tosiula pisze:CoToMa pisze:tosiula pisze:śledzę ją spokojniez kretyńskim uśmiechem radości od ucha do ucha
teraz śpi rozłożona na świeżej pościeli jak hrabina
zresztą cała trójka od godziny śpi jak zabita
Tylko Toril, jak poszłam do kuchni, swoim zwyczajem podreptał za mną.Ale był tak śpiący, że w kuchni się przewrócił i zasnął
Jak wróciłam do pokoju przyszedł za mną i dalej śpi
Miziak mój kochany. Na krok mnie nie odstępuje
![]()
![]()
Toril tak zawsze, jak tylko się ruszę zaraz za mną idzie. Nie odstępuje mnie na krok. Ale to dzisiaj to było przekomiczne. Toril jeszt dłuższy niż szerokość drzwi. Położył się w poprzek, wyciągnął i zasnął.
Mój Myszak tak za mną chodzi.
I Tika również...