Nie ma już Koć, nie ma już Pluszona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 09, 2015 14:13 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Zdrowia Temu Pluszu jak najwięcej i jak najszybciej.
I za dobre wyniki :ok:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon mar 09, 2015 18:49 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Pluszon mnie znów obrzygał w nocy.
Zadzwoniłam do lecznicy, czy go przywieźć na laparotomię zwiadowczą.
Ustaliliśmy, że chwilowo mam go jednak obserwować.
Pomysły są cztery:
rura do intubacji podrażniła przełyk
tabletki Gromeloxinu żołąd
przytkał się
cichcem w nocy dożarł kilo chrupów.

Kiedy wróciłam z pracy nie znalazłam żadnego pawia.
Chwilowo mu daruję.
Ostatnio edytowano Wto mar 10, 2015 8:18 przez redaf, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 09, 2015 20:25 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Kciuki za biednego, głodzonego Plusia.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 10, 2015 8:36 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

On nie jest biedny!
Biedna to jestem ja, bo mnie Ryżakupa do grobu chce wpędzić.

Wczoraj wieczorem żarł, jakby chciał nadrobić cztery dni.
Ale w nocy nie było pawia. Uf.
Podchodziłam zresztą do tej zapaści z niewielką (jak na mnie) histerią, bo już kiedyś przechodziliśmy rzygliwy czas.
Wtedy wylazły kryształy i się pacan na Urinary S/O uczulił, albo co.
Chyba z tydzień pawiował.
Aż schudł 20 deko.
Teraz też mógłby co nieco... :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 10, 2015 10:19 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Już sobie rzygnąć nie można. :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Czw mar 12, 2015 13:36 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Pluszon po tygodniu od zabiegu.
W poziomie...
Obrazek

...i w pionie.
Na zbliżeniu widać falbankę i porastanie kłakami
ObrazekObrazek

Na filmie też dobrze widać
https://www.youtube.com/watch?v=Bp8frSB ... e=youtu.be
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2015 14:07 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Same cuda na tym filmie :)
falbanka zacna
za porastanie :ok:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw mar 12, 2015 14:07 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Goi się na jak na psie :twisted: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob mar 14, 2015 9:27 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Na Pluszu wszystkie rany goiły się do tej pory w mistrzowskim tempie.
Mam nadzieję, że mu do maja tyłek zdąży się porządnie ofutrzyć.
Inaczej go Popierdóła i Biedroń śmiechem zabiją...

Sebow przysłał mi ostatnie foty Jaro i Kavki.
Lady Vader i MałyMiś
Obrazek

Może by tak z nim jednak podpisać umowę adopcyjną?
Koty są mu na razie "wypożyczone", ale chyba się sprawdził jako opiekun...
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 14, 2015 11:01 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Nic pochopnie, Redafu, pamiętaj :smokin:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10714
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Sob mar 14, 2015 11:08 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

a ile ów tymczasowy opiekun jest tymczasowym opiekunem?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 14, 2015 12:31 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

eeee, chude jakieś i niemrawe... ja bym się zastanowiła :smokin:


redaf pisze:Na Pluszu wszystkie rany goiły się do tej pory w mistrzowskim tempie.
Mam nadzieję, że mu do maja tyłek zdąży się porządnie ofutrzyć.
Inaczej go Popierdóła i Biedroń śmiechem zabiją...

Sebow przysłał mi ostatnie foty Jaro i Kavki.
Lady Vader i MałyMiś
Obrazek

Może by tak z nim jednak podpisać umowę adopcyjną?
Koty są mu na razie "wypożyczone", ale chyba się sprawdził jako opiekun...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob mar 14, 2015 16:04 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

Redaf
20.04 minie 5 lat tymczasowania Małego Rudego Kotka i Czarnej Szefowej. Hm, moze jak Jarosław osiągnie 15kg to uznasz, ze jednak trafiły do właściwego domu i procedury adopcyjne zakonczymy :201461
A obserwując Rudzielca to do lata masa bedzie :mrgreen:

sebow

 
Posty: 3422
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 14, 2015 16:05 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

5 lat? no błagam, a co można sprawdzić przez 5 lat?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 14, 2015 16:29 Re: Nie ma już Koć. Pluszon rozpłatany

I nawet waga Jarosława nie jest argumentem za???

sebow

 
Posty: 3422
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 10 gości