Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 07, 2008 20:37

mb pisze:
kasia86 pisze: Niech sobie biedactwo siedzi pod kołdrą, jak jej tam dobrze :)
Mizianki można zostawić na później :wink:

Nadal jest pod kołdrą, ale co jakiś czas zmienia pozycję - przy mojej pomocy i wtedy miziam ją trochę. Wyraźnie ją to uspokaja.
Bardzo jest biedna. Dzisiejszy zabieg był cięższy niż poprzednie.

To miziaj bidulkę :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 07, 2008 20:54

kasia86 pisze: To miziaj bidulkę :(

Miziam i gadam do niej pocieszająco (aż się trochę popłakałam :oops: , jak ją zobaczyłam taką wykończoną)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 21:12

Bidulka... :ok: :ok: :ok: za szybki powrót do zdrowia! Trzymajcie się!
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 21:20

grrr... pisze:Bidulka... :ok: :ok: :ok: za szybki powrót do zdrowia! Trzymajcie się!

Dziękujemy :D :D :D
Przed chwilą zdjęłam ubranko pooperacyjne, bo zachowywała się, jak sparaliżowana i pojękiwała. Od razu położyła się normalnie i śpi.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 21:26

Kaftaniki zawsze są największą udręką i cierpieniem. Teraz to już z górki będzie! :ok:

Spokojnej nocki!
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 22:43

Biedna Mruska i biedna Ty (nie łatwo jest patrzeć na cierpiącego pupila) :( Wszystko będzie dobrze, bo musi być. Trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję Mruśki i brak nawrotów :ok: :ok: :ok:

Chłopaki i ja przesyłamy Wam moc ciepłych myśli.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 07, 2008 22:46

Wielkie kciuki za dzielną Mrusię! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
To dobrze, że jej pomagasz. Ja nie zdecydowałam się w swoim czasie na operację mojej ukochanej Pumci, wet mówił, że to niezłośliwe tłuszczaki. Ale minęły dwa lata i okazało się, że jednak zezłośliwiały. Umieralyśmy razem przez półtora roku... Teraz Pumci juz nie ma cztery lata, i części mnie też nie ma, bo to był najbardziej "mój" kot ze wszystkich. Może gdybym była wtedy na miau, gdybym się miała kogo poradzić... Miała 11 lat. :cry:
Tak więc przytulam Was obydwie, z tym, że Mrusię bardzo delikatnie. Jesteście obie bardzo dzielne!
Głaski dla wszystkich kotków.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw maja 08, 2008 6:44

anna09 pisze:Wszystko będzie dobrze, bo musi być. Trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję Mruśki i brak nawrotów :ok: :ok: :ok:


Dziękujemy za kciuki i ciepłe myśli i Tobie, i kochanym chłopakom :D :D :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 08, 2008 7:17

Dziękujemy za kciuki, głaski i ciepłe słowa :D :D :D

weatherwax pisze:Ja nie zdecydowałam się w swoim czasie na operację mojej ukochanej Pumci, wet mówił, że to niezłośliwe tłuszczaki. Ale minęły dwa lata i okazało się, że jednak zezłośliwiały. Umieralyśmy razem przez półtora roku... Teraz Pumci juz nie ma cztery lata, i części mnie też nie ma, bo to był najbardziej "mój" kot ze wszystkich. Może gdybym była wtedy na miau, gdybym się miała kogo poradzić... Miała 11 lat. :cry:

Bardzo Ci współczuję - to strasznie smutne. Biedna Pumcia. Najgorzej jest, gdy dodatkowo pozostaje się z wątpliwościami, że gdyby zrobiło się inaczej, to może byłoby inaczej. Tyle tylko, że trudno jest każdego weta posądzać od razu o brak wiedzy lub niedbałość, a samemu też jest niemożliwe znać się od razu na wszystkim. Poza tym wydaje mi się, że parę lat wstecz weci też inaczej podchodzili do leczenia schorzeń tego rodzaju - wtedy podejmowanie walki z nowotworami nie było czymś oczywistym.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 08, 2008 7:44

Jak minęła nocka Mrusi i Tobie?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 08, 2008 7:46

A dzisiaj Mrusia już wreszcie oprzytomniała całkowicie, czego dowodem jest traktowanie mnie, jak sadystycznego mordercy.
W nocy chodziła po domu, bo w kuwecie było siusiu, a teraz chyba wreszcie zabiera się do prawdziwego spania, ukryta przede mną pod kołdrą :wink: Wcześniej miała zamiar schować się na szafie, ale w samą porę udało mi się pokrzyżować te samobójcze plany.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 08, 2008 7:55

To niech śpi bidulka, sen to zdrowie, :) i szybko minie ten ból pooperacyjny : :(
A jak chce sie chować w kąty, to znaczy że ją coś boli :(

Dużo czułości dla Mrusi teraz :love: ale myślę, że jej tego teraz przy Tobie nie brakuje :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 08, 2008 8:15

kasia86 pisze:To niech śpi bidulka, sen to zdrowie, :) i szybko minie ten ból pooperacyjny : :(
A jak chce sie chować w kąty, to znaczy że ją coś boli :(

Dużo czułości dla Mrusi teraz :love: ale myślę, że jej tego teraz przy Tobie nie brakuje :D

Tak, śpi teraz wreszcie naprawde twardo. I na pewno boli ją bardziej niż poprzednio - przez to usunięcie węzła chłonnego. Szkoda, że musiało do tego dojść.
Dziękujemy za czułości, ale przekazanie ich będzie trudne, z tego powodu, że Mrusia uważa mnie za potwora. Ja staram się dopieszczać ją, jak się tylko da, ale co z tego, jeśli ona mi pokazuje, że zupełnie straciła do mnie zaufanie :wink:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 08, 2008 8:24

mb pisze:Dziękujemy za czułości, ale przekazanie ich będzie trudne, z tego powodu, że Mrusia uważa mnie za potwora. Ja staram się dopieszczać ją, jak się tylko da, ale co z tego, jeśli ona mi pokazuje, że zupełnie straciła do mnie zaufanie :wink:

Nie przejmuj się tym, ze uważa Cię za potfffora :wink: za parę dni znowu będzie Cię kochać :love:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 08, 2008 8:49

kasia86 pisze:Nie przejmuj się tym, ze uważa Cię za potfffora :wink: za parę dni znowu będzie Cię kochać :love:

Mam nadzieję, tym bardziej, że w nocy leżała w połowie na jaśku, a w połowie (tej tylnej :wink: ) na mojej głowie :D Tylko w dzien jestem taka okropna :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości