Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven


Post » Wto lip 12, 2011 9:46 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

o matko 8O :strach:
Przed chwilą Zdzisława wykonała numer stulecia.
Wlazała po tej siatce zabezpieczającej na samą górę okna balkonowego i postanowiła przenieść się na sąsiednie. Tylko tam jest po prostu rama okienna z szybą - na stałe wprawiona. Po szybie ciężko się kotu chodzi, więc zawisła na górnej krawędzi. Zobaczyłam ją przez okno w moim pokoju i zamarłam - nie wiedziałam, czy wypaść na balkon razem z futryną i szybą, czy szukać aparatu, czy lecieć przez mieszkanie i łapać hardkora.
W tym czasie futrzak skrabał pazurami dolnych łap po szybie po szybie, sekundy mijały, a mnie sparaliżowało mięśnie. Chyba myślałam, że jak spuszcze ją z oczu i pobiegnę, to ona spadnie.
Właściwie miałam rację, bo jak stupor mi minął i ruszyłam, to Zdzisława odpadła od górnej futryny.
Na szczęście pod spodem stoi fotel turystyczny - nie dość, że skrócił drogę lotu w dół, to jeszcze zamortyzował upadek.
Całość akcji trwała krócej, niz to piszę, z 10 sekund, nie więcej, ale co mi myśli przez głowę przeleciało, powodując dodatkowe osiwienie, to moje. Co za głupol nieprzeciętny i hardkor w jednej, małej, pękatej i futrzastej osobie! 8O :strach:
aaa, teraz mi się przypomniało, to koty Patmol uczą nowych, łażenia po belkach na strychu :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 9:50 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

U nas Dziewczyny łażą po siatce na samą górę. I tam próbuję się przekręcić. Też mi serce staje, gdy to widzę. Na szczęście HSB się postarał i nigdzie nie ma żadnego prześwitu. Ale odległość kot- ziemia nieprzeciętna.

A Zdzisławie/ Aldonie nic się nie stało?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 9:52 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

Nic.
Wszystko w porządeczku i nawet nic jej nie odpadło :twisted:
Nie mamy prześwitów, balkon na parterze, ale od sufitu balkonu do płytek na podłodze jednak odległość spora. N aszcęście spadła na fotel. Może sobie odpuści te idiotyczne akrobacje (na jakiś czas)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 9:57 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

pozytywka pisze:aaa, teraz mi się przypomniało, to koty Patmol uczą nowych, łażenia po belkach na strychu :wink:
pewnie :mrgreen: i Caillou też ćwiczyła -chociaz marna dość była :wink:
belki są na wysokości ponad dwóch metrów,pod sufitem na strychu -koty uwielbiają tam spacerować i leżeć
ten Maluch, który jest u mnie już tez próbuje -dobry jest bardzo w tym, chociaz mały

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29240
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 12, 2011 10:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

Caillou jest coraz sprawniejsza fizycznie, wchodzi na regał, pod sam sufit - zajęła Lokiemu miejscówqkę, łazi po tej siatce - lekka jest, to może się wspiąć, Loki odpada, bo za ciężki
najpierw nie umiała wskoczyć na stół z podłogi - wskakiwała na raty, po krześle
teraz wskauje za jednym zamachem, lekko i z gracją :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 10:02 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

Caillou? z gracją? 8O :ryk:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29240
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 12, 2011 10:06 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

no 8)
na początku strasznie się z niej śmialiśmy :oops: - taka nieporadna kluseczka z niej była
a teraz baletnica nieomal
i pięknie nosi choragiewkę i potrafi ją zaginać raz w lewo, raz w prawo, a jak przyszła do nas, to tylko jej ten gruby wyciorek sterczał do góry - nie umiała go wygiąć na czubeczku
Teraz nawet kręci dupką, jak sobie wędruje zadowolona po domu
jeszcze tylko jak ucieka, żeby jej na ręce nie wziąć, to biegnie jak królik :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 10:41 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

No to dokładnie tak wyglądała moja kicia jak wisiała w nocy na meblach trzymając się przednimi łapakami a tylnymi próbując się wdrapać. Ale meble też gładkie więc również zleciała, tyle że bez amortyzacji :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 10:47 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

można doznać nagłego ataku serca, jak się widzi kota spadającego spod sufitu :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 11:44 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

Mi zmroziło krew od samego czytania, nie chcę nawet myśleć, co przeżywałaś przez te 10 sekund ;)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 11:49 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

stanowczo wolę przyglądać się nietoperzowi na karniszu, niż Zdzisławie na górnej framudze okna :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 12:12 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

pewnie już to widziałyście, ale i tak pozwolę sobie wkleić

http://www.youtube.com/watch?v=3y-ZbgLe ... re=related

uśmiałam się jak norka - jabłka potrafia być naprawdę złowieszcze :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 12:32 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

pozytywka pisze:o matko 8O :strach:
Przed chwilą Zdzisława wykonała numer stulecia.
Wlazała po tej siatce zabezpieczającej na samą górę okna balkonowego i postanowiła przenieść się na sąsiednie. Tylko tam jest po prostu rama okienna z szybą - na stałe wprawiona. Po szybie ciężko się kotu chodzi, więc zawisła na górnej krawędzi. Zobaczyłam ją przez okno w moim pokoju i zamarłam - nie wiedziałam, czy wypaść na balkon razem z futryną i szybą, czy szukać aparatu, czy lecieć przez mieszkanie i łapać hardkora.
W tym czasie futrzak skrabał pazurami dolnych łap po szybie po szybie, sekundy mijały, a mnie sparaliżowało mięśnie. Chyba myślałam, że jak spuszcze ją z oczu i pobiegnę, to ona spadnie.
Właściwie miałam rację, bo jak stupor mi minął i ruszyłam, to Zdzisława odpadła od górnej futryny.
Na szczęście pod spodem stoi fotel turystyczny - nie dość, że skrócił drogę lotu w dół, to jeszcze zamortyzował upadek.
Całość akcji trwała krócej, niz to piszę, z 10 sekund, nie więcej, ale co mi myśli przez głowę przeleciało, powodując dodatkowe osiwienie, to moje. Co za głupol nieprzeciętny i hardkor w jednej, małej, pękatej i futrzastej osobie! 8O :strach:
aaa, teraz mi się przypomniało, to koty Patmol uczą nowych, łażenia po belkach na strychu :wink:

no to miałaś swoje wydanie programu "Sekundy grozy" :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 14:28 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.III - ktoś podtuczy Lucjana?

nadmiar wiedzy usypia

Obrazek

leżenie na stole, też kończy się drzemką

Obrazek

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 23 gości