Kota i Kicia / ODESZŁA KICIA [*]

[kristinbb]

Ja się namęczyłamz odchudzaniem Cesara i nic mi nie wyszło....
Ale to kot z FIV-em.

Może u Ciebie się uda.
Boszszsz pamiętam jak pierwsze dni u mnie ona nic nie jadła a ja marzyłamo o dniu kiedy przytyje...
Jak to w życiu różnie się układa...

[millkaj]

Mi tez sie wydaje, ze bedzie ciezko Kice odchudzic,
no ale sprobowac trzeba

[kristinbb]

Ale z drugiej strony to lepiej jak ciut za dużo niz za mało.

Oskar drugi Fivek jest strasznym chudzielcem
nic nie pomaga ,żeby przytył
i jednak wolę jak Cesar (FIV+) jest za gruby...

[millkaj]

Ale z drugiej strony to lepiej jak ciut za dużo niz za mało.

Oskar drugi Fivek jest strasznym chudzielcem
nic nie pomaga ,żeby przytył
i jednak wolę jak Cesar (FIV+) jest za gruby...

Tak to racja, Kota tez byl workiem z koscmi,
na szczescie przytyl

Ale Kicia moze w takim stanie
nabawic sie w koncu cukrzycy,
i tak miala troche podniesiony cukier,
jak ostatnio robilam jej badania.

Niby wet mowil, ze to ze stresu,
ale nie zaszkodzi zrzucic troche kg

[kristinbb]

W jej przypadku trzeba trochę zrzucić, bo to jednak zdrowa koteczka.

U Cesara wetka powiedziała,że koty z FIV nie odchudza się.

[Petka]

U mnie najbardziej ruchliwy jest Kajtek, a też mógłby przynajmniej z kg zrzucić.
Niusiu natomiast jest leniwcem a figurkę ma jak marzenie.



za odchudzanie. Wiem jakie to trudne ze swojego ludzkiego doświadczenia.

[millkaj]

A dziekuje

Mam nadzieje, ze sie uda

[millkaj]

[millkaj]

[millkaj]

[millkaj]

[millkaj]

[millkaj]

Nikt nie zaglada

[Petka]

Wczoraj rzuciłam okiem na fotki...ale dopiero teraz mogłam się przyjrzeć dokładnie.
Zdjęcie parapetowo- grzejnikowe wspaniałe. Słodki odpoczynek po ciężkim dniu.

[millkaj]

Zdziwilam sie jak Kicia usadowila sie na hamaku,
bo zawsze omijala go szerokim lukiem