Nie dosłownie

Ale tabletki te biorę po umyciu, jak już idę do łóżka - jest szansa, że zasnę w momencie kiedy one zaczynają działać
Erin pisze:Cześć Cioteczki!
U nas leń prawdziwy - jemy i śpimy przez tv z futrami
Ślizgawica się na chodnikach robi i bardzo powoli wracałam z kościoła.
A potem zległam na kanapie, koty też.
Chorowitkom życzymy zdrówka!

Dobrze Wam

A ja się znowu zdenerwowałam:
Mrusia kaszlała

Dlaczego:
zaraziłam ją?
wlazła gdzieś i nawdychała się kurzu?
przeziębiła się siedząc uporczywie na podłodze?
Apetyt ma, nosek normalny, co się dzieje? może chciała zwymiotować kłaczkami a nie mogła? Czy to jest objaw zatkania?
Bo na ABC znalazłam, że kot kaszle, jak jest zarobaczony albo ma wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych czyli koci katar. Ale tam są inne objawy też.
Okropne te święta w tym roku