Hej
Ciąg dalszy mega deszczowej pogody, ale ponoć w piątek ma być już lepiej, oby!. Wikusia zapisała się na Bieg Uliczny, który co roku pod koniec maja jest u nas organizowany w szkole. Ja gdy chodziłam do podstawówki i gimnazjum, to też brałam w nim udział
Madziu Oj tak, pamiętam jakie to były maleństwa, pamiętam

Często zdjęcia Marcela przeglądam - te pierwsze gdy go do domku przywieźliśmy. On był taki drobny, taki chorutki i osłabiony, strasznie furczał, biedaczek, tak się o niego martwiłam, wszyscy się o niego martwiliśmy, wszystkie ciocie ..

A teraz?. Teraz to już nie jest malutki koteczek z cieniutkim ogonkiem, jest duży, jest silny i czuje się u nas bardzo dobrze i pewnie, co mnie bardzo cieszy

Nasze auto odmówiło posłuszeństwa ( po raz kolejny .. ) i stoi na warsztacie, dzisiaj będą do niego zaglądali i jak tylko będzie sprawne, to jedziemy do weta w końcu
