Skarpeciarz i Tosia - Przeprowadzka (new teeth-new life)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 08, 2015 5:57 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

No, to dziś było otwieranie szuflad o 3:15 :twisted:

A Tosia nauczyła się od Fortuny wchodzić pod kołdrę, i gdy wieczór czytam oparta o ścianę, ta wchodzi w "namiot" pod kolanami i tam sobie siedzi :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto wrz 08, 2015 7:38 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

I Ty o tej godzinie spałaś? ZUA Duża nie bawiła się z kotkiem! :twisted: :wink:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto wrz 08, 2015 7:46 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

Dalam puszeczke i zwialam do sypialni ;)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto wrz 08, 2015 12:40 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

evanka pisze:porządny kot śpi dotąd dopóki matka śpi
żadnego nocnego szlajania się nie ma :D
U mnie tez nie ma
zamykam wrzaskunow na noc w salonie :twisted:

A Pimpkowi obzerajacemu sie kompulsywnie tuz po zgaszeniu swiatla i rzygajacemu w momencie, gdy zaczynam zasypiac :twisted: , przestalam dawac jesc przed spaniem. Zua Birfanka, zua Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto wrz 08, 2015 14:57 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

o matko, gdybym zamknęła Himalayę w jakimkolwiek pomieszczeniu innym, niż nasza sypialnia, to cały blok by nie spał
Ktoś sie orientuje, czy już wiadomo z jakim wynikiem Snus wygrał wybory?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57422
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto wrz 08, 2015 16:22 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

evanka pisze:porządny kot śpi dotąd dopóki matka śpi
żadnego nocnego szlajania się nie ma :D


Właśnie. :!:

A jak zdarzy mi się Luśkę zamknąć nocą w innym pomieszczeniu, to sobie tam śpi. :lol:
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Wto wrz 08, 2015 16:23 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

Ja nie mogę zasnąć jak kota w łóżku nie ma :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 08, 2015 16:26 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

Luśka jest zdrajca. Śpi z każdym i często przez całą noc jej nie widzę. :evil:
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Wto wrz 08, 2015 16:29 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

kwiat groszku pisze:Luśka jest zdrajca. Śpi z każdym i często przez całą noc jej nie widzę. :evil:

Dlatemu trzeba miec wiecej kotkow. Jak Ezio szaleje i trzeba go wyprosic z sypialni, to zawsze zostaje Morgan. Jak Ezio byl w szpitalu, to w lozku na poduszce (ma swoja wlasna poduche, pomiedzy moja i TZ) byl Morgan, a w nogach Ryfka.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11533
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Wto wrz 08, 2015 16:33 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

Himalaya jest nachalna za trzy koty

a może nawet za pięć :roll:
Ktoś sie orientuje, czy już wiadomo z jakim wynikiem Snus wygrał wybory?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57422
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto wrz 08, 2015 17:23 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

Pupusz za dziesiec Obrazek
A jeszcze mam inne :lol:

evanka pisze:o matko, gdybym zamknęła Himalayę w jakimkolwiek pomieszczeniu innym, niż nasza sypialnia, to cały blok by nie spał
w pelni to rozumiem, ale Pupusz sie darl, bo on wlasnie CHCE spac w salonie :lol:
Jak sie pozniej okazalo, Maya tez. Dra sie w sypialni, w salonie nigdy. I bylo mi to niedosypiac przez kilka miesiecy? :roll:
Maya noc w noc mnie budzila, czasem dwu-trzykrotnie, w godzinach typu 1, 2 lub 4 :strach:
Co, gorsza, budzila tez Puszka Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto wrz 08, 2015 19:40 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

Dom wariatów :D Ale ja też nie mogę spać bez kotka.

Zaraz zdjęcia z miasta wrzucę.
Mieliśmy dziś rocznicę Privilegio de la Unión. W średniowieczu Pamplona nie istniała jako taka, składała się z trzech części znajdujących się na miejscu dzisiejszego starego miasta. Mieszkańcy tłukli się oczywiście między sobą, aż w końcu w 1276 wybuchł solidny konflikt, który skończył się rzezią i zmieceniem z powierzchni ziemi całej jednej dzielnicy, poza ówczesną katedrą. Miejsce pozostało niezamieszkane przez ponad pół wieku, aż w końcu król Karol II Zły dał rozkaz odbudowania Navarrerii.

8 września 1423 roku król Karol III Szlachetny połączył trzy dzielnice w jedno miasto, nadał mu herb ze srebrnym lwem na niebieskim tle, który jest herbem miasta do dziś, i rozpoczął rozbudowę. Niektóre dzisiejsze ulice znajdują się na miejscu ówczesnych i mają nawet te same nazwy.
Co roku obchodzi się zatem rocznicę (a za kilka lat będzie okrągła) z paradą, w której udział biorą znane miejskie postacie, czyli: giganci, zaldikos (czyli baskijskie lajkoniki), cabezudos i kilikis (to ci z głowami), miejski zespół tańca i rada miejska.
Ostatnio edytowano Wto wrz 08, 2015 21:09 przez Bryska4, łącznie edytowano 4 razy

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto wrz 08, 2015 20:02 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

To jadę po kolei, bo who is who już opisałam (strasznie mi się podoba fota cabezudo gmerającego w telefonie ;) ) Acha, oni tymi kulami z gąbki tłuką po łbach dzieci, brutale :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Wto wrz 08, 2015 20:08 przez Bryska4, łącznie edytowano 1 raz

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto wrz 08, 2015 20:05 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

Nie dość, że parada, to jeszcze lato w lecie :placz:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41932
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto wrz 08, 2015 20:10 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - wątek hiszpański

To już jest jesień, Hańko.
Jak trzeba na wieczór brać kurtkę na wyjście, to jest jesień. Tak z TZtem stwierdziliśmy.
Najcudowniejsze jest to, że taka jesień trwa do początków grudnia :1luvu: powolna, spokojna, taka jesień, która daje liściom spokojnie zżółknąć sczerwienieć, zbrązowieć, powisieć jeszcze chwilkę i opaść.
Kocham pamplońską jesień, bo pierwszy raz przyjechałam do tego miasta 25 września i już zawsze będzie mi się dobrze kojarzyć.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, zuza i 109 gości