Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

Ooooo, mam to samo!! Podwieczór, którego osobiście wyciągnęłam z siatki na parkingu, własnoręcznie wyłapałam pchły, odkarmiłam z wyjściowych 500 gram, naraziłam na szwank moje małżeństwo, bo mąż kategorycznie kazał mi wynosić się z domu z drugim kotem :evil:

teraz sypia WYŁĄCZNIE na jego kolanach, do mnie przychodzi z łaski, jak męża akurat nie ma w domu :twisted:

ZDRAJCY!!

Trzeba założyć klub zdradzonych :mrgreen:

A ja zapomniałam, że miałam przesłać zdjęcie filacków :oops:

Fajne - dziękuję.

A mogę jeszcze poprosić o info jaka jest średnica - tak w przybliżeniu :oops:

Troszkę mniejsze niż piłeczki pingpongowe.

Ale mogą być większe, bo ja je sama wyfilcowałam :oops:

No czas się brać do rękodzieła - coś mi się wydaje, że moim kociastym też przypadną do gustu

ksb pisze:Trzeba założyć klub zdradzonych

popieram!

ksb pisze:No czas się brać do rękodzieła - coś mi się wydaje, że moim kociastym też przypadną do gustu

a filcaki są super, bo turlają się bezszelestnie i kocurro je uwielbia :-)

tak z nimi szalał, że już nie ma ani jednego. To znaczy są, ale ja nie wiem gdzie :roll:

Znajdziesz przy sobotnich porządkach

ksb pisze:Znajdziesz przy sobotnich porządkach

napewno - jak się odkurzacz zacznie dusić to będzie znaczyło że filcak się znalazł :mrgreen:

Coś w tym stylu miałam na myśli :mrgreen:

Dziewczyny Kochane
Jak mi prześlecie na PW swoje adresy to z miłą chęcią prześlę Wam te filcaki, które jeszcze mam.
Na razie niestety nie będę filcować, bo w niedzielę wyjeżdżam... zarobionam po pachy... a z miłą chęcią prześlę to co mam...
Dla jednej do wypróbowania czy kociastym się spodoba, a dla drugiej dla uzupełnienia zapasów...

Mogę wypsikać kocimiętka (tak zrobiłam z tymi dla Eweliny)...
Filcaki mają jak dla mnie jeszcze jedną zaletę tak nie hałasują...
Turlanie orzeszków przez Mućkę o 4 nad ranem doprowadzało do szału. :oops:

Dzięki za propozycję

Spróbuję sama coś zdziałać, ale możliwe, że coś mi nie wyjdzie i wtedy na pewno się zgłoszę

ja narazie postaram się znaleźć te, które miałam, bo one gdzieś są :roll:

Zapytaj tego, kto ukradł Ci kota - może gdzieś schował i zanęca Morrisa :mrgreen:

Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

Kto przegląda forum