Estian i Xiana cz.VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 26, 2012 9:07 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelluś , to bardzo dobrze,że mąż trafił do szpitala. I cale szczęscie ,ze nie doszlo do wylewu. I oby nigdy do niego nie doszlo :ok: :ok: :ok: :ok:
trzymajcie się kochani :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro wrz 26, 2012 14:10 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Oj kochana biedulko.
Dawaj nam znać co tam u Was.
Myślę że dzieki szybkiej reakcji lekarza z tym szpitalem bedzie wszystko dobrze :) Tego Wam życzę !!!
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Czw wrz 27, 2012 13:34 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Aluś, zdrówka dla męża! Mocno trzymam kciuki!!!!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 27, 2012 13:44 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Mąż ma dobrą opiekę teraz, odpocznie, przebadają wszystko wzdłuż i wszerz i jak będzie trzeba - pomogą :ok:

.. a co do wystaw - nie ma w listopadzie w Poznaniu, w 2013 dopiero może będzie w Poznaniu (choć raczej nie). A jak chcesz kotuchę przyzwyczaić, to przyjeżdżaj na pokazy niedzielne w Palmiarni (raz w miesiącu) - przy okazji odstresujesz się w miłym otoczeniu :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw wrz 27, 2012 15:45 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Zaglądamy :)
:ok: za zdrówko męża trzymamy i za Ciebie też
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt wrz 28, 2012 17:02 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie wrz 30, 2012 10:06 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie wrz 30, 2012 12:10 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Co tam??
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 01, 2012 17:35 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Cześć kochane :1luvu:
Dziekuję za wszystkie dobre słowa :1luvu:
Ja się kompletnie rozchorowałam, temperatura, antybiotyk i tak zupełnie nie miałam sił usiąść do kompa. Niby jest lepiej, ale nie jest dobrze, długo mnie trzyma i taka ciągle kiepska jestem.
Mąż w domku, czuje się dobrze, ma pozapisywane leki, musi mierzyć ciśnienie. No i dietkę musimy zmienić ze względu na cholesterol za wysoki.
To był taki maleńki wylewik czy jak to napisać na szczęście mały, taki powiedziałabym ostrzegawczy bez widocznych konsekrencji. A czuł się dobrze już następnego dnia po zdarzeniu i niby nic mu już nie było no ale badania musieli porobić. Tak nie bardzo wiem, jak przeciwdziałać. Stresu wyeliminować się za bardzo nie da. :( No a nerwy, wiadomo mogą być przyczyną wielu, wielu rzeczy.

Kotuszki zaniedbane biegają, na szczęście choć nie głodne. Lubimy kaszkę na mleku, z sokiem :) Któryś mi wyżera jak stygnie, tylko nie wiem który, jakoś nie mogę złapać na gorącym uczynku :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 01, 2012 18:16 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Zagroź, że jak się winowajca nie przyzna, nie dostaną kolacji! :lol:
Oj Aluś, zdróweczka dużo, trzymajcie się cieplutko!!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw paź 04, 2012 7:27 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Dużo zdrowia Aluś dla Was obu :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 05, 2012 11:04 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:Zagroź, że jak się winowajca nie przyzna, nie dostaną kolacji! :lol:
Oj Aluś, zdróweczka dużo, trzymajcie się cieplutko!!!!! :ok: :ok: :ok:

Winowajca dalej działa :lol: Podejrzenie padło na Estiana :)
Dzięki za kciuki :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 05, 2012 11:05 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Danusia pisze:Dużo zdrowia Aluś dla Was obu :ok: :ok: :ok:

Dziękuję bardzo :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 05, 2012 11:11 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Cześć kochane :1luvu:
Dopiero zdrowieję, ale mnie trzymało :roll: Kaszlę jeszcze jak gruźlik ale to przejdzie, z tym, że męczy.
Codziennie coś się dzieje i czasu mi brak, bo nie potrafię być aktywna przez cały dzień. Muszę uprawiać drzemki :) Mieszkanie zapuszczone jak nie wiem co.
Marzy nam się grzybobranie, trochę padało to może wyrosły :) Tylko kiedy jechać? Sobota odpada, a w poniedziałek idę do pracy to w niedzielę nie chcę bo kto te grzyby zrobi?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 05, 2012 11:25 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Hej Aluś! A podobno się straszny wysyp grzybków zrobił! :D
Zdróweczka! :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 147 gości