Zabiję Mruczka Koci Hyde Park (23)

Sihaja pisze:
Dorota pisze:Ten tępy gad znów dziś się palił

????????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????????????

Nie pierwszy raz... :evil:

Wsadza ogon do palnika na kuchence.

Dorota pisze:
Sihaja pisze:
Dorota pisze:Ten tępy gad znów dziś się palił

????????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????????????

Nie pierwszy raz...
Wsadza ogon do palnika na kuchence.

To czemu nie pilnujesz koteczka? Żeby krzywdy sobie nie zrobił?

Sihaja pisze:
Dorota pisze:
Sihaja pisze:
Dorota pisze:Ten tępy gad znów dziś się palił

????????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????????????

Nie pierwszy raz...
Wsadza ogon do palnika na kuchence.

To czemu nie pilnujesz koteczka? Żeby krzywdy sobie nie zrobił?

No nie bede nadzorowac czajnika z woda.

Na Twoją Dużą, Mru, nie ma rady
Fasolka

Dorota pisze:Ten tępy gad znów dziś się palił

ZNOWU?!

Ale gadowi się nic nie stało? :/ A Mru? A reszta? (Tak, wiem, że Mru to ten wyżej wymieniony gad. I tak, nie przyjmuję tego do wiadomości :twisted:

)
Przerzuć Ty się na koteczki, bo gady to jakoś nie Twoja mocna strona. Upilnować ciężko :twisted:

Mru, a Ty byś nie czuł, że Ci nagle za gorąco w tyłek? :roll:

Dorota pisze:
Sihaja pisze:
Dorota pisze:
Sihaja pisze:
Dorota pisze:Ten tępy gad znów dziś się palił

????????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????????????

Nie pierwszy raz...
Wsadza ogon do palnika na kuchence.

To czemu nie pilnujesz koteczka? Żeby krzywdy sobie nie zrobił?

No nie bede nadzorowac czajnika z woda.

Jak to nie? Ja nie możesz nadzorować, to nie gotuj! Życie koteczka ważniejsze!

Proponuję zrzutkę na czajnik elektryczny dla Doroty, żeby Mru się więcej nie palił!

Alyaa pisze:Proponuję zrzutkę na czajnik elektryczny dla Doroty, żeby Mru się więcej nie palił!

http://www.youtube.com/watch?v=nAt5nwlrLoM

Takiego kota adoptowałabym w ciemno. Jadłby u mnie najdroższą wołowinę i spał na puchowych piernatach.

EDIT: i słowem bym się nie odezwała, jakby mnie ugryzł albo podrapał :twisted:

Femka pisze:Takiego kota adoptowałabym w ciemno. Jadłby u mnie najdroższą wołowinę i spał na puchowych piernatach.

EDIT: i słowem bym się nie odezwała, jakby mnie ugryzł albo podrapał

Zaraz się spakuję

Mru szczęśliwy wreszcie

czy Mru ma jakieś doświadczenie w ratowaniu życia i czy kiedykolwiek pogonił psa?

Femka pisze:czy Mru ma jakieś doświadczenie w ratowaniu życia i czy kiedykolwiek pogonił psa?

1. Tak.
2. Nie pamiętam, ale jest to mozliwe.

M.

Moja osobista Kotori potrafiła jednym spojrzeniem położyć rozbawionego młodocianego labradora, 4x większego od siebie

. Ale ona nie do adopcji, bo za godne siebie istoty uważa tylko mnie i Alicję

.

Pytanie do Doroty: czy istnieje prawdopodobieństwo, że Mru coś kręci? :roll:

Zabiję Mruczka Koci Hyde Park (23)

Kto przegląda forum