Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 04, 2016 13:17 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Ja czasem nawet patrzę na swoje koty i mi jakos tak żal. Bo owszem, mają dobrze, dbamy o nie, są rozpuszczone i kwitną, ale są tak całkowicie od nas zależne i w sumie bezbronne... tyle, że miały fuksa, że trafiły do domu, gdzie oboje opiekunowie mają swira na ich punkcie. Ale gdyby trafiły do kogos innego, mniej zakręconego na punkcie zwierzaków? Na nic nie mają wpływu... nawet jak je pakuję do transportera i zabieram do weterynarza, gdzie kulą się z przerażenia - mogą syczeć, drapać, ale są całkiem na ludzkiej łasce i niełasce. Nieraz sobie myslę, że choć koty uwielbiam, psy też, lepiej by było, gdyby nigdy nie zostały udomowione, żyły gdzies w swojej dzikiej postaci, z dala od ludzi... za dużo jest zwierzęcej krzywdy na swiecie.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro maja 04, 2016 13:31 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Prawda to i nie prawda. W naturze, wiadomo jak jest, na miot kociąt jedno dożyje dorosłości(?), reszta niestety umrze niełaskawą śmiercią. Też nie sielskie życie...
Dlatego trzeba pamiętać, że biorąc zwierzaka nie bierzemy przytulanki do kochania, tylko istotę, która ma własne potrzeby, a że jest właśnie na naszej łasce, to my powinniśmy im te wymagania zapewnić, żeby jak najmniej rzeczy im brakowało.

Zostałam dziś zaskoczona przez radio. Dziś nie poniedziałek, tylko środa! I faktycznie tak jest! Pixiaki za niedługo jedziecie!! :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro maja 04, 2016 13:52 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

KatS pisze:Nieraz sobie myslę, że choć koty uwielbiam, psy też, lepiej by było, gdyby nigdy nie zostały udomowione, żyły gdzies w swojej dzikiej postaci, z dala od ludzi... za dużo jest zwierzęcej krzywdy na swiecie.

Też często w ten sposób myślę.
Człowiek jest paskudnym stworzeniem. "Małego Księcia" każdy powinien znać na pamięć i wziąć do serca.
Oswoiliśmy, ale odpowiedzialni to za bardzo nie chcemy być.

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro maja 04, 2016 16:29 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

No niestety... tak jest... ja wam powiem... ze majac kota u mamy mialam inny stosunek do niego niz teraz do "Swoich".
I tez widze ze jestesmy innymi opiekunami niz za czasow przed choroba Dixiora. Juz mielismy bzika, i dbalismy i wszystko ale... teraz to jest tez inaczej.
Na pewno staramy sie gdzies jednak mimo wszystko odgordzic ta zaleznosc - kot to nie dziecko. I nie mama tatusiowania mamusiowania.
Ale tez bardziej chucham dmucham... zeby nie byly same zeby cos tam ... takie mocne cackanie sie.

Tez ja mocno ze soba walcze zeby wt ym chuchaniu i dmuchaniu znowu nie poplynac... zeby znowu nie wpasc w ta matnie strachu o bialaczke, czy inne choroby...
Bo jak czlowiek traci kontrole nad swoim zyciem... nie ma nic gorszego....
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro maja 04, 2016 17:39 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Tez mi się pomyliły dni :wink:
Ale do opieki nad zwierzakiem dojrzewamy . Przy drugim staramy sie nie popełniać tych błedów , co przy pierwszym . Uczymy sie ich i życia z nimi . Tak to jest .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro maja 04, 2016 18:31 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

No ja dzis do pracy normalnie to nie bylo opcji.

Ale fajnie w pracy zlecialo, nawet calkiem niezle mi sie pracuje w tym nowym projekcie... coraz lepiej :) Mialam miec rzeczy do testow dopiero czwartek piatek, dzis zrobilam praktycznie wszystko.
Jutro wszystko "dopieszcze" ;)

W piatek musze jechac o zgrozo busem do roboty... o 5 pobudka. 5:40 bus. Ale za to o 14:45 wychodze z roboty:D A w tym mam kosmetyczke tak po cichu w trakcie roboty ;P Bo na dole w firmie mamy takie ala "spa' ;P wiec przed wyjazdem jeszcze sie zrobie na cacy :P

Zleca mi te 2 dni, dzis mi zlecialy. PIxiasty chyba czuje ze wyjezdzamy bo jest tak miziasty i przytulasty ze szok.

Tylko ta pogoda tam... deszczowa sie zapowiada ;(;( jak moze padac na Majorce?! no jak!?:(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro maja 04, 2016 20:40 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Nie martw się na zapas. Meteorolodzy często zmieniają zdanie, jeśli chodzi o długoterminowe prognozy pogody. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro maja 04, 2016 21:21 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

NO to juz nie takie dlugoterminowe - raptem 5 dni... :|

Mam stres... powiem wam.. narazilam sie polowie rodzinki tym wyjazdem... tu zostawiamy te koty, tu ta pogoda .. uszy mi opadaja troche na ten wyjazd :( A pogoda tylko wbija gwozdz do trumny...

Jak ja zasne bez depczacej mnie Coco? :( BEz budzacego mnie w nocy Pixiora? BEz Tego Mruuuuuuu Coco na kazde slowo?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro maja 04, 2016 21:35 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Zaśniesz, jak zabita, bo będziesz zmęczona od nadmiaru wrażeń i poznawania nowych miejsc. Zachwyty potrafią wykończyć człowieka. Ale zawsze warto podróżować. Ciężko pracowałaś i jak psu miska - należy Ci się atrakcyjny wypoczynek. I nie miej absolutnie wyrzutów sumienia. A koty wolą mieć szczęśliwą i wypoczętą pańcię, zamiast tejże podpierającej się nosem z wyczerpania. Zresztą nie zostaną same. Będą miały opiekę.I przecież wkrótce do nich wrócisz. Przestań marudzić i ciesz się wyjazdem. Będzie wspaniale. Trzymam kciuki za pogodę. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro maja 04, 2016 21:39 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Kochana!
Pakuj manatki i zbieraj sie do wyjazdu!
To bedzie cudowny czas!
Musisz odpocząć, szczegolnie po tym ostatnim projekcie!
Wystarczy zmiana klimatu,pogoda napewno bedzie a poczujesz sie jak nowonarodzona jak wrocisz!

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ze wybrałaś urlop w maju :mrgreen:
Kotki beda u siebie w domku, na swoim terenie, beda miec towarzystwo wiec spokojnie. Wyłącz sie chociaz na kilka dni z codzienności :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro maja 04, 2016 22:38 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Będzie dobrze :ok: ale ja się nie powinnam odzywać, bom panikara ta nr 1 :)
Czemu się naraziłas rodzice?
Myślę, że pogoda dopisze :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw maja 05, 2016 8:46 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Janka, nie psuj sobie wyjazdu złymi myślami! Tak się cieszyłaś na tą wycieczkę i niech tak pozostanie, bo się okaże że pojedziesz, wrócisz i wcale nie odpoczniesz, a będziesz bardziej zdołowana niż sytuacja tego wymaga :wink: Koty zostaw w spokoju! Będą w domu, zaopiekowane. Rodzinę już powiadomiłaś o swojej nieobecności, trudno, stało się nie naumyślnie, więc to masz za sobą, nic nie możesz poradzić. Ty też jesteś ważna. Odpoczynek się należy. Słuchaj Dziewczyn, pakuj manatki, a problemy zostaw tutaj.
Pogoda jaka będzie to będzie. Samej Majorki Ci mało :strach: :wink: Może uda Wam się zobaczyć jakąś fajną burzę w raju? :P
Uszy do góry i uśmiech na twarz :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw maja 05, 2016 10:56 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Aia pisze:Może uda Wam się zobaczyć jakąś fajną burzę w raju?

O właśnie, właśnie!
I pamiętaj, nasze deszcze są zupełnie inne, niż ichnie. Czy to deszcz, czy słońce - odpoczniesz!
Poza tym... Idź na spacer w deszczu, przemocz się do suchej nitki, nikt Cię tam nie zna, możesz zaszaleć 8)
Ja lubię akurat deszcz, zwłaszcza w ciepłej temperaturze <3

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Czw maja 05, 2016 21:53 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw maja 05, 2016 22:03 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

NO tam wiosna bedzie.... chyba taka prawdziwa wiosna.

Ja szykuje sie do spania. Jutro pobudka o 5 :( Musze isc na bus... :( Maz ma x rzeczy do zalatwienia rano, i nie da rady jechac... :( Na 7 jade to 5:30 musze wyjsc z domu...

Jutro bedzie rzeznia... doslownie i w przenosni...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, Meteorolog1 i 15 gości