej już mieć swojego Rudzika? :roll:

» Wto lut 17, 2009 20:48

I apel do wszystkich koteczków: nie denerwujcie Duzej (za bardzo :wink:

), bo Wam obetnie racje zywnościowe i będzie pół puszeczki na 4 koty! :twisted:

Ewa, za jutrzejszy dzień wielkie kciuki :ok:

» Czw lut 19, 2009 14:37

Jestem totalnie zdołowana po wczorajszym referacie. Chyba się nie nadaję do pisania doktoratu :cry:

Nie wiem już sama, czy w ogóle do czegoś się nadaję - do pracy w wydawnictwie też nie, skoro mnie wylali... Mam mega doła. A do tego kolejny facet mnie "olał" - fajnie było, ale szybko mu się znudziło. Jak zwykle. Mam dość wszystkiego i jestem zmęczona... W dodatku kasy mi ciągle nie starcza, nie wiem, jak będę sobie radzić, jak nie będę mieć pracy na cały etat... Za co będę Rudzikowi tuńczyka kupować? Przepraszam za marudzenie, ale mam taki nastrój, że tylko się powiesić...

» Czw lut 19, 2009 15:33

Oj to faktycznie zwaliło się na Ciebie

Nie wiem jak pocieszyć, przytulam i głask, głask...
Musi być lepiej, no musi. A nadajesz się na pewno do wszystkiego. Nie wolno tak myśleć, wiem, łatwo się mówi... Biedna Ewuś.
Trzymam kciuki za poprawę we wszystkim :ok:

» Czw lut 19, 2009 18:09

Ewa trzymamy :ok:

jeszcze się ułoży....

» Czw lut 19, 2009 19:44

Ewcia...nie martw się, na pewno wszystko się poukłada, wiem, ze to brzmi banalnie, ale zobaczysz, tak będzie!

Poprezdnie referaty poszły Ci swietnie, może słuchacze mieli poprostu gorszy dzień wczoraj? wiesz, jak to bywa czasem...

Pracy się teraz szuka ciężko, niestety okres jest nieciekawy

Napiszesz doktorat, znajdziesz fajną pracę i faceta, który będzie Ciebie wart!

Bardzo w to wierze!!!

» Czw lut 19, 2009 19:58

milenap pisze:Napiszesz doktorat, znajdziesz fajną pracę i faceta, który będzie Ciebie wart!

Bardzo w to wierze!!!

Ja też

Naprawdę.
Co się dzieje. Niedobrze. Na naszym wątku właśnie kalair napisała, że straciła pracę

» Czw lut 19, 2009 20:14

Nelly, dzieje się od jakiegoś czasu niedobrze

ja straciłam pod koniec listopada prace, też w ciągu 1 dnia właściwe, bez zadnych "sygnałów ostrzegawczych"

» Czw lut 19, 2009 20:32

milenap pisze:Nelly, dzieje się od jakiegoś czasu niedobrze ja straciłam pod koniec listopada prace, też w ciągu 1 dnia właściwe, bez zadnych "sygnałów ostrzegawczych"

Współczuję, naprawdę.
Mój syn też dwa tygodnie temu stracił pracę, też z dnia na dzień. Ech...

Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

Kto przegląda forum