Maybach, Taurus i Topik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 25, 2008 22:07

Już widzę jak TyMa będzie szukała domu dla tego rudego inaczej. Podejrzewam, że będzie bardzo długo go szukała. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 25, 2008 22:10

Mirka? A glacego?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 25, 2008 22:13

Po pierwsze nie bedzie miała serca rozdzielać braci. Po drugie ten rudy inaczej jest podobno mniej przebojowy, więc pewnie weźmie TyMę na litość. No jak wydać takiego strachajłę gdzieś w obce ręce.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 25, 2008 22:16

Dziś nasunęła mi się pewna myśl odnośnie kociąt... Cieszę się, że trafiły do mnie oswojone. Bo ja w sumie to biegam cały dzień (jestem, ze tak powiem przy domu, ale okrutnie zajęta). Kociakami zajmuję się gdy trzeba nakarmić, zakroplić oczka itp... I to wielkie szczęście, że mają siebie, bo jeden to by umarł z nudów. Na mnie reagują gdy podchodzę do klatki. Wtedy wiedzą, że przyszłam z jedzeniem (a nie zawsze tak jest :twisted: ) Dwa - trzy razy w ciągu dnia zabieram je na górę żeby pobiegały po wersalce. Ale mimo wszystko powinnam im poświęcać więcej uwagi... A poza tym zaczynam się przywiązywać. Dziś nawet tata powiedział - UWAGA: Nasze małe koty!
Dziś ugotowałam kurczaka. Jak im smakowało! Niestety nie reagują na "kici kici" i to już chyba TyMa będzie musiała w nich wyszkolić ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 25, 2008 22:17

mirka_t pisze:Po pierwsze nie bedzie miała serca rozdzielać braci. Po drugie ten rudy inaczej jest podobno mniej przebojowy, więc pewnie weźmie TyMę na litość. No jak wydać takiego strachajłę gdzieś w obce ręce.

On nie jest strachajło... On jest po prostu spokojniejszy. Rudy jest przebojowy i piszczek. A Teddy to taki milczek. I nie mruczy. Za to z klatki zawsze pierwszy wychodzi :wink:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 25, 2008 22:23

Najważniejsze żeby Meybach zaakceptował kociaki. Mimo wszystko myślę, że TyMa będzie miała niezły orzech do zgryzienia. Wydać czy też nie wydawać.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 25, 2008 22:26

Hmmmmm...Tylko ten Maybach to tak groźnie z podpisu TyMy łypie :wink:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 25, 2008 22:28

Według mnie wcale nie łypie. Raczej wygląda na znudzonego. Jak zobaczy kociaki to zaraz będzie miał iskierki w oczach.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 26, 2008 7:46

iskierki pod tytułem: "ooo.... śniadanko przyszło?" ;D

śliczności prawdziwe!
Myślę że razem z Maybachem będą się pięknie komponować ;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2008 8:11

Wymiękać zaczęłam jeszcze przed wejściem na tę stronę, na widok zdjęć. Rozczulają i chwytają za serce! W gronie rzucających czary jest oczywiście i Mokkunia, która nie wiedzieć czemu w mniej rudym widzi buraska i to podobnego do jej Cardiamidka, króry pełen miłości "nękał" mnie podczas pobytu w Łodzi. Wygadała się mojej mamie, która bardziej niż koty lubi porządek w mieszkaniu. Reakcja: "No, dwa, to jeszcze, ale trzy koty?!" To już postęp! Maybach rzeczywiście swoim wyglądem budzi respekt, jest duży, zbity, z masywnym karkiem, mocnymi łapami, taki typ ochroniarza, ale przy tym strachliwy, jak każdy kot po przejściach. Bardzo mnie kocha i doskonale się dostosowuje do mojego trybu życia. Odkąd nie ma Tymka, nawet przysiąść nie mogę, bo zaraz ląduje na moich kolanach, że nogi mam zdrętwiałe, a gdy tylko spojrzę na niego, mówi mrauu i idzie do mnie. Żaden z moich kotow na kici, kici nie reagował, tylko na swoje imię lub na wołanie "chodź". Polecenia doskonale rozumiane to także "zejdź ze stołu" i "oj!" Rudy inaczej, dobre określenie!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 26, 2008 8:26

Fajne te moje chudzinki 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw cze 26, 2008 8:34

Teraz straszenie! Jakie "moje", bo chyba moje!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 26, 2008 8:38

Na razie jeszcze moje :twisted: I lepiej bądź grzeczna 8)


O kurde, ale się uśmiałam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw cze 26, 2008 8:48

Zasypię Cię świadectwami, od moich byłych uczniów, współpracowników, idę zbierać podpisy pod marketem i odciski kocich łapek oraz szukam prawnika! :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 26, 2008 8:51

Szczególnie jestem zainteresowana tymi odciskami kocich łapek spod marketu 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 179 gości