Hakeros story 13 -proszę o zamknięcie.

» Pt lut 01, 2013 20:38 Re: Hakeros story 13

Hannah12 pisze:Mru, jak to ciebie spycha. Ja tam jak mnie jedną stroną wyrzuca, to wracam drugą
Nie ma zmiłuj się. A dzisiaj musiałem tez po dużej parę razy się przespacerować.
Teraz duży gania z piłeczką i wędką widok bezcenny, podobno mnie zabawia, bo marudzę
Haker

~

No klade sie na brzezku wersalki.
Jak sie poruszy, to sie obrazam i ide do Duzego (syna D.).

Masz foty? :lol:

Mru

» Pt lut 01, 2013 20:39 Re: Hakeros story 13

Hannah12 pisze:Inuś, widocznie za cicho marudzisz.
A muszę coś wymyślić na dzisiejszą noc. A co rano duzi do pracy idą potem mają Bal, to przecież nie mogą być wyspani.
Inuś zmykam, duży mnie woła, że mi pokaże jak się je ciasteczka
Haker

Cicho? Ta @ tak się darła, że z pierwszego piętra ją słyszałam, a ona na trzecim była.

» Pt lut 01, 2013 20:43 Re: Hakeros story 13

Mru, fot nie mam. Duży by nas zamordował spojrzeniem, jak byśmy takie foty do netu wstawili.
Haker dbający o swoje życie.

» Pt lut 01, 2013 20:46 Re: Hakeros story 13

Hannah12 pisze:Mru, fot nie mam. Duży by nas zamordował spojrzeniem, jak byśmy takie foty do netu wstawili.
Haker dbający o swoje życie.

szkoda...

Powazny naukowiec... i takie zabawy? :wink:

Mru

» Pt lut 01, 2013 21:01 Re: Hakeros story 13

Mój duży poważny

, Mru to jest niemożliwe.
Szkoda, że nie mogłeś słyszeć jak z prawie zięciem ( facetem Agi, ta sama profesja co Aga) śpiewali i grali na pianinie. Należy dodać, że obaj panowie mają słuch absolutny.
Haker lubiący tego drugiego dużego.

PS. Pysia za nim przepada, zawsze mu się wpakowuje na kolana.