Szajka - wątek się toczy a moderatorzy nie chcą nas zamknąć

[ab.]

Ten pomysł z suszarka to strzał w dziesiątkę. Siedzi grzecznie i obserwuje otoczenie lub śpi na niej. Przechadza się po balustradzie, zakręca i wraca na posłanie. Uratowałaś mi życie może zawału nie dostanę

[NatjaSNB]

Ten pomysł z suszarka to strzał w dziesiątkę. Siedzi grzecznie i obserwuje otoczenie lub śpi na niej. Przechadza się po balustradzie, zakręca i wraca na posłanie. Uratowałaś mi życie może zawału nie dostanę

Super, cieszę się To jeszcze kupcie drugą suszarkę na drugi bok balkonu i kocia będzie już wniebowzięta

[ab.]

Ten pomysł z suszarka to strzał w dziesiątkę. Siedzi grzecznie i obserwuje otoczenie lub śpi na niej. Przechadza się po balustradzie, zakręca i wraca na posłanie. Uratowałaś mi życie może zawału nie dostanę

Super, cieszę się To jeszcze kupcie drugą suszarkę na drugi bok balkonu i kocia będzie już wniebowzięta

Z drugiej strony stoi zwykła suszarka, teraz jest tam koc i Szajka właśnie tam wykręca.

[Madzio]

ab. wierzę, że to kwestia wieku - Sevi jest bardzo zdyscyplinowana, Granda (jeszcze) nie. Oby się to zmieniło, bo ADHD ma straszne

[ab.]

Za ADHD

[ab.]

Szajka od kilku dni zaczęła nas podgryzać. Podchodzi i cap w nogę albo rękę. Tak bez powodu
A miała być łagodna jak baranek

[vanesia1]

Szajka od kilku dni zaczęła nas podgryzać. Podchodzi i cap w nogę albo rękę. Tak bez powodu
A miała być łagodna jak baranek

Przybij! Witam w klubie

[ab.]

Szajka od kilku dni zaczęła nas podgryzać. Podchodzi i cap w nogę albo rękę. Tak bez powodu
A miała być łagodna jak baranek

Przybij! Witam w klubie

[Madzio]

U mnie to samo... Nadal wierzę w magię dorastania!

[MB&Ofelia]

Jak się chce łagodnego jak baranka to trzeba przygarnąć baranka!
A tak na serio - dorastanie Ofelii cięęężko wspominam, ona ma charakterek. Natomiast Mała Czarna to zupełnie nieagresywna kocia ciapa. Ofelia jej nie raz przyłoży łapą - a ta nic, nie odda, co najwyżej się broni. Łapie się ją w celach terapeutycznych - ucieka, ew. wyrywa się bez pazurów, nie zaatakuje. Tylko raz mnie pogryzła, na samym początku, po zastrzyku u weta (za szybko ją puściłam). No ale to kot po przejściach, kiedyś nie była małą rozpuszczaną księżniczką.

[agusialublin]

Szajka od kilku dni zaczęła nas podgryzać. Podchodzi i cap w nogę albo rękę. Tak bez powodu
A miała być łagodna jak baranek

Ona to robi z miłości do Was

[ab.]

Bolesna miłość
Ok jak to miłość to będę to godnie znosić, z uśmiechem na ustach

Mam pytanie:
Szajka na podgardlu delikatnie zmienia kolor na taki bury, co może być powodem?
Braki jakiś składników?

[MaryLux]

[NatjaSNB]

Mam pytanie:
Szajka na podgardlu delikatnie zmienia kolor na taki bury, co może być powodem?
Braki jakiś składników?

Hmmm masz foty jakieś?

[MaryLux]