Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

sygitka21 pisze:Znajdziemy dla niej domek. Taki odpowiedzialny, kochający. Uda się- zobaczysz!

Dzięki

bo ja jakoś czarno to widzę :cry:

Okulary musisz sobie zmienić, moja droga... :mrgreen:

sygitka21 pisze:Okulary musisz sobie zmienić, moja droga...

Jeszcze nie odkupiłam sobie tych na które usiadłam więc nie mam co zmieniać. Jeden problem z głowy :mrgreen:

Zosia powinna mieć na imię Psota.Straszne ADHD.

Niestety nadal boi się zwierzaków.A ja nie wiem co dalej robić i nie mam pomysłu jak postępować.

Witam

a gdzie są moi przyjaciele

Czytają, czytają, tylko się nie zawsze odzywają

A na Zosię to nie ma cudownego patentu, czasu zwyczajnie potrzeba.

Też czytam :ok:

i tu i na FB,tylko komp nie chce współpracować

Za pannę Zosię trzymam nieustająco kciuki.I za pańcię też :1luvu:

Coś wątek mi uciekł :oops:

Jak tam kociaste?

Wyszło wydarzenie Zosi na fb http://www.facebook.com/events/267272560060802/ Nie znam się,ale chyba kto będzie chciał może udostępniać.Będę wdzięczna. :ok:

Niedługo będą ogłoszenia.Dzięki Kasiu,że wszystkim się zajęłaś :1luvu:

Mała nadal boi się innych zwierzaków.A ja jestem chora i nie mam siły do przyzwyczajania ich do siebie.Tylko z Lajlą spotykają się w pokoju i leją.Zajęła sobie jedną z półek w szafie i tam śpi.Boję się zajrzeć co z ubraniami

W nocy przychodzi do mnie do łóżka.To Zosia samosia.Lubi swoje towarzystwo.Potrafi się przytulić,pomruczeć ,a później ugryźć.Szalona diablica z ADHD. :lol:

Wszystkie kociaste są zdrowe i niech tak zostanie bo znajdę się w wariatkowie.Ciągły stres od lipca 2011 mnie wykończył. :cry:

**Adopcje: 9 >>**

Zosiu, zdrowiej i daj sobie troszke spokoju.Zosia na swoim okrzepnie i uspokoi się.Ona musi złe czasy odreagować.Wie,że ją kochasz dlatego sobie pozwala :wink:

Ewunia,zdrowiej :ok:

I za poprawę na wszystkich płaszczyznach życia ludzkiego i kociego :ok:

Ewa-dbaj o siebie!!!

Podrzucę wątek zdjęciem pięknej Zosi -może ktoś się zakocha :roll:

Mogę się tylko pozachwycać pięknotą i potrzymać kciuki za dobry domek :ok:

Ewunia,wyzdrowiałaś?Wszystko w porządku? ...

Też się nią zachwycam.Tylko nie rano.Kładzie się na mnie jak na posłanko.,a jak się wyśpi to zaczyna moszczenie .Dobrze,że nie po twarzy jak to robiła Lajla.Czarnulka zdradziła mnie na całej linii.Już mnie nie kocha.W tej chwili jej miłością jest Daniel.Za to Zosia bardzo zazdrosna jak głaszczę Lajle :roll:

.Siedzi teraz bezpiecznie w szafie i obserwuje Kacperka który łapie na parapecie ostatnie promienie słońca.Lajla leży na łóżku.Czyli moje kociaste w komplecie.Niestety rudziaszka boi się jak ognia.Rzuca się na nią i chce ją pożreć .Może gdyby od początku na niego nie warczała ze strachu byłoby inaczej.A przez to ,że uciekała przed nim po prostu na nią poluje jak lew na zwierzynę.

Nadal źle się czuję ,ale żyć trzeba..Zmieniłam lekarza.Młody wiec jeszcze przejmuje się zdrowiem pacjentów.Ma kilka specjalizacji, może wreszcie zacznie mnie leczyć,a nie przepisywać leki które tylko maskują objawy :roll:

HAAAAAAAALOOOOOOOOOO JE TU KTO ?????

Jutro wychodzą ogłoszenia Zosi.Proszę o kciuki za dobry domek :roll:

KCIUKI SOM.... :ok:

Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Kto przegląda forum