Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 08, 2014 21:36 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Smutno :cry:
Przytulam Magda
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 10, 2014 13:41 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

To już tyle lat... Tam gdzie ją pochowaliśmy kończą właśnie budowę żłobka.
A jakoś tak mniej więcej o tej porze roku, 9 lat temu, musiał się urodzić Dymek. Ale w jego przypadku obchodzimy po prostu dzień przyjazdu do nas czyli 23 października.
No i w tym miesiącu Tosia vel Tosca kończy rok :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw sie 21, 2014 14:22 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Niedawno minęły dwa miesiące jak udało mi się wyadoptować Toskę. Natura nie znosi próżni - dziś osiedlowe dzieci obdarowały mnie z samego rana prezentem - maleńką koteczką, którą znalazły w naszej siłowni pod chmurką.
Mała jest naprawdę bardzo mała (wazy ok. 80 dkg), ewidentnie domowa i rozmruczana, pachnie smarem lub czymś podobnym, ale nie ma brudnego futerka. Na razie nakarmiłam ją, odpchliłam i odrobaczyłam u weta. teraz śpi snem kamiennym w transporterku na szafce w przedpokoju.
Wygląda uroczo:
Obrazek

Obrazek

Założyłam jej wątek na Kociarni, szukam domu już od dziś viewtopic.php?f=13&t=164262
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw sie 21, 2014 14:36 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Śliczna koteńka. Trzymam kciuki za wspaniały domek :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Czw sie 21, 2014 16:01 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Jaka słodka :)
Idę na "Kociarnię" kibicować
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 22, 2014 20:38 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Obrazek

Summer i ja :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob sie 23, 2014 17:56 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Cudne :1luvu:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2014 17:59 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Dziś był ciepły i słoneczny dzień, postanowiłam zrobić Kubie kilka zdjęć. Nie jest to łatwe, bo Kuba nie jest fotogeniczny (ale mój znajomy, który jest świetnym fotografem zrobił mu przed laty całą serię portretów, jeden był nawet na okładce "Kocich Spraw"), ale zdecydowałam się je pokazać, bo są prawdziwe - Kuba jest już taki kruchutki i zagubiony w świecie, z którym ma coraz trudniejszy kontakt. Czasem budzi się nagle i zaczyna rozdzierająco miauczeć. Wstarczy go dotknąć, cos powiedzieć i od razu uspokaja sie, zaczyna mruczeć.
Nie bardzo mam warunki, żeby sceneria była ładna, położyłam po prostu kocyk na stole na balkonie, posadziłam Kubę - wytrzymał kilka minut :wink: W tle stary drapak, który zainstalowałam na balkonie i nieliczne (ocalałe z pazurków Mru) roślinki. Część z tego co przezyło zeżarły gąsiennice motyli (prawie całą skrzynkę rukoli) :placz:

Obrazek

Na poniższym zdjęciu widać problem z prawym oczkiem - Kuba nie tylko ma zmętnienie soczewki ale tez porażenie nerwu, odpowiedzialnego za mruganie. Cały czas nawilżam mu oczko sztucznymi łzami.

Obrazek

I jeszcze zbliżenie, na tym zdjęciu widać jak bardzo Kuba się zmienił w ciągu ostatnich 2-3 lat.

Obrazek

By powiększyć zdjęcia wystarczy kliknąć.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob sie 23, 2014 18:16 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Kubuś słodki bardzo :1luvu: No i rozczulający w swoim starzeniu się.
A Ty nie kokietuj, całkiem fajne zdjęcia :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2014 21:22 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

casica pisze:A Ty nie kokietuj, całkiem fajne zdjęcia :)

Na pewno mają swój urok, ale porównaj je choćby z wczorajszymi fotkami Summer (ta sama sceneria, podobne światło) :oops: Nie umiem dobrze Kuby zdjąć, nie wiem dlaczego :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob sie 23, 2014 23:26 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Może dlatego, że słońce pada bezpośrednio na niego?
Ale nic to, mam nadzieję na serial :) A Ty przy okazji poćwiczysz :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 24, 2014 14:21 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Dziś zrobiłam zdjęcia śpiącej Summer. Pod kuchennym stołem, ciemno, ciasno, flash się włączył i co? Są o niebo lepsze niż pełnosłoneczne i bez lampy fotki Kuby. On chyba naprawdę nie jest fotogeniczny :(

Obrazek Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto sie 26, 2014 15:45 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Wczoraj rozmawiałam z panią, która prawie 9 lat temu adoptowała ode mnie Jacka i Agatkę, działkowych kolegów Dymka. Jacek cztery i pół roku temu zachorował na chłoniaka, przeszedł operację, jest pod stałą opieka dr Jagielskiego. Żyje i czuje się dobrze, mieszka ze swoja siostra i dwoma pieskami. Jacek jest żywym dowodem na to, że nie można się poddawać, trzeba walczyć i wierzyć w wygraną.Jacek jest w ogóle niezwykłym kotem, już raz uratował swoje życie i siostry :wink: A było tak: pojechałysmy z koleżanka na działki k/Mińska Mazowieckiego by przed zimą zabrać najmniejsze kociaki. Działki są położone w środku lasu, jesienią pustoszeją i nawet gdyby ktoś chciał tam zaglądać zima to nie ma jak dojechać. Koty w poszukiwaniu jedzenia wędrują do pobliskiej wsi, dorosłe żyja tak od lat. Maluchy są bez szans. Łapałyśmy więc te najmłodsze i nagle patrzymy - w transporterku leży (sam się zapakował) całkiem wyluzowany koci podrostek. Stwierdziłysmy, że skoro sam chce to przecież go nie wyrzucimy. I już miałyśmy odjeżdżać gdy jedna z działkowiczek powiedziała, że kocurek ma siostrzyczkę (pozostałe rodzeństwo "dobrzy" ludzie utopili), zabrałyśmy więc oboje.
Tak wyglądał Jacek tuz po przyjeździe do mnie do domu

Obrazek

a tak Agatka

Obrazek

I jeszcze wspólne zdjęcie

Obrazek

Tamtej jesieni zabrałyśmy (na kilka razy) w sumie 14 kociąt i dwa dorosłe koty, w tym rudego kocurka po wypadku. Wszystkie znalazły nowe domy. Obraz niektórych (tych które były w innych DT) już mi się zatarł w pamięci, ale o Jacku nigdy nie zapomnę. Nigdy nie spotkałam tak niesamowitego kota :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro wrz 03, 2014 21:27 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

I znowu mi umknęła ważna dla Drupiego data - 1 września minęły 2 lata odkąd z nami zamieszkał. Przyjechał ponad 150 km na kolanach znajomej, od razu zakolegował się z Mru a w Guciu odnalazł czułego wujka. Był drobniutki, wazył niewiele ponad kilogram i miał liche futerko.
Tak wtedy wyglądał

Obrazek

Dziś jest sporym kocurkiem o przepięknym, lśniącym futerku. Zmienil mu sie nawet kolor oczu - z bursztynowych na żółto-zielone :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw wrz 04, 2014 10:27 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste - Sonia ma 17 lat

Co kot to inna, niewesoła historia ze szczęśliwym zakończeniem :1luvu:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1417 gości