Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

Popytam na innych wątkach są osoby które tu nie zaglądają, a może pomogą.

Jasiu biedny

Tak mi go żal, musi go boleć :cry:

Biedactwo

Jasiu trzymaj się :ok:

Ania zobacz tutaj, Figaro robiła inhalacje i pomogły viewtopic.php?f=1&t=150010&start=690#p10265358
Też fajnie działa inhalacja z Gentamecyny.

Aniu mam nadzieję, że nie będziesz zła :oops:

Pozwoliłam sobie na jednym z wątków poprosić o pomoc dla Jasia i prosiłam o przekazanie wiadomości dalej.
Wierzę, że to pomoże znaleźć transport do warszawy :ok:

Gibutkowa pisze:Ania zobacz tutaj, Figaro robiła inhalacje i pomogły viewtopic.php?f=1&t=150010&start=690#p10265358
Też fajnie działa inhalacja z Gentamecyny.

Na razie jest spokój, śpi bez rzężenia.
Wczoraj i dzisiaj tak się inhalował
Obrazek

Miraclle pisze:Aniu mam nadzieję, że nie będziesz zła
Pozwoliłam sobie na jednym z wątków poprosić o pomoc dla Jasia i prosiłam o przekazanie wiadomości dalej.
Wierzę, że to pomoże znaleźć transport do warszawy

Bardzo dziękuję.

Aniu, jeśli dla kota wchodzi w grę podróż pociągiem, to mogę pojechać, zawieźć i przywieźć kota, ale wolałabym do Łodzi niż do Pabianic.

Regina S. pisze:Aniu, jeśli dla kota wchodzi w grę podróż pociągiem, to mogę pojechać, zawieźć i przywieźć kota, ale wolałabym do Łodzi niż do Pabianic.

Bardzo dziękuję :1luvu:

ale w Jasia stanie podróż teraz pociągiem jest niewskazana.

Nie mam samochodu, ani nikogo znajomego, kto ma i mógłby pomóc

I cały czas myślę o Jasieńku

Tak sobie myślę, transport transportem.
Ale z tego co kojarzę, to Dr. Jagielski ma dużo pacjentów, może być problem z wolnym terminem

"na już"
Wiem, że jest jakaś lista oczekująca jak by jakiś pacjent odmówił wizytę.

Tak było dwa lata temu nie wiem jak jest teraz

POMOCY! Czy ktoś z Warszawy lub okolic może pomóc?
Podczytuje watek Jasia i serce mi się kraje, za każdym razem gdy tutaj wchodzę mam nadzieję że nastąpi jakaś radykalna poprawa...

Anna61 pisze: bo go bolą te nadżerki pod noskiem a które smaruję balsamem Szostakowskiego

A czy pomaga mu ten balsam na nadżerki? Miałam na DT kota z calici i koszmarnymi nadżerkami, balsam mu nie pomagał, nadżerki udało się zlikwidować po 3 - 4 dniach smarowania żelem stomatologicznym solcoseryl (na receptę), oprócz tego dostał też 2 razy solcoseryl w zastrzyku ...

Biedne maleństwo ...

Kasiu widzę ze dalej masz w podpisie banerek Skarpetusi (*) :cry:

Goyka pisze:Kasiu widzę ze dalej masz w podpisie banerek Skarpetusi (*)

Mam ...

nie potrafię o niej zapomnieć ...

Aniu, dzwoniłam do przychodni na Białobrzeską . Do dr Jagielskiego są dwie listy: termin na podstawową jest 17.12.2013 na godz. 16,00 i na drugą listę tj. na 9.12.2013 poza pacjentami tj. od 8-15 i czeka się dość długo bo pierszeństwo mają jakby pacjenci z zapisu w danym dniu. Nie bardzo mam jak zorganizować ten czas, zeby pojechać i zabrać Jasieńka i zawieźć z powrotem ale myślę nad tym. :1luvu:

Aniu a czy Ty zamierzasz również jechać do W-wy, pytam bo musi być osoba, która wie o Jasiu wszystko.
Wcześniejszych terminów nie ma.

Dziękuję Kasiu :1luvu:

Też już dzwoniłam na Białobrzeską i podano mi terminy listy dodatkowej
na 6 XII na11,30
i na 9 XII od 8-13,30 i ten termin odpowiada, bo moja córka musi też pojechać, a ona wtedy może wziąć wolne najwyżej.
Muszę tez wrócić do domu, nie mogę tam zostać.
Może będzie transport, ale trzeba się dogadać czy ten czas by pasował.

Aniu, ale to rozumiem, że pojechałabyś z córką 9.12 i z córką wróciła tak?. :1luvu:

gdyby coś to co prawda pracuję ale jestem w w-wie i jak moze mogłabym pomóc :1luvu:

. Mnie nie podała ta Pani 6.12 :evil:

może przeoczyła

Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

Kto przegląda forum