Zafrędzlona Pomponlandia zaprasza - to już 7 numerek...

[AYO]

Tak se po cichu pomyślałam, że honorarium Ci jakieś wpadło

[babajaga]

Kasa w szkole jest ale ja do niej nie należę. Finanse to moja słabość. Kompletnie nie umiem kontrolować wydatków. Dwie wypłaty w domu to przecież super sytuacja jak na polskie warunki a jednak wszystko się rozłazi. Nasi najbliżsi znajomi (mają miesięcznie dokładnie tyle co my) stoją dokładnie po drugiej stronie tzn umieją odłożyć jedną pensję i żyć z drugiej ale nie wydają bez potrzeby nawet 1 grosza. Przykład: kupiony chleb (krojony) mieszka w zamrażalniku i wyciąga się tylko tyle kromek ile się przewiduje do konsumpcji. Efekt: kiedy coś u nich jem mam wrażenie, że rujnuję im budżet i staje mi to w gardle

[pomponmama]

Bez przesady - pieniądze się mnie nigdy nie trzymały i już chyba nie będą. Na szczęście coś tam wpadnie znienacka czasami, choć to zwykle nie są jednorazowo duże kwoty, takie, żeby na większy zakup starczyły, a małe kwoty wyparowują zanim do nich dołączą kolejne małe, żeby się duża mogła zrobić Dlatego jak czasem się zdarzy, to natentychmiast kupuję, bo się rozlezie i nie będzie. W ten sposób jestem zawsze bez kasy, ale udało mi się wyremontować mieszkanie i jeszcze mi tylko ta kuchnia została. A ponieważ inwestuję tylko w najwyższą jakość, która niestety kosztuje, to trwa to bardzo długo Ale lepiej poczekać, niż kupić byle co, i za chwilę kupować drugie

[AYO]

Doskonały patent Pomponmamo przy takiej huśtawce dochodowej

Ja jestem w stanie rozpuścić dowolną kasę niestety i tylko te pożyczki zakładowe albo ew. nagrodzy czy "13" pozwalają mi poczynić jakieś ruchy

Babajago - też by mnie dławiło
Jestem niegospodarna, bałaganiasta i puszczam czasem kase zupełnie bez sensu i dlatego głeboko szanuję ludzi, którzy tak jak moja Mam panują nad finansami ALE - postawa, którą ty opisujesz budzi we mnie głeboki sprzeciw
Też mam takich znajomych

[pomponmama]

Doskonały patent Pomponmamo przy takiej huśtawce dochodowej

Ja jestem w stanie rozpuścić dowolną kasę niestety i tylko te pożyczki zakładowe albo ew. nagrodzy czy "13" pozwalają mi poczynić jakieś ruchy

Babajago - też by mnie dławiło
Jestem niegospodarna, bałaganiasta i puszczam czasem kase zupełnie bez sensu i dlatego głeboko szanuję ludzi, którzy tak jak moja Mam panują nad finansami ALE - postawa, którą ty opisujesz budzi we mnie głeboki sprzeciw
Też mam takich znajomych

Ja na szczęście nie mam takich znajomych, sama lubię sobie zjeść i nie żałuję kasy na dobre jedzenie. Często zdarza mi się, że ugotuje za dużo, ale na szczęście w razie czego zawsze mogę liczyć na pomoc mojego taty, albo czasem brata w konsumpcji kochaja moją kuchnie a ja uwielbiam ich częstować
AYO siostro ja tez puszczam kasę bez sensu, o bałaganiarstwie nie wspomnę przybij!

[AYO]

[majencja]

Eeee tam ! Czytając Was mogę tylko jedno powiedzieć- Wszystkie jesteście oszczędne aż do bólu. Mnie nie przebijecie.... Czasem aż mam do siebie obrzydzenie

[pomponmama]

Eeee tam ! Czytając Was mogę tylko jedno powiedzieć- Wszystkie jesteście oszczędne aż do bólu. Mnie nie przebijecie.... Czasem aż mam do siebie obrzydzenie

Aż obrzydzenie? A czemuż to ?
Zaczęłam kurację

[pomponmama]

Byłam dzisiaj z Zuzią na placu zabaw. Same straty! Tyłek mi prawie przymarzł był do ławki, a w dodatku przyczepił się do mnie krówkowaty brudny jak nieszczęście kot z okropnie chorymi oczkami. Wyrzuty sumienia mam straszne, bo mu nie pomogłam, choć wyraźnie prosił, ale... nie sprowadzę do domu chorego kota, nawet nie mam go za co leczyć po moich ostatnich szaleństwach, nie mówiąc o tym, że gdyby mi zaraził rezydentów to bym się chyba pochlastała. Niemniej te wyłażące trzecie powieki, zaropiałe oczy i błagalne spojrzenie, będą mnie prześladować długo

[pomponmama]

Musze się wam dziewczyny wyżalić, bo jestem szykanowana i uciśniona i to przez kogo? Przez własnego ojca, którego tu wczoraj chwaliłam! Otóż chciałam tatusia zwabić na obiadek dzisiaj, a ponieważ miałyśmy z Zuzią ochotę na skrzydła z kurczaka pieczone, to nabyła drogą kupna kilogram specyjału, po czym zadzwoniłam do tatusia z informacją, że ugoszczon będzie. Na to tatuńcio mnie zaskoczył, że on ma dzisiaj jaskrę analną, wziął sobie wolne i właśnie sobie z rana ma zamiar piwko strzelić, znakiem czego na obiad nie przyjedzie, bo po piwku za kierownicę wsiadać się nie godzi, ale życzy nam smacznego. Ponieważ obiecałam Zuzi że dziadek na obiedzie będzie, postanowiłam przebić piwko ukochana potrawą tatusia i zaproponowałam karminadle (kotlety mielone) w dowolnym wybranym sosie (musztardowy, chrzanowy, pomidorowy, albo pieczarkowy). No i mój tato się oczywiście obślinił, do pomysłu zapalił, owszem, będzie łaskaw skonsumować- mam mu one karminadle do domu dostarczyć . Stanowczo zaprotestowałam - nie mam czasu jeździć, odgrzewane to już nie będzie to i tak dalej, ale mój tato nie jest terrorystą i negocjować się z nim nie da Dowiedziałam się, że "mam (smarkata) się nie wymądrzać, tylko staremu ojcu przywieść. O ja, wyrodna córka, odmawiam jedynemu tatusiowi jedzenia - głodem zamorzę!" Bez gadania mam robić klopsy ras ras!!! I tatusiowi ukochany smakołyk dostarczyć. Inaczej pewnikiem z głodu padnie i będę miała go na sumieniu! Rodzice...

[majencja]

O biedna TY biedna, Ot Tatuś wchodzi w ciężki okres wieku

[pomponmama]

O biedna TY biedna, Ot Tatuś wchodzi w ciężki okres wieku

Dziękuję Majeczko - wiedziałam, że mnie zrozumiesz...

[ola19]

Miałaś dobre chęci a wyszło na to,że sobie życie utrudniłaś.Jak to mówią?
Kto ma dobre serce musi mieć twardą d... ,ale to przecież tatuś rodzony.
Przeżyjesz

[majencja]

BO Twój Tatuś przy moim to miodzio Smarkata ?? Toż to pieknie i pieszczotliwie
Jak mój brat po 25 latach sie rozwiódł bo sie okazało w końcu że żona gotować nie potrafi to mój / niech mu płyta grobowa lekka bedzie/ obraził się na mnie za to że ja nie zerwałam kontaktów z bratową. i bratankami. Usłyszałam że jestem pop........ i tym podobne czułe słówka. A było ich mnóstwo i bardzo kwieciste. Nie wiedział nawet do której klasy własny wnuk chodzi, do jakiej szkoły i czym sie interesuje. A jakbyś go nie znała i słuchała??? najlepszy ojciec i dziadek na świecie : on wszystko dla mnie bo mnie spłodził , przecież mnie wykształcił i dawał jeść tyle lat

[pomponmama]

A nie nie! Mój tato to najfajniejszy tato na świecie jest i najlepszy dziadek Naprawdę nas kocha i pomaga jak tylko może. Zawsze mogę na niego liczyć - codziennie mi Zuzę ze szkoły odbiera, da jej jeść, idzie z nią na spacer, a potem jej czyta bajki. Prawdziwy dziadek. Kocham go jak żadnego innego faceta, jest cudowny i ja to wszystko w kategoriach żartu odebrałam. Jak zaczęłam mieć problemy zdrowotne to mi zabronił sprzątać u niego i teraz płaci sąsiadce Powiedział, że dokąd mnie boli ta noga nie ma mowy, żebym cokolwiek robiła u niego. Jedynie mnie wczoraj z psem do weta pogonił na szczepienie, bo on ma mientkie serce i nie może patrzeć jak Kubuś cierpi. A Kubuś (w typie dużego foksteriera, 18 kilo żywej wagi) chodzi w szeleczkach, żeby się nie dusił od obroży, bo on tak cięgnie... Ja bym skubańcowi kolczatkę założyła, bo wlókł mnie całą drogę prawie że za nim powiewałam uczepiona smyczy Taki to ten mój tatuś terrorysta On jest miodzio nie tylko przy twoim Majencja - on jest the best!