Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

» Pon lut 16, 2009 23:02

Rudziku, co tam u Was? :roll:

karmi Cie Duża...? :twisted:

» Pon lut 16, 2009 23:10

Zdecydowanie za mało!!! Chciałem się tu poskarżyć i prosić o pomoc - jestem głodzony, niech ktoś wytłumaczy tej Dużej, że ja potrzebuję WIĘCEJ jedzonka, zwłaszcza tego dobrego tuńczyka. Ratujcie mnie Cioteczki, bo marną śmiercią zginę, zagłodzą mnie tu! Próbuję się ratować, kradnąc ze stołu, ale wtedy Duża się złości i mi z łap zabiera... Pomocy!
Wasz głodny Rudzik

» Pon lut 16, 2009 23:14

A ja proszę o kciuki w środę - mam referat na seminarium doktoranckim... W pracy nerwy, dużo by opowiadać. Byle szybciej to zleciało, żebym już nie musiała tam chodzić. Poza tym nawał dodatkowej pracy i nie wiem, za co się brać... W domu "syf", bo już ze 3 tygodnie nie sprzątałam, nie mam czasu, padam... a kłaki wszędzie fruwają, wszystko w kłakach... brrr...

» Pon lut 16, 2009 23:17

ewaw pisze:Zdecydowanie za mało!!! Chciałem się tu poskarżyć i prosić o pomoc - jestem głodzony, niech ktoś wytłumaczy tej Dużej, że ja potrzebuję WIĘCEJ jedzonka, zwłaszcza tego dobrego tuńczyka. Ratujcie mnie Cioteczki, bo marną śmiercią zginę, zagłodzą mnie tu! Próbuję się ratować, kradnąc ze stołu, ale wtedy Duża się złości i mi z łap zabiera... Pomocy!
Wasz głodny Rudzik

Rudziku Kochany, ja tak właśnie myslałam, że Ty poprostu z głodu osłabłeś i nie masz siły nawet łapki na klawiaturze położyć... :placz:

Nie martw się, Cioteczki pomyślą i ruszą z odsieczą...i tuńczyczkiem oczywiście!

Bądź dzielny Rudziku!

» Pon lut 16, 2009 23:19

ewaw pisze:A ja proszę o kciuki w środę - mam referat na seminarium doktoranckim... W pracy nerwy, dużo by opowiadać. Byle szybciej to zleciało, żebym już nie musiała tam chodzić. Poza tym nawał dodatkowej pracy i nie wiem, za co się brać... W domu "syf", bo już ze 3 tygodnie nie sprzątałam, nie mam czasu, padam... a kłaki wszędzie fruwają, wszystko w kłakach... brrr...

Ewa, no to na środe kicuki już zaciśniete :ok:

A sprzątniem się nie martw - nadejdzie odpowiednia chwila, to posprzątasz!

» Pon lut 16, 2009 23:21

Czekam!!! Ale pośpieszcie się, bo strasznie głodny jestem i nie wiem, ile jeszcze wytrzymam!!! O chrupkach i wodzie długo nie pociągnę. Nie mam już siły na nic, tylko bym spał... Wszystko to z głodu!!!!!

» Pon lut 16, 2009 23:25

Rudziku, dopóki posiłki nie przybędą musisz postarać się troszke szybciej uciekać z tym, co zdążysz zabrać Dużej z talerza!
Pamiętaj: wybierasz najlepsze kąski, szybko łapiesz i ...w nogi!!!!

» Pon lut 16, 2009 23:28

A ja mam taki postulat, żeby ktoś zabrał od nas tego rudego głodomora! :twisted:

On mi działa na nerwy :twisted:

I przez niego mniej tuńczyka jest dla nas! On ze wszystkich misek na raz żre! I muszę go odganiać od miski z chrupkami, bo wiecznie tam waruje i nawet podejść nie można spokojnie i sobie podjeść... Ja tam za dużo jeść nie lubię, ale jakiegoś chrupka od czasu do czasu skubnąć trzeba, a ten rudy tłuścioch tylko krąży wokół naszych misek i krąży. W ogóle on jest tu zbędny. Tak sądziłem od początku i nie zmieniam zdania. Może któraś Cioteczka by chciała go przygarnąć? Chętnie odstąpię!
RYSIEK

» Pon lut 16, 2009 23:35

Rysiu Drogi, Ty TEŻ jeść nie dostajesz?! :twisted:

» Pon lut 16, 2009 23:40

milenap pisze:Rudziku, dopóki posiłki nie przybędą musisz postarać się troszke szybciej uciekać z tym, co zdążysz zabrać Dużej z talerza!
Pamiętaj: wybierasz najlepsze kąski, szybko łapiesz i ...w nogi!!!!

Ciociu Mileno! Problem w tym, że Duża ma tam tylko chleb jakiś albo pomidory na tym talerzu. A to mi za bardzo nie smakuje... Jak ostatnio miała łososia wędzonego, to tak pilnowała, że nijak podejść nie mogłem. Wyczuła od razu, że mam na niego chętkę... I tylko taki malutki kawałeczek mi dała, no na liźnięcie tylko... I ja się miałem tym najeść??? Tylko mi smaku narobiła...
Acha, i jeszcze chciałem się pożalić, że jest tu taki jeden chudy i wredny, który mnie wciąż bije! Ja za nim biegam, a co mam być gorszy, a on mnie bije. Może Ciociu byś chciała sobie go zabrać do siebie?
Rudzik

» Pon lut 16, 2009 23:44

milenap pisze:Rysiu Drogi, Ty TEŻ jeść nie dostajesz?!

Ja to w sumie nie narzekam, bo za jedzeniem nie przepadam, tylko mnie ten rudy koleś wnerwia, który ciągle przy miskach wystaje. Luźniej by nam było bez niego, tak myślę. On jest gruby i za dużo miejsca zajmuje.
RYSIEK

» Pon lut 16, 2009 23:54

Koniec świata, koty opanowały klawiaturę! A tu pora spać... chyba już usypiam na siedząco. Do jutra!

» Wto lut 17, 2009 11:09

Ale się dziś nie wyspałam przez te bestie! No tłukły się całą noc! Tzn. oczywiście Rysiek z Rudim się tłukł. Całą noc jakieś syki, kwiki etc. A Rysiek, jak się rozkręci, to i Nikitę zaczyna prać, i Mefisia... I robi się ogólna jatka... O 4 rano musiałam towarzystwo rozdzielać. No skandal po prostu!!!

Poza tym któryś - nie wiem jeszcze, który, ale jak złapię na gorącym uczynku, to uszy pourywam! - wymyślił sobie nową zabawę. A polega ona na ściąganiu moich ręczników elegancko wiszących na wieszaku-grzejniku w łazience i "międleniu" ich w wannie w taką jedną "kupę". Ręczniki wygniecione, że żal patrzeć... "Pachnie mi to" Ryśkiem, ale głowy nie dam, bo Mefisio to też "cicha woda"...

» Wto lut 17, 2009 11:14

Dziś rano dostaliśmy tuńczyka - tego dobrego, Sheby. No smaczny był, trzeba przyznać, ale - proszę Państwa! - tylko po pół puszeczki na kota??? Przecież na jednego kota, zwłaszcza takiego, jak ja, powinno przypadać co najmniej jedno CAŁE pudełeczko tuńczyka. Efekt taki, że śniadanie zjadłem i znów jestem głodny! Siły nie mam, cały dzień chyba prześpię, bo przynajmniej wtedy nie myślę, że mi w brzuszku burczy... Oj ja biedny!
Acha! I próbowałem dziś Dużej ukraść taki serek - Danio - ale mi się nie udało, bo to w pudełku było... ech...
Rudzik

» Wto lut 17, 2009 13:21

ewaw pisze:A ja proszę o kciuki w środę - mam referat na seminarium doktoranckim... ...

Za mnie też trzymaj w środę, sądny dzień się szykuje...

Hej koledzy!!!
Mnie też głodzą

A tuńczyka to już nie pamiętam kiedy dostałem

Estian

Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

Kto przegląda forum