koniec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 02, 2018 8:38 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Ciecierzyca jest ekstra, delikatniejsza od fasolki, taka bardziej kremowa :) Mi bardzo smakuje, można z niej też zrobić wiele past kanapkowych :)
ser_Kociątko
 

Post » Śro maja 02, 2018 8:39 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

MonikaMroz pisze:Piękne zdjecia. Scarlet jak grzbiecik robi slicznie :1luvu:
To danie też dla mnie wygląda apetycznie. Ale ciecierzycy nigdy nie jadłam :roll:

W takim razie musisz spróbować takiego czegoś:
ciecierzyca z puszki + woreczek kaszy gryczanej + jajko surowe + przyprawy :arrow: ulepić kotleciki - mniam!

A ja lubię mięso, nie każde i nie zawsze, ale lubię. Nigdy nie jadłam ani nie zjem królika, nie przepadam za indykiem, wołowinę tylko okazjonalnie. Najczęściej wjeżdża kurczak, ale też musi być dobrze zrobiony :ok:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Śro maja 02, 2018 11:51 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, dziś nowe fotki CZ.2

Taaaaki już jestem duży
Obrazek

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461


Jabłonka nam zakwitła
Obrazek

dopiero teraz? 8O
u nas już nie ma kwiatów
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 02, 2018 11:54 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, dziś nowe fotki CZ.2

ser_Kociątko pisze:Odpadają, bo Fryderyk nie toleruje innej struktury żwirku, nie, nie on nie leje poza kuwetą, on trzyma, chodzi do kuwety staje przed nią i miauczy
Nie będę kotu fundować stresu ;)

Nie mieliśmy, ale cena mnie przeraziła.


on pozornie jest drogi, jest bardzo wydajny i dobrze się zbryla, jest drobny jak piasek, moim kotom tak przypasował ,ze chodziły tylko do tej kuwety w której był jedyna wada ,że trzeba go wyrzucać do pojemnika a nie do wc :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 02, 2018 14:48 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Wczoraj rozwinęła kwiatki.

Hm... To średnio na ile wystarcza worek?
ser_Kociątko
 

Post » Śro maja 02, 2018 16:51 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

ser_Kociątko pisze:Wczoraj rozwinęła kwiatki.

Hm... To średnio na ile wystarcza worek?


zależy ile ich chodzi do kuwety z tym żwirkiem
trudno mi ocenic bo u mnie sa 4 kuwety
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 02, 2018 17:38 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

No wiem, że nie pochwalasz :oops:
Podrzucisz ten przepis z ciecierzycą ? Da się go zrobić w pół godziny :oops: ?

Żeby Ci tu nie śmiecić o Krówcieju napisałam u siebie :wink:
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Śro maja 02, 2018 19:03 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Masz przepis już dawno na poczcie :)
Da się bez problemu zrobić w pół h.

Idę czytać.

Mirka, u mnie kuwety są 3, wszystkie z tym samym żwirkiem
ser_Kociątko
 

Post » Śro maja 02, 2018 20:01 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Ziemosław pisze:
MonikaMroz pisze:Piękne zdjecia. Scarlet jak grzbiecik robi slicznie :1luvu:
To danie też dla mnie wygląda apetycznie. Ale ciecierzycy nigdy nie jadłam :roll:

W takim razie musisz spróbować takiego czegoś:
ciecierzyca z puszki + woreczek kaszy gryczanej + jajko surowe + przyprawy :arrow: ulepić kotleciki - mniam!

A ja lubię mięso, nie każde i nie zawsze, ale lubię. Nigdy nie jadłam ani nie zjem królika, nie przepadam za indykiem, wołowinę tylko okazjonalnie. Najczęściej wjeżdża kurczak, ale też musi być dobrze zrobiony :ok:

Jak dokładnie robisz te kotleciki?
Rozgniatasz tą ciecierzycę? Kasza ma być al dente czy bardziej rozgotowana?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 02, 2018 20:36 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

To zależy jak wolisz, ja lubię rozgotowaną. Po odsączeniu ciecierzycy mieszam ją z kaszą i blenduję, a potem to już standardowo jak mielone. Dodaję jajko i przyprawy, ale można też np. z bułką tartą :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Czw maja 03, 2018 14:35 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Skosiliśmy dziś trawnik, ledwo żyjemy.

A jeszcze muszę obiad zrobić, w planach raz jeszcze ta ciecierzyca :)

W poniedziałek jedziemy do Torunia, wcale, a wcale mi się nie chce. Dobrze, że już we wtorek wracamy. Pociąg powrotny o 5:05 w Toruniu, około 7:30 będziemy w Ozo już. I dobrze, im wcześniej tym lepiej.

Szukałam japonek na lato, na wyjazd, Daichmann bryndza, ccc bryndza. A ceny z kosmosu. Weszłam na allegro. Jakaś wyprzedaż, jedna para za 10 zł, wzięłam dwie :D :D :D Janusz promocji zaliczony :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ser_Kociątko
 

Post » Czw maja 03, 2018 18:25 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Janusz promocji! A to dobre, nie słyszałam tego. A swoją drogą Janusz - takie piękne imię i tak prześmiewane :ryk:

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw maja 03, 2018 19:36 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Nie znałaś Janusza promocji? O.o :ryk: :ryk:
Janusz promocji to już kultowy jest :D
ser_Kociątko
 

Post » Sob maja 05, 2018 11:31 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

U nas w sumie nic się nie zmienia.
W poniedziałek jedziemy, a wcale nam się nie chce.
Marzę już o wakacjach, dawno nie byłam tak zmęczona jak teraz. Za dużo tego wszystkiego.

Na dodatek wczoraj coś mi wlazło w plecy, nie mogę chodzić, siedzieć leżeć tak boli, że nie wiem co mam ze sobą zrobić :( Żadne leki nie pomogły :( Całą noc nie spałam :(

Koty nad ranem urządziły gonitwy jakich dawno nie było. Dwa talerze potłuczone i słoik z solą rozsypany... :(
ser_Kociątko
 

Post » Sob maja 05, 2018 12:26 Re: Koźlarek zdrów, pytanie strona 64, Nowe fotki! CZ.2

Jeśli to nie nerki, to może voltaren w maści by pomógł
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 69 gości