Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2015 18:56 Re: Opowieści Mopika

Akurat :lol:
Sam wiesz, ze moglo byc gorzej http://mistrzowie.org/uimages/services/ ... 1422352931
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 26, 2015 19:29 Re: Opowieści Mopika

Nie dosc, ze chyba znow zaczyna lac poza kuwete, to rankiem jakos nie chcial miesa - rzucil sie... i odszedl po chwili. Nakarmilem go z palca nawet chetnie jadl... ale zaraz potem wyrzygal cala mokre i to mieso co zjadl. :/

Zostawilem mu zatem sucha, zeby nie byl glodny przez caly dzien i to ladnie zjadl, ale po moim powrocie apetyt niepowalajacy, w sumie od rana tak 4/6 wszamal. Zle nie jest ale troszke mnie martwi to, co sie dzisiaj zdarzylo. Kot poza tym w dobrej formie.

A z innych wiesci - sprawilem sobie nowy fotel do komputera... wyglada duzo ladniej niz stary, ale jest TAK CHOLERNIE NIEWYGODNY, ze glowa boli. Zdaje sie, ze powinienem miec tak z 190 cm wzrostu zeby do niego pasowac. A nie mam.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 26, 2015 20:04 Re: Opowieści Mopika

To mu nogi skróć... fotelowi znaczy. Pewnie za wysoko siedzisz i nogami do podłogi nie dostajesz, co? :mrgreen:

Może z tym jedzeniem-niejedzeniem , to wina pogody? U mnie też podobnie, od jakiegoś czasu. Na dodatek , bawić im się nie chce, tylko przy kaloryferze by leżały.

Na lekach dalej Mopik jedzie ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt lut 27, 2015 8:00 Re: Opowieści Mopika

Nie da mu sie nog skrocic po prostu siedzisko jest za dlugie, musialbym sobie dodac 10 do dlugosci ud. Raczej trudno.

Kot wczoraj apeteyt mial sredni, ale na koniec dnia dostal miesko i wszamal, rano tez mokre i mieso bez problemu. Leki stale i wciaz bo inaczej sie nie da. A i siurek wieczorny do kuwety, co prawda piache rozsypany na obszarze z 2 m2, ale co tam.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 27, 2015 8:11 Re: Opowieści Mopika

Może ja Ci pomogę? Mam zdolności manualne :mrgreen: Poradzimy sobie z nogami.

Wiesz co , ja sie troszkę chyba pogubiłam i nie wiem, dlaczego Mopik przyjmuje tak długo leki ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt lut 27, 2015 15:13 Re: Opowieści Mopika

Ma jakas chorobe autoimmunologiczna - nieuleczalna - ktora sterydy spowalniaja. Lekarz powiedzial wprost "sterydy kiedys go w koncu wykoncza, ale bez nich choroba zrobi to duzo szybciej". Choroba daje objawy mniej wiecej jak kocia bialaczka (ale nia nie jest) - tzn. bez lekow leca mu bardzo niski poziom bialych krwinek, co szybko przeklada sie na totalny brak apetytu.

Jedyna pociecha to taka, ze eksperymentalnie dobralismy taka dawke sterydow, ktora trzyma chorobsko na smyczy, a jednoczesnie jest tak o 3/4 mniejsza od tej, ktora teoretycznie (w przeliczeniu na mase ciala) powinien brac, wiec kocisko moze jeszcze dlugo cieszyc sie zyciem.

Ale jak rozumiesz kazdy spadek apetytu itd. to jednak jest dla mnie dzwonek alarmowy. I tak jezdzimy co miesiac (teraz co 2) na kontrolne badania, zeby wychwycic np. spadek wydolnosci nerek czy inne niepokojace posterydowe pwoiklania, ale od roku - odpukac - jakos jest niezle, ma lepsze i gorsze dni ale sie trzyma dobrze ogolnie.

Lekarz mowil cos o 5 i wiecej latach zycia (bo jego zdaniem mniej wiecej tyle czasu koty wytrzymuja taka kuracje), a poniewaz kocisko niedlugo bedzie mialo 7, to jest szansa, ze dozyje w miare porzadnego jak na kota wieku. A po cichu licze ze jego organizm bedzie dluzej stawial opor...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 27, 2015 18:11 Re: Opowieści Mopika

Biedny, kochany kocurek...
Życzę mu ,żeby żył jak najdluzej i cieszył sie zdrówkiem, sprawnością i Waszą miłością.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt lut 27, 2015 20:35 Re: Opowieści Mopika

Lifter, Ty wiesz :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 27, 2015 20:42 Re: Opowieści Mopika

Wiem. Tylko az sie boje za to wziac bo jakas klatwa wisi - co sie przumierze to zaraz sie dzieje w rodzinie cos zlego, co odciaga moja uwage. Ale na wiosne sprobuje.

@Gatiko - raczej "wredne, cholerne kocisko" ale tak poza tym to go uwielbiamy wraz z zona... choc bardzo sie stara by siebie nam obrzydzic. :P
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 27, 2015 20:53 Re: Opowieści Mopika

Klątwę czas więc odczynić, przejrzeć starożytne przepisy na anty klątwy :) Ale rozumiem Cię i Twój opór.
Za wiosnę i Mopika :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 27, 2015 21:24 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:
@Gatiko - raczej "wredne, cholerne kocisko" ale tak poza tym to go uwielbiamy wraz z zona... choc bardzo sie stara by siebie nam obrzydzic. :P

I w tej cholernej wredocie, cały jego urok :mrgreen: Za to go kochacie :1luvu: Nie wyobrażam sobie,żeby jakiś kotuch potrafił mi sam siebie obrzydzić ...hmmm.. Myslisz,że to możliwe ?
Moje, to istne anioły. :1luvu:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob lut 28, 2015 11:59 Re: Opowieści Mopika

Obrazek


Obrazek

odrobinke pasztetu prosze...

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 01, 2015 14:55 przez Lifter, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 28, 2015 12:02 Re: Opowieści Mopika

Podobny do mojego kotunia ;)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob mar 07, 2015 18:53 Re: Opowieści Mopika

Mopik dostal dzisiaj jedna krewetke... ojejejejejej! Co sie potem dzialo! Podchody, wrzaski, wymuszenia, wymowne patrzenie, proby wrogiego przejecia reszty (rozmrazaly sie) gdy tylko na chwilke zostal sam w kuchni itd. itp.

Dostal jeszcze jedna (bo ryby za wiele nie moze dostawac) pochlanal blyskawicznie i chodzi z godzine z mina "no, jeszcze jedna... nie badz taki..." az w koncu zniesmaczony zaczal chrupac suche ale z tak zdegustowana mina, ze zal bylo patrzec.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4834
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 07, 2015 22:01 Re: Opowieści Mopika

:ryk:

Słodki Mop.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 473 gości