matko marudo, no jasne, że dziecioki.

O Żwirku i Muchomorku napisałam tylko " dla spokojności", żeby uciąć spekulacje (ewentualne)
Sennie się u nas zrobiło. Sennie, stabilnie i przewidywalnie. Pewnie dlatego, ze małe dorosły do wieku, który znam z autopsji. Przestałam się panicznie bać, że je uszkodzę, one z kolei zrobiły się bardziej kumate. To już nie klucho-larwy, które tylko śpią i jedzą. Zaczynają powoli pokazywać charaktery - Majeczka jest zdecydowanie odważniejsza, niż Rysiek. Kiedy otwieram drzwi pierwszy jest panicz, ale tylko do momentu, aż nie zobaczy Wielkiego Świata. Wtedy natychmiast traci rezon, siada w progu, a czasami nawet lekko się wycofuje i wypuszcza Maję na zwiady. Ta z kolei nie ma żadnych oporów, żeby pozwiedzać. Odbywa się to za każdym razem z większą pewnością siebie i coraz dalej. Pokemony przyjmują to różnie. Ogólnie jest spokój, tylko Gluś warczy. Biedny Gluś - warczy i ucieka kiedy Maja zapędzi się zbyt blisko (w myśl starej maksymy - "kto walczy i ucieka, kolejnej bitwy doczeka"

). Kulka - jak zwykle - zaciekawienie i dystans. Po prostu siedzi i patrzy. Żadnych gwałtownych ruchów, niechęci, czy erupcji złości. Ona już to przechodziła z Gluckiem, wie, że jest Szefową i już.
Przyzwyczajam towarzystwo do różnych karm. Jak na razie z sukcesem. Przerabiamy też gotowanego kuraka i rybę.
Zaczynam mieć lekkiego "nerwa" przed szukaniem domów. Na razie czekam do końca tygodnia, bo mamy jednego potencjalnego chętnego (byłby dobrym domem) na oba maluchy i dlatego jeszcze nie ruszam na całego z ogłoszeniami. W sobotę się wyjaśni. Z jednej strony chciałabym, żeby poszły na swoje, z drugiej - wpadam w panikę, bo pojęcia nie mam jak to zrobić, żeby nie "dać plamy" z domem.
Chyba przesadzam. Popłynęłam.

не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']