Moja gromadka - Mufinek['], Maleńka ['] :(( Joaś w DS!

na 100% wracają !

dagmara-olga pisze:jutro jadę po feliwaya w spraju i mam nadzieję też od razu wysłać

Bardzo wielkie dzięki! :1luvu:

ryśka pisze:A jak się czuje Elfik?

Elfik dużo śpi, ale też się bawi. Apetyt ma.
Ja się nie znam na tych wynikach, wiem tyle ile mi Tomek powiedział po rozmowach z wetami, ale jest coś nie tak z albuminami, wątrobą, być może coś z serduszkiem... Za półtorej tygodnia będzie ponownie badana. Mam wielką nadzieję, że będzie dobrze. To jest moja Elfik ukochana, nie może mi ciągle chorować... :cry:

Elegancik malowniczo śpi i odpoczywa. Boli go paszczka, bo je malutko. I tak przełyka dziwnie. Mam nadzieję, że leki pomogą szybko. Takiego futra, jakie on ma, jeszcze nie widziałam. Bardzo grube. Krecie. I on ugniata i ciamka!

Dwa malce są rozkoszne, bawią się cały czas. Czarnuszek jest tak fajny, Pelasię mi przypomina. Jak mu się sprząta kuwetę, to się wiesza na łopatce. Straszny wesołek.

Jutro będziemy focić.

Chciałam serdecznie podziękować za pamięć i pomoc Yossarianie i Maćkowi! Bardzo, ale to bardzo nam miło. Dziękuję. :1luvu:

To ja cierpliwie na fotki poczekam

Beznadzieja z tymi fotami. Tomek miał ważną sprawę, aparat zapchany, a ja mam stos wypocin do poprawiania.
Benia z Yasminką pojechały dziś na szczepienie. Yasminka podobno nie była dzielna.

Maluszki rozkoszne, Elegancik czuje się średnio, a Mufi jest niegrzeczny. Udusić to mało.

Króweczka na antybiotyku. :cry:

Elegancik kiepsko, rano nie jadł. Teraz zjadł, ale po podaniu rano tolfedyny. Chyba bardzo mu nadżerki dokuczają.

Jestem okropnie zmęczona jakaś. Za to Zocha wcale. Czy nie mogłaby mi dać trochę swojej energii?

I bardzo, bardzo mnie martwi Elfik. Niby biega, je, ale nagle kładzie się taka zmęczona na hamaczku i taka jest biedna, smutna...

I bardzo, bardzo dziękuję Korciaczkom za ogłoszenia dla Tanitki i Trusi. :1luvu:

bardzo o Was ciepło myślę, oby list z feliwayem dotarł, uśmiechu i zdrowych kotów życzę

Ciepłe myśli przesyłam, razem z życzeniami, żeby wszystkie choróbska poszły sobie precz! :ok:

Dziękuję.

Ten mały szalony czarnulek ugniata inne koty, jak ciasto, i ugniatał wczoraj z upodobaniem Zochę! Ale się uśmiałam. Jest przezabawny.

Nie mam pomysłu na imiona dla malców. Tomek nazwał czarnego... :ryk:

Szkatuła

Boki zrywać. To imię nie przejdzie.

łomatko, troche mnie tu nie było a tyle zmian

nowe tymczasy pomieszkują? no tak, u Anitki musi być gwarno jak w szkole (zawodowe wypaczenie :?:

)
a może zdjątka nowych lokatorów? :wink:

kciuki za Elfika i reszty spooooregooo stadka :1luvu:

mar9 pisze: no tak, u Anitki musi być gwarno jak w szkole (zawodowe wypaczenie )

Anitko, trzymam kciuki za chorowitki, szczególnie za Elfika.

Mam nadzieję, że Elfik szybciutko zostanie zdiagnozowany i pożegna zdrowotne kłopoty - bo nawet jeśli to kłopot z sercem, to przecież są skuteczne leki. Mocno trzymam kciuki :ok: