kot bez posagu szuka domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2013 6:22 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

Maluchy zaszczepione 8)
oczywistsze bez RYjonka :evil: którego nijak nie potrafię złapać :oops:
jest szybszy niż ja
i bardziej cwany niż ja
i bardziej podstępny niż ja

a najlepsze, a może najgorsze w tym -jest to, że on się wcale nie chowa
wcale
siedzi sobie blisko, na stole, albo gdzieś -gdzie ma dobry widok np. na lodówce
a ja :oops: i tak go nie umiem złapać i tyle

czyli na dzisiaj 5 maluchów jest zaszczepionych
w tym dwa ciachnięte
wszystkie sa zdrowe
i to są dobre informacje


ale zła informacja jest taka, że zepsuł mi się aparat fotograficzny
marny był, ale działał
a teraz - nie działa :roll:
na razie powtórzę ogłoszenia na starych zdjęciach
ale muszę pomyśleć nad nowym aparatem - chyba bez tego nie dam rady z ogłoszeniami

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 08, 2013 9:12 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

wpadłam na świetny pomysł :mrgreen:
tak w kazdym razie myślałam :evil:
i zaczęłam dawać jeśc kotom -tylko w klatce

kto chce jeść -wchodzi do klatki
no i maluchy oprócz RYjinka zaraz się wepchały, a duże koty w drugiej rundzie
ale
Ryjonek
po prostu nie wszedł
ani rano, ani w południe, ani wieczorem :evil: ani rano
i musiałam odpuścić
żeby go nie zagłodzić :evil:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 08, 2013 9:19 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

Oj Ryjonek ma zdecydowanie mało zaufania do Ciebie :mrgreen: .
Oby się udało jakoś go złapać :ok: :ok: . Może zaproś jakąś zaprzyjaźnioną kociarę i gdy kić będzie rozproszony któraś z Was go złapie :ok: ?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 08, 2013 9:21 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

łapałam z Młodą 8)
Ryjonek ma talent akrobatyczny 8)

Po prostu zacznę chodzić (jak dama) po domu w rękawicach spawalniczych
bo on siada blisko mnie zazwyczaj
a jak widzi, że jest łapanka -to się dematerializuje

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 08, 2013 9:50 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

Patmol pisze:łapałam z Młodą 8)
Ryjonek ma talent akrobatyczny 8)

Po prostu zacznę chodzić (jak dama) po domu w rękawicach spawalniczych
bo on siada blisko mnie zazwyczaj
a jak widzi, że jest łapanka -to się dematerializuje



No niestety te osobniki kocie tak mają, jakby siódmy zmysł im się włączał :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto paź 08, 2013 10:26 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

ale jak mam ogłaszać i wydać kota, którego nawet nie potrafię złapać? :roll:

lubi siedzieć na moim krześle ulubionym
i z niechęcią schodzi, jak mu zwracam uwagę, że to moje krzesło
patrzy na mnie, czy na pewno chce właśnie to krzesło -nawet jak się nad nim pochylam

ale jak tylko skieruję palca w jego stronę -następuje dematerializacja kota

kiedyś była taka piosenka o Kocie czarnoksiężnika
który się pojawiał i znikał
i kończy się tak :evil:
"zniknął niecnota, zabrał ze sobą cały wór złota"

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 09, 2013 6:36 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

oswajam Ryjonka :mrgreen: i dobrze mi idzie
nie oprze się mięsku podanemu z ręki
chociaż jest to trudna sztuka -to oswajanie

bo w jednej wyciągniętej ręce trzymam kawałek mięska i podtykam po nos Ryjka
a Ryjek myśli
wziąć czy nie wziąć
i trochę to trwa
zanim przemyśli

a drugą ręką zagarniam i odgarniam nadbiegające koty i psy
które bez myślenia by chętnie to mięsko wzięły natychmiast

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 09, 2013 8:00 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

Patmol pisze:a drugą ręką zagarniam i odgarniam nadbiegające koty i psy
które bez myślenia by chętnie to mięsko wzięły natychmiast


To może tłumacz Ryjonkowi, że jak ona nie weźmie to któremuś innemu dasz :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro paź 09, 2013 8:08 Re: Maluchy zaszczepione - dziękuję

AgaPap pisze:
To może tłumacz Ryjonkowi, że jak ona nie weźmie to któremuś innemu dasz :roll:


raczej 8)
szybciej RYjonek, szybciej bierz
bo już nie mogę utrzymać tych dwóch psów :wink:


dobrze, że psy grzeczne i jak mówię
zostaw
to patrzą i wzdychają ale tak bardzo się nie pchają

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 09, 2013 17:55 Re: Akcja - oswajanie Ryjonka

Oswajanie przez karmienie zazwyczaj przynosiło mi jakieś tam rezultaty, ale długo to trwało.
Trzymam za oswajanie. Jak będzie podchodziła juz w miare pewnie do reki, w czasie jedzenia zacznij głaskać.
Pewnie o tym na razie nie ma mowy :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw paź 10, 2013 6:46 Re: Akcja - oswajanie Ryjonka

Na razie to ona myśli czy z ręki wziąć
ale w kazdym razie pilnuje się mnie jak piesek mały. Mam stałe towarzystwo. 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 10, 2013 13:25 Re: Akcja - oswajanie Ryjonka

w kazdym razie uważam, że koty za dużo jedzą :evil:
ten worek TOTW taki był piękny :1luvu: a już go prawie nie ma :evil:

zamówiłam dodatkowo wczoraj jeszcze 12 kg Smilli -bo na samym Totw nie dam rady jednak :evil:
i
jeszcze zamówiłam urinary dla Patmola :mrgreen: (do tego urinary wszyscy się pchają strasznie, więć dorosłym kotom tez daję czasem-skoro taka smaczna-niech się cieszą. A przy okazji ma to dobrze działać na ich układ moczowy.

Ale dlaczego Zorro pcha się do urinary jak szalony? :evil: ona jest dla dorosłych kotów :evil:
A Zorro jak się przebije do kuchni, gdzie Patmol je urinary, to nie da się go od niej oderwać :evil:

i kupiłam pellet :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 10, 2013 13:50 Re: Akcja - oswajanie Ryjonka

Patmol pisze:w kazdym razie uważam, że koty za dużo jedzą :evil:
...

no, zwłaszcza te młode :twisted:
dużo jedzą i dużo kupają :roll:
ale to znaczy, że jest z nimi :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw paź 10, 2013 13:59 Re: Akcja - oswajanie Ryjonka

nie mogłyby się trochę ograniczyć? :evil: w tym szale jedzenia

wczoraj robiłam frytki -to Zorro kradł mi surowe frytki i uciekał
ach :evil: jaki głodny kot

a Sweetie, mój pies, goniła za nim i wyrywała mu te frytki z pyska - i sama zjadała
no -jakie głodne zwierzaki

a Caillou mój drugi pies wzięła sobie na legowisko, do zjedzenie :strach: , ziemniaka (w łupince) i cebulę
i z wielkim apetytem usiłowała to zjeść
ale jej zabrałam :mrgreen: nie podzielę się cebulą :evil: niech jedzą swoje chrupki

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 10, 2013 17:22 Re: Akcja - oswajanie Ryjonka

U mnie na jeden raz dwa gówniarstwa tymczasowe jedzą więcej niż moje 5 prywatnych :evil: A za dwie godziny są już baaaardzo głodne 8O
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 61 gości