Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 10, 2012 2:04 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

ObrazekObrazek

puszatek pisze:obawiam się, że tak naprawdę to nigdy nie ma pewności, że się nie pozarażają...
nawet testy są niepewne


Dokładnie :ok: I nie wszystko da się przetestować, ot choćby KK. Mimo wszystko kot z dobrego , sprawdzonego Dt , jest pewniejszy od tego z pseudo , od wszystkich mixów , po rodowodowych rodzicach.

Aaaaa, podobno można kupić cudną obróżkę za 500 zł. York , po rodowodowych - gratis :evil: :evil: :evil: :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16691
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 10, 2012 10:53 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

izka53 pisze:ObrazekObrazek

puszatek pisze:obawiam się, że tak naprawdę to nigdy nie ma pewności, że się nie pozarażają...
nawet testy są niepewne


Dokładnie :ok: I nie wszystko da się przetestować, ot choćby KK. Mimo wszystko kot z dobrego , sprawdzonego Dt , jest pewniejszy od tego z pseudo , od wszystkich mixów , po rodowodowych rodzicach.

Aaaaa, podobno można kupić cudną obróżkę za 500 zł. York , po rodowodowych - gratis :evil: :evil: :evil: :evil:

Wiem. Co Iza Cię ugryzło?Piszesz tak bo Masz Gucia?Teraz rodowód w tyłek można wsadzić poczytaj na forum :evil: każdy palant się zarejestruje i słabe koty będzie czy psy sprzedawał.
Taką ustawę wymyślili że trzy persice w worku ktoś wywalił :evil: i ktoś je znalazł,dał do schronu,ale już mają dom dwie,a trzecia ma raka w uszach :evil: bardzo dopracowana ustawa na gorsze :evil:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 10, 2012 10:56 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

Obrazek
Witajcie kochane i sorki za tekst powyżej :oops:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 10, 2012 17:45 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

nie bardzo rozumiem dyskusję o rodowodowych czy miksach

ja miałam persa z psudochodowli ,miał 2 lata jak zmarł-dziewczyna krzyżowała matkę z synem ,wszystkie mioty były obciążone chorobami.
Nasz Gutek był drobniutki jak na swój wiek ,miał wrodzoną niewydolność nerek-zarobiła sobie i ile zwierząt cierpiało- a w jednym mieszkaniu było chyba 5 miotów-a rodzice spokrewnieni-nie mogły urodzić się zdrowe :(
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lut 10, 2012 18:06 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

ruda32 pisze:nie bardzo rozumiem dyskusję o rodowodowych czy miksach

ja miałam persa z psudochodowli ,miał 2 lata jak zmarł-dziewczyna krzyżowała matkę z synem ,wszystkie mioty były obciążone chorobami.
Nasz Gutek był drobniutki jak na swój wiek ,miał wrodzoną niewydolność nerek-zarobiła sobie i ile zwierząt cierpiało- a w jednym mieszkaniu było chyba 5 miotów-a rodzice spokrewnieni-nie mogły urodzić się zdrowe :(

Na temat takich ludzi szkoda nawet słów,a teraz przez tą ustawę będzie gorzej bo kasować będą podwójnie lub więcej bo mogą :( Wystarczą dwa koty z byle jakim rodowodem i będą zarabiać jak hodowcy z prawdziwego zdarzenia.Jest wąt na podforum hodowców o tym ze wystarczy byle pseuduchowi zarejestrować działalność i nikt nie będzie linii genetycznych pilnował.Synek z matką itp.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 10, 2012 18:13 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

vailet pisze:
ruda32 pisze:nie bardzo rozumiem dyskusję o rodowodowych czy miksach

ja miałam persa z psudochodowli ,miał 2 lata jak zmarł-dziewczyna krzyżowała matkę z synem ,wszystkie mioty były obciążone chorobami.
Nasz Gutek był drobniutki jak na swój wiek ,miał wrodzoną niewydolność nerek-zarobiła sobie i ile zwierząt cierpiało- a w jednym mieszkaniu było chyba 5 miotów-a rodzice spokrewnieni-nie mogły urodzić się zdrowe :(

Na temat takich ludzi szkoda nawet słów,a teraz przez tą ustawę będzie gorzej bo kasować będą podwójnie lub więcej bo mogą :( Wystarczą dwa koty z byle jakim rodowodem i będą zarabiać jak hodowcy z prawdziwego zdarzenia.Jest wąt na podforum hodowców o tym ze wystarczy byle pseuduchowi zarejestrować działalność i nikt nie będzie linii genetycznych pilnował.Synek z matką itp.

Wiesz Gutek był cudownym kotem,oaza spokoju był wyjątkowy ale no właśnie był :(
przez chęć zysku głupiej baby ,pewnie jakbyśmy go nie zabrali płodził by kolejne mioty z matką
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 11, 2012 9:52 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

Obrazek
Przykre co się stało z Gutkiem :( nie chcę myśleć o reszcie od tej baby 8O
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 11, 2012 21:02 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

dzie Ty się podziewasz, Aniu :?: :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 11, 2012 21:19 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

puszatek pisze:dzie Ty się podziewasz, Aniu :?: :cry:

jestem tak z doskoku :)
podczytuję ale jakoś wszędzie cisza
z dziećmi byliśmy w kinie
Zuzia przeziębiona a mnie coś też nawala-oskrzela mnie bolą
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 11, 2012 21:33 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

Mnie też coś bierze :? boli,łamie i katar,ale gdzie,kiedy jak nigdzie nie byłam :roll: Może TŻ coś wczoraj przywlókł :roll: Nie mam sił fot przerzucić z aparatu.Widzę że tu podobnie :roll: aż boję się o jutro bo jest coraz gorzej.Te nasze koty to nie chcą nas wygrzać,a mnie trzęsie (dreszcze).
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 11, 2012 21:34 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

vailet pisze:Mnie też coś bierze :? boli,łamie i katar,ale gdzie,kiedy jak nigdzie nie byłam :roll: Może TŻ coś wczoraj przywlókł :roll: Nie mam sił fot przerzucić z aparatu.Widzę że tu podobnie :roll: aż boję się o jutro bo jest coraz gorzej.Te nasze koty to nie chcą nas wygrzać,a mnie trzęsie (dreszcze).

wczoraj pok kołdrą mnie trzęsło !
na kota nie ma co liczyć :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 11, 2012 21:38 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

ruda32 pisze:
vailet pisze:Mnie też coś bierze :? boli,łamie i katar,ale gdzie,kiedy jak nigdzie nie byłam :roll: Może TŻ coś wczoraj przywlókł :roll: Nie mam sił fot przerzucić z aparatu.Widzę że tu podobnie :roll: aż boję się o jutro bo jest coraz gorzej.Te nasze koty to nie chcą nas wygrzać,a mnie trzęsie (dreszcze).

wczoraj pok kołdrą mnie trzęsło !
na kota nie ma co liczyć :)

Noż kurcze inni mają kołderkowce,a my alergiczki na ludzi :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 11, 2012 21:41 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

Zawsze zostaje ciepłe piwko i do wyrka wypocić się :piwa: :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15925
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob lut 11, 2012 21:43 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

no proszę...nawet Lidka się odnalazła :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 11, 2012 21:44 Re: Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

lidka02 pisze:Zawsze zostaje ciepłe piwko i do wyrka wypocić się :piwa: :mrgreen:

Ja się pociłam jak szczur przysłowiowy i poszłam do zimnej kuchni.Teraz mam za karę,a piwa to TŻ,ja nie mogę i nie lubię :) Imbirowe herbatki to jeszcze.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 17 gości