Behemot VIII

[AYO]

No to hecnie macie, nie ma co

[jozefina1970]

No to hecnie macie, nie ma co

Obłęd w ciapy. Dobrze, że do Ś. nie muszę jechać bo szwagier nie jedzie do Wrocławia, ufff.

[psiama]

O kurcze aż tak że az ciagnik ? Uła ....

[Villentretenmerth]

I pomyśleć, że ja kiedyś często jeździłem do Zgorzelca Przez Złotoryję i Jelenią Górę, bo Adolfowa autostrada nudziła mnie jak diabli - a tam są piękne widoki i zimą Twainowskie "niedźwiedzie mięso". I zawsze dojeżdżałem. Choć raz przed Jaworem musiałem przez półmetrową rzekę przeryć, bo akurat na drogę wylała. Do butów mi się w aucie nalało, no jaja, jaja wielkanocne. Ale poooszło! Kiedyś moja Żona wysiadła z auta i się mało co nie obaliła na lodzie. "Jak Ty jedziesz!? Przecież tu ustać nie można!" "A bo ja mam cztery koła, spróbuj i Ty na czterech łapkach". Matko! Jaki był foch!
Ja to lubię. Znaczy nie fochanie, ale ryć po głębokim śniegu, to owszem.
----------------------------------------------------------------------------------------
Józefino, przecież tam u Was jest pięknie.

[jozefina1970]

Eh, bo pewno maluchem jechałes maluchem to żadna sztuka. Sam jedzie. Właśnie dzisiaj każdy kto był zmuszony opuścić auto na górce się wywalal
Ale pięknie jest, pięknie. Normalnie PKP

[Villentretenmerth]

Eeee nieee. Maluchy miałem dwa i zraziłem się do tych "kaszlaków". Wtedy co pisałem to jeździłem "kredensem" czyli 125p. Wdzięczne auta to były.
---------------------------------------------------------------------------------------
Może już nie śmiećmy Behemotowi?

[AYO]

Spox

Tylko korozja mnie żywcem szamie, że nie stać mnie teraz na autko, ehhhhhhhhh

[shira3]

jeździłem "kredensem" czyli 125p. Wdzięczne auta to były.

Prawda!
A jakie pojemne Te wyjazdy na wakacje My, dwoje dzieci, namiot, piernaty, góra łachów, grill, żarcie i pies!

[jozefina1970]

Ale powiadam Wam - u nas na zimę maluch najlepszy!!! Nie było bata, żebym gdzieś nie wjechała. Tym się już cykam. W Szklarskiej, Karpaczu często koło domu obok wypasionej bryki stoi maluch - na zimę No, może i teraz nie bo są te wszystkie terenówy ale całkiem niedawno to i owszem
Dalej sypie

[AYO]

Ano sypie
Ale chwalić pana juz tak nie duje, a nawet może cóś zaświeci, więc mnie od razu we łbie pojasniało

[jozefina1970]

Ano sypie
Ale chwalić pana juz tak nie duje, a nawet może cóś zaświeci, więc mnie od razu we łbie pojasniało

Duć to ma dzisiaj u nas własnie. Przejaśnia się na momenty od wczoraj i dalej sypie. Jak teraz zacznie wiać i zwiewać śnieg na drogi z pól, nie chronione już pasami drzew bo pieprzeńcy wyżynają wzdłuż dróg wszystko, co zielone to dopiero się zacznie

[Georg-inia]

Ale powiadam Wam - u nas na zimę maluch najlepszy!!! Nie było bata, żebym gdzieś nie wjechała.

Garbaty jeszcze lepszy wjedziesz wszędzie, przejedziesz wszystko, popsuć za bardzo nie ma się co - po prostu niemiecka wersja gniotsia-niełamiotsia. Aż mi szkoda, że już tylko go sobie mam do oglądania właściwie. Ale zrobiłam się za wygodna i zaczęłam wymagać ogrzewania, które nie zaczyna działać po przejechaniu 100 km

[AYO]

Przestańcie.
Serce krwawi.
Musiałam sprzedać autko i strasznie za nim tęsknię

[jozefina1970]

Musiałam sprzedać autko i strasznie za nim tęsknię

Ja jeździć nie lubię ale jednak wygoda jakaś jest. Szczególnie tutaj, gdzie autobusów niedosyt, a do niektórych miejscowości ode mnie w ogóle nie jeżdżą. Np. do mamy, pięć kilometrów dalej musiałabym jechać z przesiadką

Garbaty jeszcze lepszy

Nie wypowiem się nie użytkowałam

wjedziesz wszędzie, przejedziesz wszystko, popsuć za bardzo nie ma się co

To przecież dokładnie jak maluch
Pracowałam kiedyś w budowlance i to, co ludzie przewozili maluchami w życiu nie weszłoby do normalnego (nie terenowego) samochodu
Ale czekaj - miało być: przejedziesz wszystko czy przewieziesz wszystko???

[Dorota]

Przekaz Behemotu wielkie głaski