Sylwuś nieśmiało zaprasza

[jolabuk5]

Dobrze, że się znalazł!

[Nul]

Coś pozytywnego na dziś

Ooo! Rzeczywiście ładne połączenie!

[MalgWroclaw]

Umarł Pan Adam, chorujący na covid [*]
Bardzo się martwię o Panią, jest starsza, chora i na pewno czuje się bardzo sama. Proszę, wyślijcie Jej ciepłe myśli.

[jolabuk5]

Oczywiscie Małgosiu! Bardzo współczuję Twojej sąsiadce.

[MB&Ofelia]

Ciepłe myśli lecą.

[Anna2016]

dla Pani , żony Pana Adama [*]

[MalgWroclaw]

Jest wątek, którym ktoś pisze, że nie potrafi pokochać swojego kota. I tak sobie myślę, że np. Klusia nie jest łatwa, a kochać Sylwusia to żaden wyczyn. Ale miłość to odpowiedzialność.

[jolabuk5]

Masz rację, Małgosiu!

[ASK@]

Umarł Pan Adam, chorujący na covid [*]
Bardzo się martwię o Panią, jest starsza, chora i na pewno czuje się bardzo sama. Proszę, wyślijcie Jej ciepłe myśli.

Bardzo, bardzo żal. Współczuję żonie i Bliskim. Straszne to wszystko.
[*]

[MalgWroclaw]

Ja jestem uroczy, lubię się tulić i duża mówi, że szybko się mnie kocha
Sylwuś

Duża wczoraj powiedziała "kocham cię, Klusiu" i od razu przyszłam na głaska
Klusia

[zuza]

Ja jakas nienormalna jestem, bo pokochuje koty nawet jak ich jeszcze nie widzialam...

Wspólczucie dla sasiadki

Całusy dla kotełków.

[jolabuk5]

Ja jestem uroczy, lubię się tulić i duża mówi, że szybko się mnie kocha
Sylwuś

Duża wczoraj powiedziała "kocham cię, Klusiu" i od razu przyszłam na głaska
Klusia

Sylwusiu, bo Ty jesteś cały z miłości do Dużej
A Klusi i Kubusiowi warto czasem przypominać, jakie są kochane, jak widać to działa One są zajęte sobą, więc mogą trochę zapominać, że do Dużej też trzeba się przytulić
Sabcia

[Nul]

Umarł Pan Adam, chorujący na covid [*]
Bardzo się martwię o Panią, jest starsza, chora i na pewno czuje się bardzo sama. Proszę, wyślijcie Jej ciepłe myśli.

Wysyłam... Smutno, że pan Adam odszedł...

[Anna2016]

miau wysyłam do Was mizianki
Zazulkapośniadanku

[MB&Ofelia]

Sylwuś. Co u was? U nas dzisiaj było słoneczko, Duża gdziesik polazła a my kotki grzałyśmy się w słoneczku i paczałyśmy przez okno na latacze.
Książniczka Ofelja