

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bellemere pisze:...a zamiast tego strzela kotu focie?
Maupa pisze:Bellemere pisze:...a zamiast tego strzela kotu focie?
studenci, łączmy się
Maupa pisze:no oczywiście - nie inaczej było i w tym wypadku. kot najpierw znajdował się na kaloryferze, a później na podłodze, gdzie siedział owinięty elegancko ogonkiem. ułamek sekundy później. wielkie zielone oczy, "dlaczego mnie nie tulisz?", umył łapkę i wrócił na górę.
i tak sobie nadal śpi - choć co parę minut musi poprawić tylną nogę. przypomina mi to trochę sen w autokarze czy w pociągu, gdzie co jakiś czas zmęczony człowiek budzi się i zamyka jadaczkę, tylko po to, by za trzy minuty znowu straszyć współpasażerów "popielniczką"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 31 gości