zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 07, 2011 15:43 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

KiCia, nadal lubi siedzieć pod łózkiem w sypialni, ale wyczila tez miejsce w szafie. Ogolnie harcuje noca i tupie nozkami latajac tam i nazat :)... Jednak az martwi :P mnie jej spokoj. Naprawde grzeczny kot :) ...Lubi spać ze mną. Wyczaja kiedy moze wskoczyc na łózko i stapa po mnie udajac ze tego nie robi :)
Nadal jednak nie przychodzi do mnie jak sobie siedze przed tv. daje sie tylko wziac na rece i tym samym wlacza sie mruczenie :).
Spoko, mysle ze tydzien to jeszcze nie tak duzo by mnie pokochala tak jak ja ją.... jestem cierpliwa. Dodam również że mnie rozsmiesza. Jest taka kochana jak turla sie po dywniku i odchyla tak smiesznie lebek. lubi jak sie ją glaszcze kolo uszu i szyjce....
Ciekawe co mruczanka wymysli w tym tygodniu, bo zawsze cos sie dzieje :))
Ola

LILU75

 
Posty: 4
Od: Czw wrz 01, 2011 19:37

Post » Śro wrz 07, 2011 15:47 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

:1luvu:

muszę wygospodarować w ten weekend trochę czasu, żeby podrzucić wam filcokulki, bo jakoś ten zeszły przyszedł, minął i nawet nie zauważyłam kiedy zza zatkanych zatok... :roll:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro wrz 07, 2011 15:56 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

oki :) zgadamy się :)

LILU75

 
Posty: 4
Od: Czw wrz 01, 2011 19:37

Post » Nie wrz 11, 2011 8:50 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

KotkaWodna pisze:bon żur.
przyszłam nasikać, ale bezwonnie :mrgreen:


Co nowego u kotków, Kocurio?

Maciek123

 
Posty: 117
Od: Czw sty 20, 2011 15:53

Post » Nie wrz 11, 2011 9:40 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Maciek123 pisze:
KotkaWodna pisze:bon żur.
przyszłam nasikać, ale bezwonnie :mrgreen:


Co nowego u kotków, Kocurio?


karmel już całkiem regularnie przychodzi na kolana poleżeć, pomruczeć, pobarankować 8O
pierzysława właśnie chciałam pochwalić, że od jakiegoś tygodnia jeśli nie więcej nie było żadnej kałuży, ale dzisiaj pojawiły się dwie, jedna na podłodze na papierku (dobra, niby usprawiedliwienie, ostrzeżono mnie, że papierek na podłodze zasikan będzie, ale nie jestem przekonana że to o to chodzi...) i jedna... w bębnie pralki 8O wprowadziłam paniczowi kilka dni temu do diety trochę babycata żeby dopełnić urinary hd... nie wiem czy to nie jest efekt :? znaczy że co, całe życie na urinary? :?
pluskwa aktualnie poluje na własny ogon pod kołdrą, ku wielkiej radości półprzytomnego tż'ta :lol: z panną nic ciekawego, poza faktem, że potworna z niej złodziejka, ostatnio namiętnie kradnie gąbki ze zlewu, obciekające wodą obnosi po mieszkaniu, po czym zasiada i rozrywa metodycznie na strzępy patrząc człowiekowi w oczy :lol:

a do truskawki możliwe, że dzisiaj idę 8)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie wrz 11, 2011 11:57 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

truskawson w nowym domku:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:kotek:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie wrz 11, 2011 12:12 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Kocuria pisze:
a do truskawki możliwe, że dzisiaj idę 8)


Wymiziaj Truskawę. I resztę towarzystwa też :cat3:

Maciek123

 
Posty: 117
Od: Czw sty 20, 2011 15:53

Post » Nie wrz 11, 2011 13:28 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

ja tam nie chcę nic sugerować, ale La Truskawessa wygląda na nowych włościach na wybitnie zadowoloną z życia... o, popatrzcie na te pućki pozytywnie postawione chociażby.. 8)
KotkaWodna
 

Post » Nie wrz 11, 2011 13:46 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

KotkaWodna pisze:ja tam nie chcę nic sugerować, ale La Truskawessa wygląda na nowych włościach na wybitnie zadowoloną z życia... o, popatrzcie na te pućki pozytywnie postawione chociażby.. 8)


ja tam opinię wydam jak contessę la truskavessę zobaczę na własne oczęta na jej włościach (gdzie nazywana jest lilu, co moim skromnym zdaniem wielce pasuje 8) ) ale wstępnie zgadzam się z twoim spostrzeżeniem :mrgreen:

hmmm, piórek bardzo chce się położyć i przytulić do karmela, a karmel bardzo ma dużo przeciwko komukolwiek leżącemu na jego hamaczku...

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie wrz 11, 2011 18:31 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

zdjęcia Truscavy mi się nie otwierają :evil:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie wrz 11, 2011 20:12 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

isabell36 pisze:zdjęcia Truscavy mi się nie otwierają :evil:


a to dziwne, powinny działać..?
komuś jeszcze się nie otwierają? one są hostowane na fejsbuku oli, jakby coś mogę je zahostować na picasie, ale do tej pory fejs nie robił problemów...

piórek zaliczył trzecią dzisiaj kałużę :(

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon wrz 12, 2011 5:46 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Ten... no...
siem przyznałam na moim wątku...
:twisted:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 12, 2011 17:20 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

na żądanie paw:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon wrz 12, 2011 18:04 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Niezłe, niezłe :)
Ja bym jednak się źle w takich czuła - bo sztywne, bo jak codziennie myc i dokładnie wypłukać a co gorsza szybko wysuszyć przed wyjściem do pracy? No właśnie, pracy :ryk:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 12, 2011 18:11 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Annazoo pisze:Niezłe, niezłe :)
Ja bym jednak się źle w takich czuła - bo sztywne, bo jak codziennie myc i dokładnie wypłukać a co gorsza szybko wysuszyć przed wyjściem do pracy? No właśnie, pracy :ryk:


ja bez dredów myłam włosy co 3-4 dni w zasadzie po to, żeby się układały sensownie, bo brudne jeszcze wtedy jakoś potwornie nie były... przy dredach myję co tydzień, nie ma problemów, choć faktycznie zajmuje to nieco dłużej, niż szybkie przetarganie szamponem które uskuteczniałam na bezdredowych włosach. schną podobnie długo, syntetyczny włos nie przyjmuje wody tak jak naturalny.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 106 gości