Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 14, 2011 13:12 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Wrecz przeciwnie ;) Jak sie Szara Leoncina bala panicznie to tak bliska bliskosc nie wchodzila w gre, a juz spokojne spanie z "wrogiem" za plecami? No way ;)

A teraz on przechodzi obok - a ona nie wyskakuje ze skorki ze strachu :)

U mnie niestety nikt sie z nikim wsrod kocinca nie przytula :(
Ostatnio edytowano Czw sie 25, 2011 19:21 przez zuza, łącznie edytowano 1 raz
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88194
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sie 25, 2011 19:17 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

nie moglam sie powstrzymac dzis w sklepie :)

Obrazek


Bialasek przewalajacy sie

Obrazek

Obrazek


Jesli chodzi o Szara - zeszlismy z relanium do zera. Jednak sama amitryptylina to troche za malo. Coraz bardziej sie go boi, coraz czesciej sie skrada, a on coraz czesciej na nia poluje. Wlaczamy zatem cos jeszcze, ale nie pamietam nazwy, a dopiero jutro z apteki odbiore, bo nie mieli takiej malej dawki. Mam nadzieje, ze znow bedzie super :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88194
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sie 25, 2011 20:56 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Cudna mordka. :)

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 27, 2011 23:16 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Witaj Zuza,
właśnie dowiedziałam się, że masz nowego lokatora, Leosia.
Cudny kotek. W jakim jest wieku?
Jak teraz radzi sobie z Sabinkami? Czy już jest lepiej /nie czytałam całego wątku/.

Tak się składa, że my też mamy nowego domownika.
jest to 3-letni kocurek, wykastrowany, ale zupełnie ślepy.
Wzięliśmy go ze schroniska w Toruniu, w marcu tego roku.
Nasz Duduś umarł 2 lutego, i kiedy na forum zobaczyłam tego kotka, serce stanęło mi.
Był tak podobny do Dudaska, że nie mogłam go pozostawić w tym schronie, i teraz kiedy oglądam zdjęcia nie mogę ich odróżnić.
Nasza Tosieńka /pamiętasz jeszcze Kruszynkę, Gryzeldę?/ przyjęła nowego lokatora ostrożnie, ale bez wrogości. W tym czasie bardzo tęskniła za Dudusiem, więc nie poświęcała dużo czasu Jemu.
A teraz najważniejsze, zgadnij jak nazywa się nasz kotek?

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Nie sie 28, 2011 8:31 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Leos ma pewnie troche ponad dwa lata. Jego wspolzycie z Sabinkami uklada sie srednio, bo nie wie kiedy przestac "napadac". Szara sie boi tych jego atakow, a Biala mu oddaje na powaznie. Niezbyt udane to dokocenie, musze je rozdzielac jak mnie w domu nie ma. No ale trudno...

Wspolczuje odejscia Dudeczka :( Mial wspaniale zycie.

To sie trafilo kotuszkowi torunskiemu :) Bardzo sie ciesze :) Pewnie, ze pamietam Tosinke :) :1luvu:

Hm, jakze sie nowy kotek moze nazywac...? :spin2: Nie mam pojecia, jak? :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88194
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sie 28, 2011 18:35 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Zuza,
jakim cudem trafiłaś na wątek Naszego Leonka????
8O

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Nie sie 28, 2011 18:51 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Ewa JANCZUK pisze:Zuza,
jakim cudem trafiłaś na wątek Naszego Leonka????
8O

poszlam do Twojego profilu i weszlam na Twoje posty :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88194
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sie 28, 2011 21:56 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Sprytnie!
Ja nigdy bym na to nie wpadła. :?
No, ale ja kiepsko poruszam się po internecie.
Co do naszej Tosieczki i naszego Leosia, to przyślę Ci kilka nowych zdjęć.
Pozdrawiam Ciebie i Twoje Futrzaczki. :)

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Nie sie 28, 2011 22:47 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Bardzo chetnie obejrze :mrgreen:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88194
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon sie 29, 2011 19:14 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Witaj,
Przesyłam Ci kilka zdjęć Tosieńki :

Obrazek
Cała nasza Trójka: Funieczka, Duduś i Tosieczka /2006/

Obrazek
Tosieczka w wieku ok. 4-5m-cy

Obrazek
Ulubione miejsce Tosi. Ach, ten zwis!!!!

Obrazek
Najpiękniejszy portret Tosieńki. /Już nie mamy tego widoku, wybudowano nam 14-piętrowy blok przed naszymi oknami. Horror. Brrr...... :evil: /

Obrazek
Najlepiej się sypiało w objęciach Panka

Obrazek
Tosia wśród przyjaciół

Obrazek
Duduś i Tosia-czyż nie śmieszne zdjęcie?
Tosia zawsze sprawdzała, czy aby Dudanio nie dostał czegoś lepszego.
Duduś zawsze jej ustępował. Dżentelmen :)

Obrazek
W objęciach Panka śpi się nadal najlepiej

Obrazek
Ulubiona pozycja Tosieńki-tak wypoczywamy

Obrazek
Tak teraz wygląda nasza dziewczynka

Obrazek
To ostatnie zdjęcie Dudusia i Tosi.
Tosia do ostatnich chwil czule opiekowała się Dudusiem.
Później strasznie rozpaczała.

Tosia jest już bardzo dorosłą dziewczynką. Teraz jest zakochana w Leosiu, a właściwie on w niej. Ona daje się łaskawie adorować. :)
Później wstawię trochę zdjęć Leosia.

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Pon sie 29, 2011 19:20 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Zdjęcie przy miskach strasznie fajne. :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2011 20:11 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Przesliczne te zdjecia :1luvu: dziekuje :)

Jestem taka szczesliwa, ze to Wy jestescie jej ludzmi :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88194
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 30, 2011 9:21 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

A teraz nasz nowy lokator-LEON.
Leosia /pierwotnie Szarotka/ wzięliśmy, po śmierci Dudusia, z Torunia, ze schroniska.
Od dłuższego czasu śledziłam losy Leonka na forum. Niestety nie mogliśmy go wziąć, bo nasz Duduś był wtedy bardzo, ale to bardzo chory /cukrzyca-od 3-ch lat, PNN-od roku, na koniec przyplątała się jeszcze niewydolność krążenia/-i to było już za dużo dla biednego Dudaska. Ponieważ jedno wyklucza drugie. Tzn. kiedy stosowaliśmy codzienne kroplówki, padało serce, kiedy nie dawaliśmy kroplówek dramatycznie pogarszały się wyniki nerek. No i w końcu przyszedł moment, że już nic nie można było zrobić. Nasz Duduś umarł 02.02. 2011, w wieku 14,5 roku.
Był naszym oczkiem w głowie, naszym ukochanym i kochającym nas Dudaskiem.
Dał nam tak dużo radości i miłości. Zawsze kiedy ktoś miał zmartwienie, pchał się na kolana i pocieszał. Przyjmował bez mruknięcia wszystkie nasze inne zwierzątka, później opiekując się nimi. Był czuły aż do końca i tak bardzo cierpliwy. Można było z nim wszystko zrobić, wszystko znosił ze stoickim spokojem. Przecież ostatnie trzy lata miał 2x dziennie badaną krew na cukier, plus także 2x dziennie zastrzyk z insuliny, nie mówiąc już o innych zastrzykach w późniejszym czasie.
Duduś zostanie w naszych sercach.
Śpij spokojnie mój Dudusiu.

Po miesiącu od śmierci Dudania podjęliśmy decyzję o zabraniu Szarotka ze schroniska w Toruniu.
W domu mój mąż dał mu imię LEON.
Leoś ma ok. 3-ch lat. Jest prawie całkowicie niewidomy. Leoś też bardzo słabo słyszy.
A teraz rewelacja nasz Leoś nie ma także ogonka. Nie dosyć, że krótki, to jeszcze zakrzywiony. Podobno wada genetyczna.
A teraz kilka zdjęć Leosia:

Obrazek
Tak się zaczęło.

Obrazek
Wystraszony Szarotek-w schronisku w Toruniu

Obrazek
Zaraz po przyjeździe do domu, najlepiej czuł się w kuwecie

Obrazek
W następnych dniach nie ruszał się z kontenerka, w którym przyjechał

Obrazek
Szybko jednak stwierdził, że u Panka na kolankach jest najlepiej

Obrazek
Po 3-ch tygodniach sypiał już w fotelu

Obrazek
Co za poza? Ile zaufania!

Obrazek
Tu widać osławiony ogonek

Zuza,
gdyby nie obawa, że oba kotki mogłyby się przestraszyć powinniśmy poznać obu kawalerów :wink:
Serdecznie pozdrawiam
EJ

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Wto sie 30, 2011 9:29 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Cudowny Leos :)


Co do poznania to nic z tego nie tylko z powodu ewentualnego stresu. Moj Leos jest nosicielem bialaczki, nie wiem czy Wasz jest szczepiony przeciwko ;)

No ale wiemy ze to zarty :D W innych okolicznosciach pewnie, ze powinny sie poznac. I ciekawe czy Bialas by pamietala, ze ta dorosla, piekna pannica kiedys "jezdzila" jej na ogonie ;)

Obrazek
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88194
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 30, 2011 21:30 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

To najpiękniejsze zdjęcie Tosi i Białaska.
Zawsze wywołuje u mnie uśmiech, i poprawia mi nastrój.
To cała nasza Tosieńka /w dzieciństwie/.
Dziś jest stateczną panną, mającą adoratora w osobie Leosia. :wink:
Biedna Białaska.
Pozdrawiam.

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 171 gości