Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 15, 2010 11:44 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Oto Sonia.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
A tutaj widać,jakie ładne już ma futerko.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 15, 2010 11:52 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Ślicznie wygląda :1luvu:
To już taki wypasiony kotek :lol:
Piękna jest, a oczy ma takie zieloniutkie jak moja pierwsza Kicia :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 15, 2010 14:52 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Dziękujemy :1luvu: Ona naprawdę już ładnie wygląda.Bardzo się cieszę.
Czekamy na remont bloku, no i balkonów przy okazji,a póki co posadziłam pelargonie,żeby chociaż troszkę ładniej było.Koto się chyba podoba.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 15, 2010 16:59 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Już jestem.
Chciałabym napisać coś o moim kocie, aby Pani Ewa miała świadomość jakiego ewentualnego towarzysza miałaby Sonia. Kocurek ma około roku, a u nas jest od października 2009 roku. Wiem, że jego mama była buraską. Niestety nie wiadomo gdzie jest, bo zostawiła młode, tata nieznany. Franek ma trzech braci z miotu (wszyscy u mojej mamy w gospodarstwie). Poza nimi, była jeszcze jedna kotka, tak dzika, że nie można jej było złapać i mój Franio (tak samo dziki, nie do złapania). Po pierwszych łowach z tej szóstki, wyłapano cztery, które trafiły do mojej mamy. Zostały dwa wspomniane wcześniej. Na jesień zeszłego roku okazało się, że znowu ta druga kotka ma trzy młode:( Kocurek, który został, pomagal kotce opiekować się młodymi, nosił je w pyszczku, pielęgnował. Ale koty nie mogły tam przebywać, trzeba było je wyłapać.Tym razem udało się złapać mamuśke z kociakami, tego starszego niestety nie (czyli mojego). Został sam, do tego jeszcze zaczęły się te październikowe mrozy, a nie miał żadnego schronienia. Mój mąż próbował go wcześniej złapać, ale on był najsprytniejszy z całej tej gromadki i się nie dał, choć było ich czterech chłopów. Po tych samotnych nocach zdecydował się jednak zaufać człowiekowi. Mąż przyniósł go do domu. Franciszek podbił serca wszystkich, także psie.
Jest gadającym kotkiem, cierpliwym i łagodnym, bawi się kulkami z foli, myszkami, długopisami, recerturkami a czasem kurzem :oops: Jak Pani Ewa pisała o Soni, że przeskakuje inne kotki, to tak jak bym widziała Franka skaczącego nad Sarą. Czasem mówię o nim "czarny ninja", zwłaszcza jak zaczyna wieczorne harce z sunią. Potrafi stać słupka na dwóch łapkach. Jest bardzo kochany, pokazał mi jak cudowne są koty, bo wcześniej tego nie wiedziałam :oops: .
Tyle o nas.
Pani Ewo będę czekać na wieści z drżącym sercem.

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Sob maja 15, 2010 18:24 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Ja tak tylko nieśmiało przypomnę,że na forum obowiązuje forma "ty",a więc proszę zwracać się do mnie Ewa lub Ewar, dobrze?
Miałam dawno temu kotka Franka.Był pięknym burasem.W ogóle zauważyłam,że kocurki są bardziej miziaste.Oczywiście, statystycznie rzecz biorąc,ale takie są moje doświadczenia.
Na razie daję Soni spokój, niech dojdzie do siebie po sterylce, chociaż ona chyba ją świetnie zniosła.Gdyby nie wygolony brzuszek pomalowany sreberkiem, nikt by nie powiedział,że miała operację.Pani Agnieszko, dobra robota!
Milamila, umiesz wstawiać zdjęcia? Myślę,że fajnie byłoby zobaczyć Franka i Sarę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 15, 2010 20:16 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Dobrze Ewo :D
Jeszcze dojdę do wprawy z z wstawianiem zdjęć, a na razie to tak, na szybko:
http://yfrog.com/5isaraifranciszekj
Milka

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Sob maja 15, 2010 20:22 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Dla mnie bomba! Cudowne zwierzaczki. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 15, 2010 21:03 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Dziękuję.
Wiesz, oni rzadko tak leżą. Częściej się bawią. Zdarza się też, że Sara czasem warczy na Franka, ale nic zupełnie mu nie robi. W ich starciach częściej obrywa sunia, wtedy kicha, albo piszczy. Ale zaraz zaczyna się wszystko od nowa, zupełnie jak z dziećmi. Chciałabym Ci pokazać fajny film, tylko, że nie umiem go zamieścić. Nagrałam jak się podgryzali, a zaraz potem Franek wylizywał Sarze uszy. Komedia. Teraz Franciszek trochę spoważniał, może przez tą kastrację, ale jest spokojniejszy.
Kiedyś się zupełnie na kotach nie znałam( zresztą nadal się nie znam, ciągle się uczę). Nie miałam żadnego wyobrażenia o ich charakterze. Akceptowałam Franciszka po prostu, takiego jakim był i jakim się stawał. Myślałam, że jest taki wyluzowany i czuje się bezpiecznie. Ale tak do końca nie jest, on boi się obcych ludzi, chowa się za pianino, albo do kąta. Albo jak ktoś puka to serducho mu szybciej bije. Po jakimś czasie akceptuje ludzi, ale tak po dwóch dniach dopiero daje się dotknąć. Wydawało mi się, że wszystkie koty tak mają, a jednak nie... Bardzo się cieszę z Niego a on z nas, to najważniejsze.
Masz rację, że nie chcesz niepokoić teraz Soni. Ja poczekam jak długo będzie trzeba.
Muszę Ci napisać, że Sonia była piękna od samego początku. Tylko, że mnie, nie chodzi wyłącznie o jej wygląd, jest taka dostojna
i spokojna, sama nie umiem tego określić.
No nic, muszę w końcu odejść od komputera. Przez ostatnie dwa dni (nie licząc dzisiejszego) miałam komputerowy maraton. Teraz muszę iść na nocny spacer z suńką. Życzę dobrej nocy i udanej niedzieli.
Ja jutro wyjeżdżam, więc jeśli się uda, to dopiero wieczorem tutaj zagłądnę.

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Sob maja 15, 2010 22:04 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

jaka fajna psio-kocia parka :1luvu:
a obawami Frania się nie martw
moja Malwinka też się boi obcych, a nuż by ja zabrali?

a Sonia jest cudna
no ale czego innego mogłam się spodziewać, to w końcu dziewczyna ze Stalowej Woli
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 16, 2010 7:12 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Nie chcę zapeszać,ale Sonia chyba robi się coraz bardziej miziasta. :ryk: :ryk: A jak przyjemnie już ją głaskać! Nie czuć kości pod palcami,a futerko suchutkie,mięciutkie w dotyku.
ObrazekObrazek
To jeszcze moja Gucia,która siedziała wczoraj za komputerem i straaaasznie głośno mruczała.To taki dobry,kochany, kotek.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 16, 2010 7:34 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Killatha - wiec juz nie bede sie martwila:)
Ewar - no to trzymam mocno kciuki, za Sonie. A Gucia jest sliczna.
Chyba sie uzalenilam od tego forum :oops:

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Nie maja 16, 2010 10:18 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

milamila pisze:Killatha - wiec juz nie bede sie martwila:)
Ewar - no to trzymam mocno kciuki, za Sonie. A Gucia jest sliczna.
Chyba sie uzalenilam od tego forum :oops:

He, he, he...Witaj w klubie!
Głaski dla Sonieczki i rezydentów :1luvu:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42186
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Nie maja 16, 2010 21:52 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Sońka jest boska , jak jej adopcja, są potencjalni chętni. :?:
śliczna jest , jedynie co mogę to popatrzeć na nią. :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon maja 17, 2010 5:43 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Sonia nie była nigdzie ogłaszana.Zrobił się z niej miziak :ryk: :ryk: .Nie,na kolanach nie chce siedzieć,ale się tak przytula :P :P Wczoraj cały wieczór siedziała przy mnie na fotelu, przytulona, chciała,żeby ją głaskać i pięknie mruczała.Nigdy wcześniej nie zauważyłam,żeby kotka po sterylce aż tak się zmieniła.Jest przekochana.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 17, 2010 16:11 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka szuka domu.

Znowu zauważyłam coś ciekawego.Sonia chce być tam, gdzie ja.Kiedy siedzę przy komputerze jest na kanapie, kiedy oglądam telewizję,albo rozmawiam przez telefon idzie ze mną do drugiego pokoju.Czyżby czuła się bezpieczniej?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56252
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jrrMarko, Meteorolog1, Silverblue i 161 gości