Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 21, 2013 11:19 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

vip pisze:Iwonko, myslę, że przez kilka dni koteczkom nic sie nie stanie...choc napewno tęsknią.
Zadbaj teraz o siebie, proszę!
Posyłam mnóstwo najcieplejszych mysli :1luvu: :1luvu: :1luvu: .

Nic im się nie stanie, kotki są w dobrej kondycji, białaczkowe również :)
Chcę tylko aby były odpowiednio karmione, świeża woda, czyste miseczki. A że tęsknią to nic, tym bardziej będą się do mnie łasiły, a ja tak bardzo lubię ich mięciutkie futerka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dzięki Gosieńko, jesteś taka dobra :1luvu: myślisz o mnie mimo swoich własnych kłopotów.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 21, 2013 11:58 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

witaj Iwonko :1luvu: u mnie za oknem piękne słoneczko ale siedzę dziś w domu, nie chce mi się wyłazić i wracać z powrotem na 3 piętro...
Iwonko, co ile czasu szczepisz swoje koty przeciw białaczce :?: moja wetka jest zwolennikiem corocznego szczepienia, tu na Forum piszą o odstępach dwuletnich

pozdrawiam cieplutko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 21, 2013 12:09 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Witamy niedzielnie i witamy serdecznie w słoneczny ale zimny dzień brrrrrrr :mrgreen: :piwa: Wróciłam jestem i stwierdziłam że jednak kocham swoją wiochę :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie kwi 21, 2013 12:44 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

lidka02 pisze:Witamy niedzielnie i witamy serdecznie w słoneczny ale zimny dzień brrrrrrr :mrgreen: :piwa: Wróciłam jestem i stwierdziłam że jednak kocham swoją wiochę :1luvu:


Witam, witam Lidziu :1luvu:
Wiem ze wróciłaś, kupę czasu straciłaś na dojazdy, kotka była bardzo wystraszona podróżą. Mam nadzieję, że już się uspokoiła i że będzie miała dobrze. Taka śliczna kicia :1luvu:
Wszędzie dobrze, ale najlepiej w swoim domu :D
JA TEŻ CHCĘ DO SWOJEGO DOMU :placz:
Mam nadzieję, że już niedługo.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 21, 2013 12:49 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwoo1 będziesz w domu będziesz , ty masz wyrko luzik :oops: :mrgreen: a ja miałam tłok i z cierpnięte dupsko i jeszcze gapiłam się żeby stacji nie przegapic :evil: :piwa: ..Będziesz w domu będziesz i to jak nowa :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie kwi 21, 2013 13:34 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

puszatek pisze:witaj Iwonko :1luvu: u mnie za oknem piękne słoneczko ale siedzę dziś w domu, nie chce mi się wyłazić i wracać z powrotem na 3 piętro...
Iwonko, co ile czasu szczepisz swoje koty przeciw białaczce :?: moja wetka jest zwolennikiem corocznego szczepienia, tu na Forum piszą o odstępach dwuletnich

pozdrawiam cieplutko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

Basiu :1luvu:
Pewnie, masz wolny dzień, można sobie poleniuchować w domku z kotkami. One maja tak mało Ciebie, że z pewnością uwielbiają te chwile spędzone razem z Tobą. Cieszcie się sobą i odpoczywaj(jeśli przy kotkach w ogóle można odpocząć :))
Ja szczepię koty na białaczkę co roku. I szczerze mówiąc sama nie wiem jak to robić, ponieważ jedna wetka każe co roku, druga zaś mówi ze 3 razy co roku i już wystarczy.
I teraz szczepiłam 3 raz. Dobrze byłoby wiedzieć jak to jest naprawdę, bo co wet to inna szkoła jazdy.
Sama chciałabym wiedzieć jak powinno być tak naprawdę, jak coś mądrego się dowiesz, daj znać.
Nie chciałabym kotkom zaszkodzić ani w jedną, ani w drugą stronę.
Pozdrawiam równie cieplutko i proszę, wygłaskaj i przytul moją sympatię Tulinkę ode mnie :D :1luvu:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 21, 2013 13:37 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

lidka02 pisze:Iwoo1 będziesz w domu będziesz , ty masz wyrko luzik :oops: :mrgreen: a ja miałam tłok i z cierpnięte dupsko i jeszcze gapiłam się żeby stacji nie przegapic :evil: :piwa: ..Będziesz w domu będziesz i to jak nowa :ok:

Lidziu, jesteś kochana, jedyna w swoim rodzaju :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mam nadzieję, ze dupsko już w porządku :D

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 21, 2013 13:44 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

wiesz kiedy ja przytulę Tulinkę :?: jak będzie spała przed sterylką, nie wcześniej :mrgreen:

o tym żeby zaszczepić 3 razy i koniec to nie wiedziałam, też mam dużo do zaszczepienia, wetka uważa, że około 3 miesięcy po terminie nic im nie zagraża
ale będę jeszcze rozmawiać....

koty wcale nie cieszą się z mojej obecności :mrgreen: powściekały się trochę ale to robią też jak mnie nie ma a teraz śpią snem sprawiedliwych :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 1:01 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

zaglądam wieczorkiem z życzeniami spokojnej nocy i szybkiego opuszczenia szpitala :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :D
mam nadzieję, że popołudnie upłynęło Ci miło i z rodziną, trzymaj się, Iwonek :ok: :1luvu:
jutro też tu będę :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 5:35 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

[/quote]
O, przepraszam, rzadko tutaj można spotkać mężczyzn, tym bardziej jest mi miło, że jesteś z nami :D
Napisz czasem coś o swoich podopiecznych, podziel się swoimi radościami i troskami, będzie mi bardzo miło gościć Cię na moim wątku :D :ok:[/quote]

w wolnej chwili zapraszam na mój wątek viewtopic.php?f=1&t=119367&start=540 i pozdrawiam
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pon kwi 22, 2013 7:55 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

hutek pisze:

O, przepraszam, rzadko tutaj można spotkać mężczyzn, tym bardziej jest mi miło, że jesteś z nami :D
Napisz czasem coś o swoich podopiecznych, podziel się swoimi radościami i troskami, będzie mi bardzo miło gościć Cię na moim wątku :D :ok:[/quote]

w wolnej chwili zapraszam na mój wątek viewtopic.php?f=1&t=119367&start=540 i pozdrawiam[/quote]
Z przyjemnością zajrzę na Twój wątek, pozdrawiam :D

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 22, 2013 8:04 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Dzień dobry, witam się w piękny, słoneczny poniedziałkowy poranek :D
Na razie bez zmian, tylko rano ok. godz 6-stej słyszałam za oknem płacz kotów, które chodzą po szpitalnym placu.
Kazałam mężowi przynieść puszki i suche, żal mi ich strasznie, chociaż tłuściutkie są, pewno dokarmiane przez kogoś. Ale obiecałam sobie, że już przestanę widzieć wszystkie koty w zasięgu mojego wzroku, nie dam rady im wszystkim pomóc :(

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 22, 2013 9:10 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Oj Iwoo Iwoo ty się nie zmienisz :mrgreen: zawsze coś dojrzysz :mrgreen: :kotek: koty to nasze przeznaczenie :mrgreen: ...O 6 to ja kotom dawałam po dupsku bo chciałam jeszcze spać a one mi po głowie bo słyszą ptaszki ...A co mnie ptaszki niech se fruwają . :mrgreen: :piwa:
Jade na wizyte po adopcyjną :strach: mam nadzieje ze nie doistane w zęby ..
Odpoczywaj jak wrócę wpadne do ciebie na :piwa:
AAAA staruszka co zawiozłam do nowego domku zrobiłą dziś już siku i kupe do kuwety to szok że tak wcześnie ale baaardzo się cieszę :1luvu:
Tylko że jak biała widzi Kota dorosłego tej pani to strasznie krzyczy , boi się chyba u mnie nie robiła tego....mam nadzieje że jakoś się dotrą ...pani kupiła feromony do kontaktu.. :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon kwi 22, 2013 9:34 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

lidka02 pisze:Oj Iwoo Iwoo ty się nie zmienisz :mrgreen: zawsze coś dojrzysz :mrgreen: :kotek: koty to nasze przeznaczenie :mrgreen: ...O 6 to ja kotom dawałam po dupsku bo chciałam jeszcze spać a one mi po głowie bo słyszą ptaszki ...A co mnie ptaszki niech se fruwają . :mrgreen: :piwa:
Jade na wizyte po adopcyjną :strach: mam nadzieje ze nie doistane w zęby ..
Odpoczywaj jak wrócę wpadne do ciebie na :piwa:
AAAA staruszka co zawiozłam do nowego domku zrobiłą dziś już siku i kupe do kuwety to szok że tak wcześnie ale baaardzo się cieszę :1luvu:
Tylko że jak biała widzi Kota dorosłego tej pani to strasznie krzyczy , boi się chyba u mnie nie robiła tego....mam nadzieje że jakoś się dotrą ...pani kupiła feromony do kontaktu.. :ok:

Przyzwyczai się, to dopiero kilka dni, musi mieć trochę czasu.
Napisz jak wrócisz z wizyty, mam nadzieję, ze niepotrzebnie się boisz.

Wpadnij więc do mnie na :piwa:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 22, 2013 14:03 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Mam, mam, mam :1luvu: :D
Mam kudełki kocie na swoim szpitalnym dresie.
Pisałam wcześniej, ze widuję tutaj koty przez okno na szpitalnym placu.
Zjechałam windą na dól na dymka i wyniosłam kotkom jedzenie (kazałam mężowi przynieść puszki, suche i miseczkę)
A tutaj idzie do mnie kicia, śliczna, marmurkowa, grubiutka, rozpieszczona. Chciała abym ją posmyrkała, a ta maupa ocierała mi się o nogi i zostawiła mi kupę kudełków na dresie.
Ale ile mi sprawiła przyjemności, wreszcie mogłam pogłaskać jedwabiste futerko :D :kotek:
Potem poszłam jeszcze do kiosku szpitalnego zasięgnąć języka o tych kotach.
Okazuje się, że kotami opiekuje się jedna lekarka z wewnętrznego, są wysterylizowane i karmione.
No, chude to one nie są, ja mam spokojną głowę, że mają opiekę, nie rozmnażają się i nie są takie biedne :D
Śliczne kociska :1luvu: Jak tęsknię za moimi budrysami :(

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Marmotka, Paula05, pibon i 149 gości