Wrocław. Życiowo mądry Nosek ma wspaniały dom :))

[mateosia]

A ja ugryzłam Dużą.
Inka

Inko,

[MalgWroclaw]

Jeszcze Wam miauknę, że rozmawialiśmy sobie z Dużą i podzieliłem się z moim krewniakiem Dużym Miziakiem jedzeniem - dałem Mu puszeczki i saszetki, i kocie mleko, i zabawki też mu dałem.
A wczoraj pobiegłem jak szalony do Florki, powiedziałem o Miziaku i robiliśmy koci-łapci.
Podobno Miziak był dziś rano w budce, w której też kiedyś sobie siedziałem.
Noś

[MaryLux]

A ja ugryzłam Dużą.
Inka

Inko,

O co chodzi, Ciociu?

[mateosia]

A ja ugryzłam Dużą.
Inka

Inko,

O co chodzi, Ciociu?

Nie powinnaś gryźć Dużej.
Chyba

[MaryLux]

A ja ugryzłam Dużą.
Inka

Inko,

O co chodzi, Ciociu?

Nie powinnaś gryźć Dużej.
Chyba

Dlaczego? Niech mnie nie próbuje po pysiu całować, bo tego nie cierpię! Wszędzie indziej to stoleruję, ale nie to!

[Hannah12]

A mnie można całować po pysiu i nosku
Haker

[MalgWroclaw]

A ja dzisiaj wycałowałem i wygłaskałem ciocię, jak do mnie przyszła. Nawet wcale się nie myłem zaraz po mizianiu.
Bo to było z okazji jubileuszu sześciu miesięcy w domu. I jeszcze chciałem cioci namruczeć, żeby się nie martwiła i że wszystko będzie dobrze.
Na kolację od Mojej Najukochańszej Dużej dostałem pierś kurczaka.
W lipcu siedziałem w wannie i trochę za łóżkiem.
Duża z ciocią rozmawiały sobie, jak bardzo się zmieniłem. Nawet podobno pysionomię mam inną, a wtedy byłem trochę wypłoszkiem. I błyszczę się teraz, jak błyskotek.
Miaudobrej nocy
Noś

[puszatek]

spokojnej nocy, Nosiu
Warkotek

[Hannah12]

Noś, jak się ma taki wspaniały domek i do tego jeszcze taką wspaniałą ciocię,
to się nie dziwę, że jesteś wyluzowany i masz błyszczące futerko.
Jak ja się cieszę, że masz tak dobrze
Haker

[MalgWroclaw]

Jak ciocia dziś przyszła, spałem sobie na fotelu. Nawet Duża się dziwiła, że się nie bawię. Ale dałem się wygłaskać i wycałować w pyś cioci.
Po prostu ciocia przyszła bardzo późno, byłem już po kolacji i po dobranocce, teraz prowadzę bardzo unormowany tryb życia i to był czas spania
Noś

[Dorota]

Jak ciocia dziś przyszła, spałem sobie na fotelu. Nawet Duża się dziwiła, że się nie bawię. Ale dałem się wygłaskać i wycałować w pyś cioci.
Po prostu ciocia przyszła bardzo późno, byłem już po kolacji i po dobranocce, teraz prowadzę bardzo unormowany tryb życia i to był czas spania
Noś

[MalgWroclaw]

Noś i tak zrobił wyjątek: nie poszedł do szafki na górę, spał na fotelu, żeby udostępnić swój pyszczek do całego siebie do głasków

[MaryLux]

[MalgWroclaw]

Duża upolowała mola, żebym się nie musiał męczyć, a ja nie widziałem, że mola już nie ma i dalej biegałem. Ale teraz sobie leżę i odpoczywam.
Noś

[puszatek]

cześć słodki Nosiu
bardzo lubię Cię czytać jak to wszystko tak ładnie i cieplutko opisujesz
Twój fan
Warkotek